Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lip 10, 2012 21:15 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Belka pisze:aaa - dzięki za wyjaśnienei - nawet nie wiedziałam :oops: - poprosiłam w aptece o ChelaFerr i wzięłam, jaki mi dali - właśnie sprawdziłam - Bio Complex :) :oops:


No to pół kapsułki dziennie to mało- ja daję niemal 3 razy tyle (ChellaFerr Forte ma 28mg a Bio Complex 14 mg żelaza a daję 2/3 kapsułki dziennie). Może spróbuj podawać całą i za tydzień sprawdź czy leci nadal w dół czy zwolni. Na "uwodnienie" ma wpływ pewnie wiele rzeczy- temperatura, aktywność, jedzenie, czy pije więcej czy mniej, leki moczopędne.... HCT był wysoki więc uwodnienie było niskie.

taizu pisze:Mnie niestety też FIV/FELV przyszedł do głowy


Również zrobiłabym testy.... Tym bardziej, że jak piszesz "smarki wróciły"- czyli LEU raczej bym podejrzewała za wysokie a nie za niskie :roll:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 14:50 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Ja tak trochę z gruchy ni z pietruchy, ale:

Po nietrafionym leczeniu mojego kotka zostało mi trzy saszetki mokrego RC renal (2x tuna i 1x beef) oraz całe opakowanie Ipakitine (podałam kotu raz albo dwa razy). Jeżeli ktoś potrzebuje dla swojego kociaka to niech do mnie pisze na PW. Szkoda mi żeby się u mnie marnowało, więc chętnie odeślę komuś kto bardziej potrzebuje.
Obrazek

unawena

 
Posty: 162
Od: Śro kwi 11, 2012 20:31

Post » Czw lip 12, 2012 20:13 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Witam, pierwszy post ;)

W zasadzie prosiłbym o radę, bo widzę że forum jest pełne osób które są kociarzami od dawien dawna.
Mianowicie mój Padre, około 4 letni (adoptowany, znaleziony przez opiekunów na dworze), kastrowany kocur, ma problemy z nerkami.
Wyniki są wręcz typowe dla kotów z chorymi nerkami, weterynarz zalecił dietę niskobiałkową po kroplówkach, najlepiej jedną ze specjalistycznych karm suchych, no i ciągły dostęp do dowolnej ilości świeżej wody.

Pytanie następujące - jaką karmę dla nerkowców podawać? Royal Canin Renal? Purina Renal?
RC Renal dostał w prezencie od weterynarza, smakuje mu. Nie wiem czy próbować innych karm, chociaż Padruś to żołądek na nogach, wchłania wszystko co popadnie, ale czy można tak przestawiać karmę?
Obrazek

JakeTiDe

 
Posty: 8
Od: Czw lip 12, 2012 19:15

Post » Czw lip 12, 2012 21:27 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Poczytaj trochę wątek- generalnie chyba ciężko Ci będzie znaleźć opiekuna nerkowca z doświadczeniem, który stosuje karmy weterynaryjne typu renal. Ciężko Ci będzie również znaleźć kogoś, kto podaje nerkowcowi suchą karmę- codziennie walczymy z odwodnieniem- podawanie suchej karmy niweczy te działania. Poczytaj trochę to:
viewtopic.php?p=7778237#p7778237

A z ciekawości- jakie to są wyniki "wręcz typowe dla kotów z chorymi nerkami"- jak możesz wpisz proszę.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 21:53 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Ostatnie badania (prawie 2 tygodnie temu):

CREA: 3.17 mg/dl (z prawie 7 spadł na 3)

WBC: 42.4 (2x więcej)
RBC: 3.60 (o 1.2L poniżej)
HGB: 5.7 (3.3L poniżej)
HCT: 14.9 (2x mniej)
PLT: 479 (w normie)
MCV: 41 (w normie)
MCH: 15.8 (w normie)
MCHC: 38.0 (3.0 H powyżej)
RDW: 14.0 (3.0 poniżej)
MPV: 15.1 (0.1 powyżej)
%LYM: 19.7%
%MON: 8.8%
%GRA: 71.5%
#LYM: 8.3 (2x więcej)
#MON: 3.7 (4x więcej)
#GRA: 30.4 (4x więcej)

Wynik na FeLV: negatywny

Weterynarza zastanawia niska ilość czerwonych krwinek, mimo to przed głębszym badaniem krwi (na autoagresję) postanowiliśmy najpierw przywrócić kota do formy.
Zauważyłem że zaróżowiły się kotu dziąsła, podczas gdy tydzień temu miał wręcz białe jak kreda.
Oczywiście to nie zmienia faktu że za jakiś czas czeka go kolejne badanie krwi, ale widać poprawę. Poza tym, przytył prawie kilogram ;)

Zapomniałbym dodać, dostaje Unidox Solutab, przez pierwszy tydzień pół tabletki co 12 godzin, potem co 24.

