WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

[iza71koty]

Kochani wznowiłam nasz biżuteryjny bazarek na kolejne 7 dni,
może ktoś ma jeszcze ochotę na zakupy
i zarazem na pomoc naszemu stadu
viewtopic.php?f=20&t=143749

Dziękuję Kochana. Przyłączę się do prośby Ani o udział w naszych bazarkach.Wczoraj dotarł worek Josery plus 2 kg gratis.Ostatnie dwa worki zostały zamówione dzięki sprzedaży 2 pierścionków na naszych bazarkach.Nie są to łatwo zdobyte pieniądze .Towar który wystawiamy trzeba najpierw znależć, kupić i zapłacić i jeszcze czekać czy się sprzeda czy nie.Nie małe prywatne srodki trzeba w to zainwestować żeby choć odrobinkę na tym zarobić dla stada.

Mamy masę pracy dlatego mniej pisze.Kończymy dzisiaj malować okna i musimy zająć się podłogą w pokoju, bo czas nas goni i niewiele go zostało.

Aniu Dziękuję raz jeszcze. Zapraszam Wszystkich po piękną biżuterie.

[iza71koty]

Mam dobra wiadomość. Bardzo dobrą.

Wczoraj została wysterylizowana Czarna kicia z terenu moich działek. Tak, tak, ta sama Kochani na która polowałam ostatnio przez 2 tygodnie i wszystkie metody zawiodły. To było już moje kolejne podejście w tym tygodniu.Próbowałam codziennie i traciłam już nadzieję. Przemyślałam sprawę zaplanowałam i ....udało się.

Jest to dla mnie ogromna ulga.

Miałam od pewnego czasu presję osoby która w ubiegłym roku zaczęła dokarmiac kotke a kiedy ta pojawiła sie u niej z kociakami, wyłapała je i wywiozła do Schroniska. Ocalał wtedy jeden kotek , którego również chciała zawieżć do schroniska potem i uśpić bo.....miał koci katar. Wybiłam jej ten pomysł oczywiście z głowy.Kotek został wyleczony.Dzisiaj jest dużym zdrowym kotem.

Zagroziła mi teraz ze wywiezie kotkę do Schroniska, bo nie chce u siebie kociaków.
Ten szantaz emocjonalny jak i kolejne próby złapania, które kończyły sie niepowodzeniem jeszcze bardziej działały mi na nerwy. Ale jest juz DOBRZE.

Sterylka wysoko aborcyjna.Kotka czuje sie dobrze.Szew piękny.Dziękujemy Lekarzom szczecińskiego Toz za kolejny świetnie wykonany zabieg.

Przy okazji Mąż kupił u Weta pastę na odrobaczenie Naleweczki i Immunodol dla Mimi.

[skarbonka]

Mam dobra wiadomość. Bardzo dobrą.

Wczoraj została wysterylizowana Czarna kicia z terenu moich działek. Tak, tak, ta sama Kochani na która polowałam ostatnio przez 2 tygodnie i wszystkie metody zawiodły. To było już moje kolejne podejście w tym tygodniu.Próbowałam codziennie i traciłam już nadzieję. Przemyślałam sprawę zaplanowałam i ....udało się.

Jest to dla mnie ogromna ulga.

Miałam od pewnego czasu presję osoby która w ubiegłym roku zaczęła dokarmiac kotke a kiedy ta pojawiła sie u niej z kociakami, wyłapała je i wywiozła do Schroniska. Ocalał wtedy jeden kotek , którego również chciała zawieżć do schroniska potem i uśpić bo.....miał koci katar. Wybiłam jej ten pomysł oczywiście z głowy.Kotek został wyleczony.Dzisiaj jest dużym zdrowym kotem.

Zagroziła mi teraz ze wywiezie kotkę do Schroniska, bo nie chce u siebie kociaków.
Ten szantaz emocjonalny jak i kolejne próby złapania, które kończyły sie niepowodzeniem jeszcze bardziej działały mi na nerwy. Ale jest juz DOBRZE.

Sterylka wysoko aborcyjna.Kotka czuje sie dobrze.Szew piękny.Dziękujemy Lekarzom szczecińskiego Toz za kolejny świetnie wykonany zabieg.

Przy okazji Mąż kupił u Weta pastę na odrobaczenie Naleweczki i Immunodol dla Mimi.

[taizu]

Gratulacje, udane łowy!

[welina]

Gratulacje, udane łowy!

Podłączę się i za kicię

[iza71koty]

Gratulacje, udane łowy!

Tak. Te polowania na nią tak mnie wkurzały i weszły mi w krew, że wczoraj jak jechałam karmić na moje działki pytam Męża o której podjedzie z klatką pomóc jakby co ....A potem dopiero nagle do mnie dotarło że.... przecież już nie trzeba .Że już po wszystkim.Czwartek był ostatnim dniem kiedy mogłam ją złapać i zawieżć w piątek rano na zabieg.W soboty nie sterylizują wolnożyjących.Obawiałam się ze przez weekend może urodzić.

Kotkę złapałam ręcznie.I tym razem nie wypuściłam już z rąk.Nie wierzyłam że się udało. Normalnie nie wierzyłam. Rano z duszą na ramieniu poszłam do pokoiku sprawdzić czy nie urodziła w nocy, bo przełożyłam ją jak przywiozłam do klatki wystawowej z wyposażeniem.

