Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

[wiiwii]

Witaj Wiiwii
Smutno tu bez Ciebie. Jestem pełna podziwu dla Twoich działań, bo o ile dobrze zrozumiałam jedziesz na 2-gie kolonie? Szacun. Ja, chociaż z branży bym chyba rady nie dała psychicznie Trzymaj się, wypoczywaj, o ile się da ( a jaki wiek kolonistów?) i wracaj do nas. Pozdrowienia.

Dzięki!
Zaczęłam wymiękać kiedy mi osiemnastoletnia kolonistka zwiała z ośrodka, a przy moim hucznym powitaniu zaczęła pyskować ;] do tej pory tylko czytałam o takich rzeczach... w ogóle co za pomysł puszczać osiemnastkę na kolonie
ale warto jechać dla skręcania się ze śmiechu z przypałów

[mar_tika]

Niestety Mamuśkę jutro wypuszczam do swojej piwnicy.Miałam to zrobić dziś ,ale jeszcze Darek nie wrócił ze szkolenia:/
Mamuśka jest tak przerażona obecnością innych kotów i ludzi że nie je od wtorku kompletnie nic.Dziś do południa zawiozłam jej kurczaka i serek i zero zainteresowania.Teraz Baśka karmi ją na siłę gerberem..Przed wyjściem dostanie jeszcze leki przeciwbólowe i antybiotyk i fruu na wolność.Jutro mija 4 doba od sterylki ,więc liczę że nic się nie stanie.Ma szew wewnętrzy i nici rozpuszczalne.Oby pipa nie dała się przegonić z piwnicy to będę ją regularnie karmiła i ma styropianową budkę wstawioną więc będzie jej ciepło w dupkę

[MIKUŚ]

"Mamuśka" zjadła na "chamcora" cały słoiczek gerbera. To był nie lada wysiłek.
Szwy ma bardzo ładne, chrupnęła parę krokiecików royalowskich. Niestety nie pasuje jej Nasza kociarnia. Musi wrócić na wolność!!!

Izi i Ilek zostali dziś zaszczepieni na choroby zakaźne.

[MIKUŚ]

No i niestety najgorsze podejrzenia się sprawdziły. Mała Kira ma panleukopenię - tak jak myślałam
Test to tylko potwierdził. Jest na antybiotykach, witaminach, cykloferonie i kroplówach. Jest słabiutka nie wiem czy da radę Znaczy wierzę że da radę, ale jest naprawdę niefajnie
Kroplówy i strzykawa w RUCH!! (mój ulubiony zestaw).


Boże niech przeżyje - proszę
Malutka Kirunia prosi o ciepłe myśli

[iwoo1]

To takie straszne, wiem co to panleukopenia, przeszłam przez to. Trzymajcie się obie Kirunia i Ty Basiu. Przed wami obiema trudna droga, ale musi być dobrze. Całym sercem jestem z Wami.

[elape]

Trzymajmy za Kirunię

Mam dobre wieści z domu Munia - Tofika. Tosia rezydentka przyjęła go jak swojego, on ją traktuje jak dodatkowy koci ogonek do zabawy. ładnie je, załatwia potrzeby tam, gdzie należy. Sypia między państwem na podusi, wszyscy zadowoleni. Jednym słowem świetnie.

U mnie też sytuacja się klaruje, Cezar trochę przycicha w tej złości na koty. Wczoraj wystartował do Laluni z łapami, a moja Milka, niby ta wredziolka, jak na niego wsiadła niczym puchaty grom z nieba, to kocisko aż dostało poślizgu i nie wiedział, gdzie uciekać. Nie mogłam się jej nachwalić za to, jednak nie jest taka wredna, jak myślimy. Mam ubaw po pachy i ciągłe zajęcie, (qrcze), jak przy dzieciach w przedszkolu.
Malutka najpiękniej bawi się w kablach, przy kompie albo przy telewizorze. Boję sie o nią, w dodatku coś mi zawsze porozłącza. Może wyrośnie???

[elape]

Basiu, dzięki Ci za starania przy Mamuśce. Dziękuję, bo ona taka trochę jakby moja, polubiłam kobitę za starania przy małych, spokój i cierpliwość w tej niewoli u mnie. Na pewno nie było jej tu łatwo, gdyż była przyzwyczajona do swobody. Dzielnie siedziała w klacie półtora miesiąca, tylko kilka razy ją wypuściłam, a wtedy była okrutnie przestraszona.