Więc co zalecacie aby mu dawać do jedzenia? Z doświadczenia wiem że zje prawie że wszystko, także menu może mieć potencjalnie bardzo bogate ;)
Obrazek

JakeTiDe

 
Posty: 8
Od: Czw lip 12, 2012 19:15

Post » Czw lip 12, 2012 22:52 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

A czy kot miał robione usg nerek, badania moczu, jonogram?

Sama morfologia to trochę mało aby postawić diagnozę.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Czw lip 12, 2012 23:13 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Badania moczu nie miał tak jak i jonogramu, ale miał usg nerek.
Poza tym weterynarz badał mu nerki 'ręcznie' i powiedział że wyraźnie czuć że nie są gładkie.

Antybiotyk dostaje bo miał koci katar który go osłabił, zrobiła mu się taka 'buła' w pyszczku, bardzo go bolała.
'Buła' zniknęła, katar też, tak samo jak i objawy odwodnienia (podnoszona skóra opada szybko) chociaż pije wody sporo.
W dwa tygodnie przybrał na wadze 800 gramów, z 2.5kg na 3.3kg (ważony chwilę po skorzystaniu z kuwety ;)), więcej niż przed chorobą.
Obrazek

JakeTiDe

 
Posty: 8
Od: Czw lip 12, 2012 19:15

Post » Czw lip 12, 2012 23:53 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kot ma bardzo podwyższoną liczbę białych ciałek krwi.
To sugeruje infekcję, czyli raczej ostrą,(uleczalną!) a nie przewlekłą niewydolność, powinno się zbadać mocz na posiew, najlepiej z moczu pobranego wprost z pęcherza, i jeśli wyjdą bakterie, skupić na zwalczeniu infekcji antybiotykiem dobranym do bakterii, a nie "na oko".
Powinno się zrobić usg, bo może to być kamica, związana z bakteriami.
Jak kot zagęszcza mocz?
Jaki jest wynik fosforu? I innych?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lip 13, 2012 5:32 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

JakeTiDe pisze:RBC: 3.60 (o 1.2L poniżej)
HGB: 5.7 (3.3L poniżej)
HCT: 14.9 (2x mniej)


A co robicie z anemią- wyniki są naprawdę złe- HCT poniżej 17 jest wskazaniem do transfuzji- u Was jest 14,9. Z tym trzeba coś szybko zrobić bo jeżeli nie zadziałasz szybko nie będziesz miał kogo leczyć. Po transfuzji podałabym też od razu Aranesp- to syntetyczna erytropoetyna- mówiąc potocznie- produkuje czerwone krwinki- efekty są po 10 dniach, koszt około 100zł. Do tego koniecznie zrób badanie moczu- ogólne i jeżeli wyjdą bakterie- posiew z antybiogramem. WBC jest bardzo wysokie- jeżeli wykluczyliście białaczkę oznacza bardzo silną infekcję. Musisz działać szybko.

Wpisz dokładnie co teraz kot ma podawane- leki, ilość i rodzaj płynów.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2012 6:32 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Jeśli kot miałby transfuzję odrazu po wynikach, to by padł z wycieńczenia.

Tak jak napisałem, wyniki są sprzed dwóch tygodni, od tamtego czasu kot odzyskał sprężystość futra, skóra opada, ładnie zaróżowione dziąsła, powrót do dawnej sprawności fizycznej - tego kazał mi szukać weterynarz jako jawnych oznak stanu poprawy zdrowia chociaż do tego nie trzeba było żadnego specjalisty.
Podczas podejmowania tej decyzji dwa tygodnie temu, kot wyglądał jak cień żywego stworzenia, tak niska liczba czerwonych krwinek powodowała że się dusił mimo że oddychał, ledwo stał na nogach, ciągle się słaniał. Apatia jego i moja. Ciągle dyszał, nie mógł jeść ani pić. Musiałem go karmić rozwodnioną karmą ze strzykawki i podawać antybiotyk. Zadziałało.

Teraz parę pytań.
Jak pobrać mocz? Kot załatwia swoje sprawy do kuwety ze żwirkiem bentonitowym, więc będzie raczej ciężko.
Ile takie badanie średnio kosztuje? W tym miesiącu już i tak mam nadszarpnięty budżet, nie chciałbym żeby się okazało że kot ma wszystkie badania i wiadomo co mu dolega, a nie mamy czego jeść.
Kot dostaje antybiotyk (doustnie strzykawką, rozwodniony - przy czym zawsze jest z tym cyrk) po którym zaczął się ewidentnie czuć lepiej.

