FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 11, 2012 17:12 Re: FFA Łódź 1353+223 - 4 maleńkie bez matki - RATUNKU !!!

poniedziałek 9 lipca, Matejki/Lubeckiego, godz. 18:00
przyszłyśmy
rozstawiłyśmy majdan
przyszły koty
Obrazek
Obrazek
Łepek ma na imię Łepek, bo ma przekrzywiony łepek
- to po nosówce(!?), powiedziały n/w panie Karmiące
przyszły p. Maria Karmiąca i p. Grażynka Karmiąca
koty nie weszły do, bo... nie były głodne (czytaj: nakarmione mimo naszej prośby)
zwinęłyśmy majdan
p. Maria Karmiąca i p. Grażynka Karmiąca podały w/w w/w zupę
koty zjadły
poszłyśmy na Lubeckiego polować na Henia Ogonka
rozstawiłyśmy majdan
Henio Ogonek nie przyszedł
przyjechała annskr
zabrała dwie łapki i zostawiła pól worka kocich ciasteczek (dzięki w imieniu!)
przyszła p. Krysia, nasz wierny kibic
wypiłyśmy 2 piwa na trzy
zmieniamy lokal(izację)

środa 11 lipca, Pomorska/Tamki (warzywniak p. Małgosi), godz. 10:00
umówiłyśmy się z Violą na oględziny
obejrzałyśmy, policzyłyśmy
Obrazek 1
Obrazek 2, 3 (Biały Maluch jest strasznie chudy!)
Obrazek
4 Matka Karmiąca (wiemy gdzie są maluchy), 5 Biała Matka Białego Malucha

Viola dostała telefon z informacją o przejechanym kocie
przerwałyśmy oględziny
wróciłyśmy na Lubeckiego
pochowałyśmy Łobuza
Viola odebrała Dzidzię z Perełki
... była w połowie ciąży
jutro o 6:00 zbiórka Pomorska/Tamki u p. Małgosi koło warzywniaka
... mry!
Ostatnio edytowano Śro lip 11, 2012 18:01 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 1 raz
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 11, 2012 17:48 Re: FFA Łódź 1353+223 - 4 maleńkie bez matki - RATUNKU !!!

Biedak... :( [']
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 8:49 Re: FFA Łódź 1353+223 - 4 maleńkie bez matki - RATUNKU !!!

będzie w punktach:
1. bardzo dziękuję p. Basi za puszki dla futrzaków!
2. Viola dziś rano zaniemogła, więc nie łapałyśmy
3. pilnie potrzebny transport 10 km za Poddębice (brak pekałesa) (w obie strony)
... mry!
Ostatnio edytowano Czw lip 12, 2012 8:54 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 1 raz
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 8:54 Re: FFA Łódź 1353+223 - 4 maleńkie bez matki - RATUNKU !!!

Co trzeba przetransportowac i kiedy ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 8:55 Re: FFA Łódź 1353+223 - 4 maleńkie bez matki - RATUNKU !!!

Miodalik pisze:Co trzeba przetransportowac i kiedy ?

piszę Ci pw
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 11:13 Re: FFA Łódź 1353+223 - 4 maleńkie bez matki - RATUNKU !!!

Wczoraj był bardzo ciężki dzień….
Nie udało się uratować maleństwa przeniesionego Mariji do pracy - temperatura niemierzalana, zrobiliśmy, co się dało

Obrazek Obrazek

Nie udało się wyadoptować Foresta Gumpa - mimo że po rozmowach telefonicznych nastawiona byłam pozytywnie, wróciłam z kotem.


No i zrobiłam podsumowanie kociąt w naszych dt – 42…. Dorosłych i podrostków wolałam już nie liczyć…

Kania66 - 3 z EC4, jednemu trzeba amputować oczko,
Kasia i Piotr - 4, Czarna Mamba z kwarteciku z psich zębów, dwa starszaki z i jeden malenki z Chocianowickiej
Marija - 3, Florentynka, 2 z EC4
Bordo - 9, Franek z Lodowej, Myszka i Śnieżny Kucyk z Białego Szaleństwa, Panda, Żabka i Czarna, Chaberek trzyłapek, dwa chore z Fabrycznej
Ja - 13 - 5 z Odyńca, Kibic, 2 retkińskie ślepaczki, 3 z Lodowej, Jesion, ostania pingwineczka z Reja
Dorota - 3, w tym jeden ślepaczek
Dobra Pani – 3 z działek Montwiłła Mireckiego, trzeba je w końcu od niej zabrać
p.Ania - 2, osesek ze Struga i podrzucony malutki burasek
p.Kasia – 3 maluszki

Do zgarnięcia - ilości „co najmniej” - 30…
Motylowa – 3
z obrzeży miasta bez matki– 4
Rynek Bałucki - podobno 2
Zabrane z lasu szkielety w pudełku na tdt – 3
Musztrowa - 5
Żarnowcowa - chyba dwa mioty, jw
Niemcewicza – Łączna - ?
te dzisiejsze - ?
dwa chudeusze z warzywniaka i ze Styrskiej od ewy_mrau
warzywniak Pomorska / Tamki od ewy_mrau

I na pewno o czymś zapomniałam.