[KITA - RZESZÓW]

No i niestety najgorsze podejrzenia się sprawdziły. Mała Kira ma panleukopenię - tak jak myślałam
Test to tylko potwierdził. Jest na antybiotykach, witaminach, cykloferonie i kroplówach. Jest słabiutka nie wiem czy da radę Znaczy wierzę że da radę, ale jest naprawdę niefajnie
Kroplówy i strzykawa w RUCH!! (mój ulubiony zestaw).


Boże niech przeżyje - proszę
Malutka Kirunia prosi o ciepłe myśli

EJ!!! Basia, nie z takiej dziury, kota wyciągałaś!!!

DAMY RADĘ

[KITA - RZESZÓW]

Zbieramy fundusze na leczenie Kiry.Zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=144057&p=9037344#p9037344

DZIĘKUJĘ ZA BAZAREK
UWIELBIAM

[KITA - RZESZÓW]

Kochani zapraszam na bazarek z książkami!!!
Bazarek przygotowałam z Wiiwii i Bzylem, który wspierał nas emocjonalnie

viewtopic.php?f=20&t=144105

[mar_tika]

Trzymajmy za Kirunię

Mam dobre wieści z domu Munia - Tofika. Tosia rezydentka przyjęła go jak swojego, on ją traktuje jak dodatkowy koci ogonek do zabawy. ładnie je, załatwia potrzeby tam, gdzie należy. Sypia między państwem na podusi, wszyscy zadowoleni. Jednym słowem świetnie.

U mnie też sytuacja się klaruje, Cezar trochę przycicha w tej złości na koty. Wczoraj wystartował do Laluni z łapami, a moja Milka, niby ta wredziolka, jak na niego wsiadła niczym puchaty grom z nieba, to kocisko aż dostało poślizgu i nie wiedział, gdzie uciekać. Nie mogłam się jej nachwalić za to, jednak nie jest taka wredna, jak myślimy. Mam ubaw po pachy i ciągłe zajęcie, (qrcze), jak przy dzieciach w przedszkolu.
Malutka najpiękniej bawi się w kablach, przy kompie albo przy telewizorze. Boję sie o nią, w dodatku coś mi zawsze porozłącza. Może wyrośnie???

Bardzo cieszę się że u rozczochranego wszystko w porządku.Mam nadzieję że dobrze wybrałam mu domek,ja nigdy do końca nie jestem na 100% przekonana że to ten właściwy

Mamuśkę wypuściłam w mojej piwnicy .Od razu wyszła na zwiedzanie terenu.Mam nadzieję że pipa wróci jutro na miskę.Jak tylko wyczuła zapach piwnicy bardzo się ożywiła.

Zawiozłam na kociarnię kosz na brudną bieliznę i mini leżankę dla kotów do woliery.Tą zajszczaną proszę wyrzucić ,ja fizycznie nie dałam rady jej wywlec na śmietnik .Za to wywaliłam wielki kosz śmieci i zalaną kołdrę.Glut jeszcze leje po kastracji
Jak jest jakiś worek ze śmieciami do wyrzucenia to proszę wyrzućcie go(żeby nie śmierdziało). Czasami jest tak że na dyżurze są dwa wory do wyrzucenie i ktoś fizycznie nie da rady dwóch wynieść.Niech drugi dyżur po prostu to zrobi!Ja przyznaję się że też często tak zostawiam ,bo w jednej ręce niosę worek ,a w drugiej łapie ciągnę dziecko za sobą ,więc dziękuję osobie która wyrzuca po mnie śmieci

I proszę nie zmieniajcie kocyków jak nie ma konieczności tzn:koc zalany lub zwymiotowane.Piorę tylko ja i Sylwia,więc nie dajemy rady prać hurtowo.Pliss

[MIKUŚ]

Wydatki uaktualnione na pierwszej stronie.

[MIKUŚ]

KIRUNIA zaczyna wracać do żywych!

Nie chce pisac nic więcej by nie zapeszyć!
Bądźcie wciąż z Nami, to trudny etap w je życiu! DAMY RADĘ

[MIKUŚ]

ZAPRASZAMY !!!!!!

Aktualne bazarki, aukcje dla Kociej Przystani.

FM GROUP ==> viewtopic.php?f=20&t=143969&p=9031064#p9031064
TORBY ==> viewtopic.php?f=20&t=144057
KSIĄŻKI ==> viewtopic.php?f=20&t=144105

[KITA - RZESZÓW]

KIRUNIA zaczyna wracać do żywych!

Nie chce pisac nic więcej by nie zapeszyć!
Bądźcie wciąż z Nami, to trudny etap w je życiu! DAMY RADĘ

cudowne wieści będzie dobrze