Żadnych więcej badań niż te podane (plus usg nerek) nie miał robionych.
Obrazek

JakeTiDe

 
Posty: 8
Od: Czw lip 12, 2012 19:15

Post » Pt lip 13, 2012 7:23 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

JakeTiDe pisze:Jeśli kot miałby transfuzję odrazu po wynikach, to by padł z wycieńczenia.

Nie bardzo rozumiem.
Z jakiego powodu "by padł"?

Badanie moczu - mocz powinien być pobrany bezpośrednio z pęcherza. Coś takiego zrobi weterynarz (nie każdy). Koszt badania ogólnego i posiewu to ok. 60 zł w Warszawie.
Na pewno trzeba by mu powtórzyć morfologię i zrobić biochemię, oznaczyć poziom fosforu, wapnia i potasu.

Karma nie sucha.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18764
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 13, 2012 8:15 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Z takiego powodu, że mimo że był nawodniony, to nie jadł nic i był w złym stanie ogólnym.
Co z tego że miałby czerwone krwinki w normie, jakby umarł z wycieńczenia organizmu?
Dostał wtedy (nie pamiętam czy dożylnie czy podskórnie) sterydy i witaminy.

Inna sprawa, że i tak weterynarze (Katowice) mi obcięli rachunek i to nieźle, jakby doszła transfuzja to nie mogliby być pobłażliwi (krew jest w Mikołowie, inny weterynarz).
Nie żebym oszczędzał na czyimś życiu, ale jak każdy mam ograniczony budżet, a pożyczki brać nie chcę, o ile nie ma takiej potrzeby.
Obrazek

JakeTiDe

 
Posty: 8
Od: Czw lip 12, 2012 19:15

Post » Pt lip 13, 2012 8:27 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

ariel pisze:
JakeTiDe pisze:Badanie moczu - mocz powinien być pobrany bezpośrednio z pęcherza. Coś takiego zrobi weterynarz (nie każdy). Koszt badania ogólnego i posiewu to ok. 60 zł w Warszawie.
Na pewno trzeba by mu powtórzyć morfologię i zrobić biochemię, oznaczyć poziom fosforu, wapnia i potasu.
Karma nie sucha.

Do badań krwi można dodać jeszcze sód i chlorki.
JakeTiDe badanie moczu koniecznie!

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt lip 13, 2012 20:12 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

ariel, honda11- dajcie spokój. Widać po postach JakeTiDe, że i tak nie zrobi zalecanych badań.

JakeTiDe pisze:Jeśli kot miałby transfuzję odrazu po wynikach, to by padł z wycieńczenia.


Bzdury wypisujesz- tyle ci napiszę.... Nie szukasz rady więc nie wiem po co tu jesteś- sam wiesz najlepiej co robić, masz swoje absurdalne teorie. Żyj sobie w przeświadczeniu jak to super prowadzisz swojego kota i nie trać czasu ludzi, którzy komuś w tym czasie mogą pomóc. Szkoda tylko kota.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2012 22:20 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Oczywiście że zrobię zalecane badania. Po to się tu zjawiłem, jestem zielony w tej materii.

Opowiadam tylko to co myślałem wtedy, poparty stwierdzeniem weterynarza aby odłożyć transfuzję i zbadać przyczynę spadku czerwonych krwinek.
Bronię swoich ówczesnych twierdzeń, jednak wiem że mogłem postąpić inaczej. Kot jest w tym momencie o tyle o ile zdrowy. Czyli nie postąpiłem do końca źle.

Inna zupełnie sprawa że zwyczajnie nie mam pieniędzy aby zrobić mu transfuzję, jednocześnie stos badań i dodać do tego listę leków. Mam ograniczony wybór.

Bzdury wypisujesz- tyle ci napiszę.... Nie szukasz rady więc nie wiem po co tu jesteś- sam wiesz najlepiej co robić, masz swoje absurdalne teorie.
Żyj sobie w przeświadczeniu jak to super prowadzisz swojego kota i nie trać czasu ludzi, którzy komuś w tym czasie mogą pomóc. Szkoda tylko kota.....


Czy wszyscy polacy skłaniają się do argumentacji ad personam?
1) Logicznie wykładam co myślałem wtedy, argumentuję.
2) Argumenty nie docierają, bo są oznaczone jako głupoty - ok, tu się zgodzę, nie posiadałem wtedy żadnej wiedzy.
3) Następnie jestem atakowany osobiście, oflagowany jako zadufany idiota.
Dlaczego taki wyrzut, gdy ja tylko argumentowałem swoją decyzję, którą to podjąłem nie znając szczegółów w temacie?


Także powracając do tematu, teraz zadaję pytanie - badania i lekarstwa czy transfuzja na ślepo?
Obrazek

JakeTiDe

 
Posty: 8
Od: Czw lip 12, 2012 19:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości