PILNIE DOM: Larry od 25 str., Kazio: nasilenie alergii/IBD

Ojej, ale w tym upale to nie trzymaj go za długo w słońcu, bo przecież po rozmrożeniu zacznie się rozkładać :roll:

Wielbłądku?

Bo Ci go na wycieraczkę podrzucę. :mrgreen:

Sama wiesz, że on się boi Gadów...
Wystarczy mi Tulinka

PS. Nie strasz poczciwym Kaziem-Kosmitą, bo ja Ci mogę Zue z Żagielkiem pod drzwi podrzucić

Moje Gucio dokoceniu mowi nie :roll:

trudno musialam to zaakceptowac.
A jak Larry i Kazio? No i Ty wyspana?

Anulka Kochana, dziś to było już przegięcie :roll:

Larry budził nas 4 razy w nocy. A to miska, a to miziaj mnie, a to kuwetkę wyczyść. Ja mam piasek w oczach, TŻ ledwo żywy.
No ale nie możemy się na niego złościć. Musimy to rozumieć. Jak ma brudną kuwetkę to nic dziwnego, że się 'dże' skoro śpi niedaleko od niej.
A do rtg i zdjęcia opatrunku (?) jeszcze 9 dni

Kazio zajrzał do Larry'ego. Jak to Kazio, Kwiat Lotosu. Bez fukania, bez prychania. Powąchali się noskami i wyszedł. Dziś na razie kupala nie było, ale jeszcze cały dzień, może znów być niefajnie w kuwetce. Teraz steryd podawany będzie co 2 dni (wg rozpiski weta). Czekamy na efekty. Biedny Kaź.

Biedni jestescie

Grunt by sie poprawilo. :ok:

Obśmiałam się jak norka, ogladając zdjęcia Kaziutka :ryk:

Przypominam się też, że mam coś dobrego dla Larrego-Terrorysty

Co dobrego?

Dobrego - nic

Nie chce mi się nawet pisać. Dziś znów 3 budzenia. Raz bo chciał się miziać. No to jak go nie pomiziać, jak on tam sam siedzi

Kazio - zero reakcji na steryd. Kupy brzydkie, szyjka swędzi.

Na razie nie będę chyba pisać. Bo przecież ja nie z tych forumowiczek, co to wymazgiwują się na swych wątkach i "o jaka ja biedna" :twisted:

Wolę pisać kiedy jest fajnie :wink:

Pisz,zawsze to jest ulga jak sie potem poprawia. Na brzydkie q u mojego Gutka dziala intestinal po E dniach srednio. Lubi te sosy z saszetek ,wiec wcina.

To oby się poprawiło no... Musi przecież kiedyś

Pozytyw: Larry dziś już tylko 2 budzenia w nocy. Dobra tendencja :lol:

Za to szyjka Kaziowa. Uuuuu

Wczoraj wkroczyliśmy znów z Ozonellą. Na szczęście przestał nam tak jakoś uciekać przy podawniu sterydu, czy smarowaniu szyjki. Zrozumiał chłopak, co oznacza nasze: "Już. Po wszystkim." Mądry Kaź. :ok:

ps: pamiętacie jak pisałam, że RC Digestive zmieniło opakowanie? Otóż jednak zastanawiam się, czy czegoś tam w składzie nie zmienili. Teraz zamówię znów RC Sensitive w saszetkach. Trochę tym poprzednio wybrzydzał, ale przynajmniej nie drapał się.

A suche sensitiv jada?
Moj Gucio na te karme bardzo db reagowal ,jak sie rozkrecal jelitowo :roll:

Fajnie,ze masz tendencje wlasciwa z budzeniem,moze sie juz przyzwyczaja do Waszego rytmu.

Dość często, jak się zmienia opakowanie, to i skład - przy karmach dla ludzi to zauważyłam

Larry jest przepiękny :1luvu:

Życzę szybkiego i bezproblemowego zrastania łapki :ok:

joshua_ada pisze:Kurde, nie mogę mieć małych zdrowych puchatych kuleczek do zaszczepienia i wydania do domów?! Zawsze musi mi się trafić takie coś innego?!...

Do Krowiaka mogę dorzucić dwie puchate, zdrowe kulki nawet już zaszczepione i odrobaczone :mrgreen:

PILNIE DOM: Larry od 25 str., Kazio: nasilenie alergii/IBD

Kto przegląda forum