Spacja, nie musisz być DT, nikt Ci nie robi z tego powodu wyrzutów. Pytałaś o sieć DT - no więc odpowiedź jest dość gorzka, jak i rzeczywistość

. Niestety, możemy zaoferować pomoc organizacyjną, natomiast miejsc brak. Dwa lata temu w podobnej sytuacji powiedziałam: łapcie, biorę. Teraz niestety, mogę głównie doradzić jak "zrobić to samemu". Nie znam nikogo, kto mógłby przejąć kota.
Super, że zainteresowałaś się biedakiem. Może jednak trafi się DT, szukaj intensywnie. Moją ofertę pomocy organizacyjnej podtrzymuję.
Z tego co piszesz, kot jest zdezorientowany

. Porzucone koty są strasznie biedne
