DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

joanna3113 pisze:Witam Danusiu bardzo się cieszę że w końcu się ujawniłaś.

No co Ty, przecież ruch to zdrowie. Jak jestem w Olsztynie to mało gdzie jeżdżę autobusem
Mam lordozę i ta cholera często mi dokucza.

Czy nowa kicia już jest u Was.

Ruch to zdrowie, ale czy tak do końca ? Można przesadzić jak ze wszystkim i wtedy to już raczej zdrowo nie jest :mrgreen:

Kiciuś będzie w czwartek :ok:

Asiu co słychać u kociaków? Jak Tofik, czy trochę się przyzwyczaił? Próbuje poznać koty? czy nadal w stresie?

alab108 pisze:Asiu co słychać u kociaków? Jak Tofik, czy trochę się przyzwyczaił? Próbuje poznać koty? czy nadal w stresie?

Tofik siedzi w pokoju Taszy, ma tam dużo miejsca do leżenia, najczęściej okupuje parapet, co oczywiście nie podoba się Taszeńce i bidulka ciągle się skarży, ale miski do jedzenia i kuwetę ma w kuchni. Jemu potrzebna pełna miska i człowiek do głaskania. Reszta towarzystwa wyleguję się i rozrabia. Taszy łapka bez zmian, czekamy do końca miesiąca.

Alu podziękuj Ani, za piękne ogłoszenia, przeczytałam ogłoszenie Tofika i się poryczałam :placz:

Żeby tak ktoś jeszcze się wzruszył i powiedział, to jest kot, który u mnie będzie miał dom :ok:

I tego Tofikowi życzę

Trzymam mocno :ok:

Miziaki dla Twoich kociastych :1luvu:

dana2509 pisze:Trzymam mocno
Miziaki dla Twoich kociastych

Te cholery popsuły mi roletę

poobgryzały sznurki, podejrzewam Filipa. :twisted:

Uznały chyba, że bez sznurków wyglądają lepiej, albo chciały Ci zaoszczędzić pracy z ciągłym podnoszeniem i opuszczaniem :wink:

Asiu ogłoszenie poszło

alab108 pisze:Asiu ogłoszenie poszło

Dziękuję bardzo.
Chociaż Feliksowi (Fuksowi) który jest u Darii przydałyby sie lepsze zdjęcia.

A nie można Darii poprosić o lepsze foty do ogłoszeń? Nawet TŻ może zrobić i wysłać :ok:

ASK pisała na wątku Basi że zdjęcia nie najlepsze i co, lepszych nie mam.

Ania kochana :1luvu:

tak mało wiadomości miała o Feliksie i takie ładne ogłoszenie napisała.

Proszono mnie o pomoc -są w Szczytnie dwie starsze (70-80 lat) panie. Mają w domu 11 kotów głównie podrzutków, niestety okazało się że z powodów finansowych kastrują tylko kocurki a kotki mają ruję przeczekać w zamknięciu. Udało mi się w tym tygodniu spowodować sterylizację jednej która uciekła, już była w ciąży. Miasto nie ma talonów na sterylizacje, płaci połowę kosztów jeśli kot jest szczepiony przeciwko wściekliźnie, oczywiście te nie są zresztą nie wychodzą na dwór
Koty są nieszczepione na wirusówki
Tam są trzy wiosenne kociaki, próbuję namówić do oddania ich do adopcji jak się uda będę prosiła o pomoc w ogłoszeniach

wat pisze:Proszono mnie o pomoc -są w Szczytnie dwie starsze (70-80 lat) panie. Mają w domu 11 kotów głównie podrzutków, niestety okazało się że z powodów finansowych kastrują tylko kocurki a kotki mają ruję przeczekać w zamknięciu. Udało mi się w tym tygodniu spowodować sterylizację jednej która uciekła, już była w ciąży. Miasto nie ma talonów na sterylizacje, płaci połowę kosztów jeśli kot jest szczepiony przeciwko wściekliźnie, oczywiście te nie są zresztą nie wychodzą na dwór
Koty są nieszczepione na wirusówki
Tam są trzy wiosenne kociaki, próbuję namówić do oddania ich do adopcji jak się uda będę prosiła o pomoc w ogłoszeniach

Wat ogłoszenia to żaden problem, tylko potrzebne ładne zdjęcia.

Asiu, jak tam, jak Basia i jak ogłoszenia. Wiem biedaku nie wyrabiasz się

DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kto przegląda forum