Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Szpinak - brrrrrrrr
Nie dam rady przełknąć.
Lekarka mi proponowała .............. salceson i kaszankę, ale odmówiłam. Nie dam rady przełknąć.
Nie mam wyjścia - sorbifer, ewentualnie wątróbkę.

to wątróbka i jakieś owoce na porzeczka chyba ta czarna

beateczka pisze:Stilka też już lepiej, został pobrany materiał na wymaz a dziś muszę jakoś dać tabletkę na odporność

Wszelkie tabletki podaję ukryte w kabanosach z Rossmanna. One są takie plastelinowe i świetnie ukrywają lekarstwa.

Conchita pisze:
beateczka pisze:Stilka też już lepiej, został pobrany materiał na wymaz a dziś muszę jakoś dać tabletkę na odporność

Wszelkie tabletki podaję ukryte w kabanosach z Rossmanna. One są takie plastelinowe i świetnie ukrywają lekarstwa.

też bym tak podała ale mały problem polega na tym, ze Stilka tylko chrupki i nic więcej. Za to pomimo "siły" bardzo ładnie połyka tabletki tylko pancia musi być bardzo stanowcza. Przed nami kolejne tabletki (do wyboru są jeszcze zastrzyki) bo Stilkę atakuje jedna taka paskudna bakteria (co wyszło z posiewu) ale reaguje na trzy antybiotyki :ok:

olafen pisze:Szpinak - brrrrrrrr
Nie dam rady przełknąć.
Lekarka mi proponowała .............. salceson i kaszankę, ale odmówiłam. Nie dam rady przełknąć.
Nie mam wyjścia - sorbifer, ewentualnie wątróbkę.

Polecam chela ferr forte http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-pro ... -9901.html

Popełniłam bazarki dla olafen na sterylki działkowych kotek - zapraszam :ok:

viewtopic.php?f=20&t=144017
viewtopic.php?f=20&t=144020

Czy ktoś wie czy olafen już pojechała do mamy?

cisza jak makiem zasiał...
nikt tu nie zagląda? Obrazek

Broszka pisze:cisza jak makiem zasiał...
nikt tu nie zagląda?

tu też zaglądamy

Broszeczko, jeszcze nie pojechałam do mamy, planuje poniedziałek wtorek

Za bazarki bardzo dziękuje. :1luvu:

Napiszę dziś do Ciebie na priw

Tak zniknęłaś bez słowa, myślałam że już jesteś u mamy

Wygląda na to że z moich bazarków uzbiera się może nawet na dwie sterylki, zależy ile będą kosztować :ok:

Jeśli mi dasz nr telefonu, to będziemy dogadywać się telefonicznie

Z lekarzem musi mama rozmawiać, bo ona umie żebrać i może wskórać jakieś zniżki , ja jestem zbyt honorowa :oops:

Dzwoniłam do Felusia i Fifi. Mają się świetnie i pani wkrótce zamieści zdjęcia

Fifi nie lubi się fotografować.

Super

Ola pewnie właśnie jest w drodze do mamy.
W sprawie sterylek będziemy w kontakcie telefonicznym i o wszystkim zaraz będę pisała tu na wątku :ok:

Dzwoniłam wczoraj tez do Sary i Orusia i chyba rozmawiałyśmy z panią ze 40 minut :mrgreen:

Oruś to typowy lew kanapowy. On się lubi przytulic i spać. Sara to mała diablica. Wszędzie wejdzie, wszędzie wskoczy.
Zaczęła posikiwać łóżko swojej pani i tak myślę, ze ona rywalizuje o względy pana domu a suka śpi zawsze z nim więc pewnie Sara chce tą suczkę przegonić.
Sara jako kobieta pokochała mężczyznę, a tu na drodze do szczęścia stoi mały piesek płci także żeńskiej więc kombinuję, ze to wojna płci a nie gatunków :mrgreen:

Dziś dostałam zdjęcia Felusia i Fifi

Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Kto przegląda forum