[iza71koty]

Gratulacje, udane łowy!

Podłączę się i za kicię

Dziękuję Kochana.

[wiora]

No tak ona nie chce kociaków więc kotke do schronu, a na sterylke to juz jej złapać nie mogła
co za baba

Niemniej ciesze się, że się udało

[skarbonka]

co tu taka cisza?
Iza pewnie masz duuuużo na głowie zresztą jak zawsze, czy wszystko ok?

[iza71koty]

co tu taka cisza?
Iza pewnie masz duuuużo na głowie zresztą jak zawsze, czy wszystko ok?

Nie miałam dostępu przez dwa dni.Farba na podłodze schnie bardzo długo.Nie kupiliśmy wykładziny.Taka jak nam potrzebna kosztuje masę kasy.W tym miesiącu było za dużo oplat.Może w przyszłości.Mamy dobre deski w pokoju.Koty nie brudzą .Zadecydowaliśmy że będziemy malować.Krwista czerwień.Wygląda ślicznie.Sprzątam.Rozkładam chodniczki.Mam masę roboty.Zaraz będę przenosić koty, bo musiałam je wyekspediować na ten czas do mniejszego pokoiku.

[iza71koty]

Rozliczenie karmy w miesiącu lipcu.Do tej pory udało nam sie zdobyć.

20 kg Sanabelle Kitten od Taizu
36 kg Josera Sensicat z wpłat Bazarkowych
12 kg Josera Sensicat pomoc z Vivy!
14 kg Whiskas Senior od Megany

Razem 82 kg karmy.

Na koncie mamy na plusie 65 zł.Gdyby jeszcze coś udało się sprzedać na bazarku ,moglibyśmy już powolutku coś zamawiać.Zapraszam Serdecznie na bazarek Ani .

[iza71koty]

Umówiłam sie wczoraj ze znajomym.Dałam na piwo za fatygę.Obiecałam dzień wczesniej i miałam pewnosć ze przyjdzie.Niestety czasem tak trzeba załatwiać.Zaniosłam nowym kociakom od szarej kotki cieplutką podwójną styropianową sypialnie.Dałam cieplutkie kocyki do środka.Budka została wstawiona na teren znajomego.Ponieważ nie mogę zabrać tych kociaków a teren gdzie wcześniej jadły jest bardzo ryzykowny ze względu na biegające ,pilnujace terenu luzem wilczury, postanowilam że stworzę im lepsze warunki po drugiej stronie płotu.Tam wczoraj dostały cieplutką budkę i jedzenie.Kiedy przyszłam o zwykłej porze karmienia ,były wypoczęte i zaspane.Mam wrażenie że znalazły i korzystają.Próbuje też przekonać w ten sposób do siebie kotkę,która będę musiała potem wysterylizować.

9 budek mamy zaliczonych i przygotowanych do jesieni.

[iza71koty]

Prawdopodobnie lada moment odejdzie nam kolejna kotka ze stada.Marcysia. Kotka ma anemię, chudnie.Kilka lat temu kiedy ją sterylizowałam, była w dość kiepskim stanie zdrowia.Ale była to nowa kotka w stadzie i szybka sterylka aborcyjna.Przez cztery lata po sterylce trzymała się całkiem nieżle, przytyła.Futerko nabrało połysku.Niedawno zaczęła chudnąć gwałtownie.Prawdopodobnie będę musiała ją zabrać na te kilka ostatnich dni.Widzę że kiepsko daje sobie radę.
Marcysia ma Opiekunkę Wirtualną na stronie Vivy!

[iza71koty]

Do stada dołączyła nowa kotka.Czarna.Stan kiepski.Zabiedzona.Zaniedbane futerko, wyrudziałe częściowo.Nie całkiem dzika.Przyszła do nas nie wiadomo skąd w miejsce gdzie karmię Andzię.

[Angalia]

Juz mi naprawil.i komputer Mam nadzieje, że dłużej pochodzi.
Dopiero doczytałam wszystko. Kiedy skończa sie te lincze na forum.

Prawdopodobnie lada moment odejdzie nam kolejna kotka ze stada.Marcysia. Kotka ma anemię, chudnie.Kilka lat temu kiedy ją sterylizowałam, była w dość kiepskim stanie zdrowia.Ale była to nowa kotka w stadzie i szybka sterylka aborcyjna.Przez cztery lata po sterylce trzymała się całkiem nieżle, przytyła.Futerko nabrało połysku.Niedawno zaczęła chudnąć gwałtownie.Prawdopodobnie będę musiała ją zabrać na te kilka ostatnich dni.Widzę że kiepsko daje sobie radę.
Marcysia ma Opiekunkę Wirtualną na stronie Vivy!

Jedne kotki odchodza a drugie

Do stada dołączyła nowa kotka.Czarna.Stan kiepski.Zabiedzona.Zaniedbane futerko, wyrudziałe częściowo.Nie całkiem dzika.Przyszła do nas nie wiadomo skąd w miejsce gdzie karmię Andzię.

Taka kolej rzeczy