Dlaczego kot pedałuje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 26, 2004 12:21 Dlaczego kot pedałuje?

Dlaczego koty pedałują, czy też ugniatają przednimi łapkami? Wiecie o co mi chodzi. W jakim celu, ewentualnie z jakiej przyczyny? Bo nie wszystkie tak robią. Co to za mechanizm?

Gusiek

 
Posty: 260
Od: Wto paź 26, 2004 17:21
Lokalizacja: Mrągowo

Post » Pt lis 26, 2004 12:25

To taki nawyk z dzieciństwa. Małe kociątko jak pije mleczko od mamy to ugniata jej pierś dookoła sutka. Wtedy mleczko lepiej leci a maluszkowi jest barrrdzo dobrze.
Dlatego w późniejszym okresie życia kociaki pedałują lub pompują. Przypomia im to te błogie chwile z mamusią i smak mleczka :)
Podobno im kotek był wcześniej zabrany od mamy tym jest większa szansa na to że będzie pompował.

Taką teorię słyszałam...

Gosia1976

 
Posty: 146
Od: Śro wrz 29, 2004 12:19
Lokalizacja: Gdansk-Morena

Post » Pt lis 26, 2004 12:25

Więc tak...jak są malutkie i ssą mleko to jest im bardzo dobrze, są szczęśliwe. Wtedy łapkami ugniatają mamuśkę (tz cycuszki) by dostać więcej pokarmu. Gdy są duże i jest im dobrze to równiez ugniatają..za szczęścia i zadowolenia.

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lis 26, 2004 12:27

Mnie to spotyka ( a właściwie moje włosy) niemal codziennie rano...dopóki pazurki nie wbiją mi się w kark - to nawet fajne :D - Herman
Można tez pougniatać np. pościel lub czyjś sweter - niekoniecznie bez straty dla samego swetra :wink: ...
Koty mają gdzieś między poduszkami łapkowymi gruczoły zapachowe i w ten sposób uwalniają owy zapach - dla człowieka chyba nie jest wyczuwalny, kot wyraża tak podobno również swoje zaufanie...w jakiejś książce - chyba w Zaklinaczu kotów - przeczytałam, że jeśli kot robi tak przy Tobie to dla Ciebie zaszczyt :wink:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 26, 2004 12:28

Mechanizm ugniatania mamy, zeby dala wiecej mleka... :lol: Niektorym zostaje na zawsze, niektore wyrastaja, nie wiem od czego to zalezy. Myslalm, ze od wieku odlaczenia kociaka od kotki, ale zauwazylam ze nie. Raczej cecha indywidualna :)

Moj tak nei robi :( On w ogle malo koci jest... nie ociera sie, nie robi barankow..... buuu...

Pozdrawiam
Ag

Ag

 
Posty: 503
Od: Pon paź 04, 2004 20:33

Post » Pt lis 26, 2004 12:30

Mam jedną kotkę-Stefkę, która oprócz ugniatania ssie i ślini, przymyka oczęta i jest jej bardzo dobrze...Ale tylko moją mamę tak obślinia i ugniata :lol:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lis 26, 2004 12:30

Też słyszałam, że to nawyk z dzieciństwa - ale mój najmłodszy kot, 6 miesięczny, dopiero niedawno zaczął ugniatać. Przypomniało mu się? :)

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Pt lis 26, 2004 12:33

Ag, ja też nie wiedziałam co to jest ugniatanie jak miałam tylko Kicię, ale jak trafiła do nas Łateczka to się dowiedziałam :D

tak więc widzę tu radę taką, trzeba uzupełnić dom o następnego kotka :lol:
Obrazek
Kicia i Łateńka - kosmitki

Kaja

 
Posty: 1346
Od: Nie maja 30, 2004 22:35
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płd.

Post » Pt lis 26, 2004 12:35

ag pisze:Mechanizm ugniatania mamy, zeby dala wiecej mleka... Niektorym zostaje na zawsze, niektore wyrastaja, nie wiem od czego to zalezy. Myslalm, ze od wieku odlaczenia kociaka od kotki, ale zauwazylam ze nie. Raczej cecha indywidualna

Moj tak nei robi On w ogle malo koci jest... nie ociera sie, nie robi barankow..... buuu...


moje koty tez sa niekocie :(

w ogole nie ugniataja i nie ocieraja sie o nogi 8O 9a myslalam ze wszystkie tak robia) za to na powitanie czesto wskakuja na rece mrucza jak traktory i ocieraja sie o nas noskami :1luvu:
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt lis 26, 2004 12:36

a moja nie ugniata :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lis 26, 2004 12:37

Uzupelnienie planowane jest na nastepne wakacje, niestety, ale dopiero wtedy moge...

A Ozon zamiast typowo kocich czulosci po prostu wywala sie na mnie i laskawie pozwala sie glaskac (trwa to jakies 6-8 godzin dziennie i nie ma bata, zeby mniej)... nawet sie skubany nie nastawia do tego glaskania, jak inne znane mi koty...

Pozdrawiam
Ag

Ag

 
Posty: 503
Od: Pon paź 04, 2004 20:33

Post » Pt lis 26, 2004 12:47

Dzięki za wyczerpujace wyjaśnienia :)
Wynika z tego, ze kot pedałuje, jak mu jest dobrze, prawda? To sie cieszę, bo moja teściowa ma jakąś dziwną teorię, ze pedałuja koty nieszcześliwe, niedopieszczone, którym zabrakło matki i są w ten sposób skrzywione... Dlatego Was zapytałam :) . Moje maluchy trafiły do mnie w wieku jakichś 3 tygodni, jeden z nich wczoraj zaczął pedałować po raz pierwszy (mają teraz ze 2 miesiące). Hmm, na ogól wyglądają na wszystko inne niż nieszczęśliwe i niedopieszczone, wiec dziwna mi sie wydała ta teoria... Ale skoro nie jest to niepokojący objaw kociego niedopieszczenia to się cieszę :)

Gusiek

 
Posty: 260
Od: Wto paź 26, 2004 17:21
Lokalizacja: Mrągowo

Post » Pt lis 26, 2004 12:48

U mnie ugniata Jedi, bez przerwy :lol: Laluśka tylko, gdy ma ochotę, Filemon w ogóle...
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 26, 2004 13:09

Moja kota ugniata jak najęta :D zawsze przy tym mruczy :D Opocz mnie udeptuje koc i rożne rzeczy rzucone gdzies w pokoju - kurtki, swetry, ręcznik
Najbardziej lubię jak leżę na brzuchu a ona wskakuje mi na plecy i funduje całkiem niezły masaż :D . Dużo mniej lubię jak leżę na plecach a ona wsakuje mi na brzuch i funduje całkiem niezły masaż :?

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 26, 2004 13:14

eela pisze:Moja kota ugniata jak najęta :D zawsze przy tym mruczy :D Opocz mnie udeptuje koc i rożne rzeczy rzucone gdzies w pokoju - kurtki, swetry, ręcznik
Najbardziej lubię jak leżę na brzuchu a ona wskakuje mi na plecy i funduje całkiem niezły masaż :D . Dużo mniej lubię jak leżę na plecach a ona wsakuje mi na brzuch i funduje całkiem niezły masaż :?
:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, szalucpol1970 i 87 gości