Dzisiaj mi jeszcze ciężej – zadzwoniła pani, wolnożyjący kot z chorym okiem, płodne kotki, kociaki. Pani nie będzie łapać ani sterylizować, bo ona tylko z dobrego serca karmi, to nie jej koty. Powiedziałam, że pomożemy tylko i wyłącznie pod warunkiem sterylizacji wszystkich kotów - damy łapkę, załatwimy talony, przywieziemy po sterylce, bo zawieźć rano nie ma jak – pracujemy. Pani ma przemyśleć i oddzwonić. Ale to nie jej koty…. Ona na emeryturze, córka pracuje… Czarno widzę.

I jeszcze

Koty przy Liściastej….
Ciągle kociak na parkingu UŁ przy Wólczańskiej – pisałam tam w odpowiedzi na ogłoszenia na gumtree, zero odzewu
Kotka na Teofilowie przy Plantowej…
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 12:11 Re: FFA Łódź 1353+223 - 4 maleńkie bez matki - RATUNKU !!!

Ile to zmarłe maleństwo miało pcheł :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lip 12, 2012 14:49 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

Miałam po pracy jechać zmieniać opony, przegląd załatwić, umówiona jestem na godzinę.. Potem miałam przysiąść porobić / powklejać ogłoszenia…

Zamiast tego jadę łapać chorego, może otrutego kota. Bo kota żal. A opiekunka „nie jest łapaczką”.

Jak wyceniliście łapanie? Czy ręczne łapanie chorego kota - taniej, czy drożej? Ręczne, bo łapki akurat nie mam…
Ale prawdę mówiąc na żaden rewanż nie liczę - to ja mam mieć czas na pomoc, w druga stronę nie działa…
Gorzko mi po ostatnich dniach.



Trzymajcie kciuki, by udało się ją złapać.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 19:04 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

Złapałam tego kota, a właściwie tę kotkę. Hanulka zatkała budkę ręcznikiem, by kotka nie uciekła - to kotka z jej podwórka. Użarła mnie - w zewnętrzną część dłoni, tuż nad małym palcem. Niby nic, ale głęboko, boli jak cholera, sztywny mały i serdeczny, piszę jedną ręką, bo przy ruchu bolą wszystkie palce. Polałam perfumą (na szybko), w domu antybiotykiem, ale i tak to rwanie potrwa pewnie kilka dni...... Niedobrze, w pracy mam dużo pisania... Choć właściwie powinnam być przyzwyczajona...
Opon nie zmieniłam, przeglądu nie zrobiłam, nie dojechałam na czas.... kolejny termin po weekendzie.... Zresztą z taką łapą bolącą dalej niż do roboty i z powrotem nie ruszę się.


Hanulka zawiozła kotkę do lecznicy, pewnie napisze, co jej się stało.

Wiesiaczek1 pisze, że jej tymczasik bardzo chory, drugie odrobaczenie..

U mnie jednooczce i Jesionowi znów faflunią się oczka.

Jeden z Odyńców chudy jak szkielet, podkarmiam przysmakami i convem, CC krzywi się patrząc na niego, coś o powiększonych nereczkach napomyka..

Kot z krańcówki u Lucynki - nieciekawe nerki, ruina w paszczy - decydujemy przerwać to koło. zaryzykować narkozę i zrobić paszczę. Wóz albo przewóz, inaczej nie da rady...

Magda (ta od Malej Czarnej) zgarnęła kolejne dwa kociaki.... malutkie....

Kończę, idę łapę moczyć, może to coś da, booooliii coraz bardziej.... Musiała kocia dobrze trafić...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 21:20 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

Aniu, może jednak powinnaś w takich przypadkach wziąć antybiotyk? Ja przy tej ranie szarpanej, którą mi zrobił Jaś, wzięłam augmentin i ładnie mi się goiło. Augmentin działa na większość bakterii, także na beztlenowce, które przy ugryzieniach lubią dawać zakażenia.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69483
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2012 7:23 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

Psikam neomycyną.
Boli, łapa jak nadmuchana rękawiczka..

Rano dzwonił p.Krzysztof - wymusił na mnie spotkanie w niedzielę na Widzewnie w jakimś domu opieki, dwie kotki w ciąży, jakieś maluchy.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2012 10:33 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

Aniu, podczytuję, nie odzywam się, gdyż jestem w posiadaniu nowych obowiązków (czytaj: sparaliżowane kocię oraz pies).

Z ręką - fatalna sprawa, jeżeli puchnie, może zrobił się ropień, nie pomoże antybiotyk, trzeba ciąć i to jak najszybciej, tym bardziej przy tej pogodzie...

Kotowatość, mam znów dobre chrupy, spytaj proszę czy Strupek chce? W weekend mogę podjechać do Ciebie.


PS Gratuluję wygranej w krakvecie i proszę nie siać defetyzmem.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2012 11:14 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

dite pisze:Aniu, podczytuję, nie odzywam się, gdyż jestem w posiadaniu nowych obowiązków (czytaj: sparaliżowane kocię oraz pies).
Daj chod ogłoszenia psa... A kocię? Ma szanse na odzyskanie sprawności? A zwieracze?

dite pisze:Z ręką - fatalna sprawa, jeżeli puchnie, może zrobił się ropień, nie pomoże antybiotyk, trzeba ciąć i to jak najszybciej, tym bardziej przy tej pogodzie..
Ropień to nie dziś!! Za kilka dni dopero. A poza tym nie życzę sobie żadnego cięcia :evil: . Wymoczę łapę i juz.

dite pisze:PS Gratuluję wygranej w krakvecie
Dzięki, wkrótce będziemy zamawiać.

dite pisze:proszę nie siać defetyzmem.
Trochę trudno,. Tylu kociąt nie było od lat, kłania się opóźnienie sterylek w ubieglym roku. Cała nasza praca kilku ostatnich lat bierze właśne w łeb, jeśli tej masy kociąt nie zaboerze się z ulc - a nie zabierze, bo gdzie? tyllu domów chetnych na koty nie ma - to za 6-9 miesięcy będzie jeszcze więcej kotów... Strasznie żal, że UMŁ tego nie widzi. I ręce ppadają.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2012 11:58 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

annskr pisze:Daj chod ogłoszenia psa... A kocię? Ma szanse na odzyskanie sprawności? A zwieracze?

Będę robić zdjęcia i ogłoszenia w ten weekend. Priorytetowo traktuję sprawę, bo jestem zatkana i to dosłownie, z takim majdanem, przy nieobecności w domu po prostu przestałam sypiać i chodzę na rzęsach.

Kocie, hmm, rokuje, ale ja nie widzę znaczącej poprawy, pomimo zastosowania wielu narzędzi na raz (masaże, rehabilitacje, laseroterapia i leki). Czas. Trzeba wysikiwać pęcherz. Nabyłam nowe umiejętności i noszę sprawność z dumą na piersi.

annskr pisze:Ropień to nie dziś!! Za kilka dni dopero. A poza tym nie życzę sobie żadnego cięcia . Wymoczę łapę i juz.
wymocz koniecznie w święconej wodzie, ponoć pomaga.

annskr pisze:Trochę trudno,. Tylu kociąt nie było od lat, kłania się opóźnienie sterylek w ubieglym roku. Cała nasza praca kilku ostatnich lat bierze właśne w łeb, jeśli tej masy kociąt nie zaboerze się z ulc - a nie zabierze, bo gdzie? tyllu domów chetnych na koty nie ma - to za 6-9 miesięcy będzie jeszcze więcej kotów... Strasznie żal, że UMŁ tego nie widzi. I ręce ppadają.

To jest dołujące, wiem. Widzę co się dzieje na ulicach, w DT i w schronisku. Nie mam słów. Cierpiących istot żal, bo przecież przy takiej ilości będą się szerzyć choroby i głód.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2012 17:39 Re: FFA Łódź 1353+223 - maleństwo [*], czy inne też bez dt?

piątek 13 lipca, Pomorska/Tamki, godz. 06:18
na ostatnich łapach dotarłyśmy z Violą pod warzywniak (pod górę było)
rozstawiłyśmy majdan
odliczyły się wszystkie koty
po paru minutach, na niezawodną wędzoną kurzęcą łydkę, złapał się BiałyMaluch
nawet nie usłyszał zamykającej się łapki... hih!
Obrazek
potem zrobiłyśmy z niego przynętę
Obrazek
wszystkie koty odeszły na bezpieczną (do kwadratu) odległość
nawet BiałaMatka olała swojego BiałegoMalca
jedyną zainteresowaną jedzeniem okazała się MatkaKarmiąca
ale na nią przyjdzie pora później (jak wróci ze szpitala Pani, u której w piwnicy się okociła)
zwinęłyśmy majdan, zostawiając p. Małgosi i jej p. Mamie kontener
BiałaMatka daje się wziąć im na ręce
potem pojechałam do szkoły
potem (na 11:00) pojechałam do CC
BiałyMaluch okazał się BiałymMaluchem a nie BiałąMaluchą w wieku ok.3 m-cy
jest trochę dziki, ale damy radę!
dostał antybiotyk na tydzień (leci mu z nosa)
i... wylądował u mnie w króliczej
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 85 gości