Zofia&Sasza pisze:Taizu, welina zrobienie ogłoszeń dla - przykładowo - 5 kotów to ok. 2 godziny (łącznie z umieszczeniem ich na portalach). Iza71Koty sporo czasu spędza w necie. Z pewnością wykroiłaby te dwie godziny, gdyby tylko chciała. Sądzę też, że Wy chętnie włączyłybyście się w taka akcję? taka pomoc mogę jej zaoferować także ja. Przytoczyłam wyjątek z uchwały rady miasta. Można ubiegać się o dofinansowanie. Tylko że Iza71Koty nie jest zainteresowana żadną forma pomocy poza wpłatami pieniężnymi. Po prostu. I jakbyś nie wykręcała kota ogonem - tego faktu nie zmienisz.
Zofia&Sasza robiłam wiele razy ogłoszenia adopcyjne dla Izy, na jej prośbę, ze zdjęciami przez nią przesłanymi. Zresztą robię wiele ogłoszeń dla wielu osób i nie afiszuję się tym na prawo i lewo. Po prostu to robię. To pokazuje, że wiesz tyle, ile wyczytasz na forum i ile dowiesz się od osób postronnych. Nie masz całego obrazu sytuacji, nie masz aktualnych informacji. Ci, którzy Izie pomagają, nie piszą tu dokładnie wszystkiego o tym, co robią.
Co do próby znalezienia nowego miejsca bytowania: Przy takowej próbie (przeniesienia ich na działkę) Iza została zakrzyczana, że wyrzuca domowe (!) kotki na ulicę. Szuka nowego miejsca: źle. Nie szuka: źle.
Z mojej strony koniec dyskusji. Iza, przestań się tłumaczyć, zwłaszcza w sytuacji, gdy jedna z dyskutantek żądała zapłaty za informacje o kocie przebywającym u niej na tymczasie, deklarując, że bezpłatnie informacje te poda na pw tylko osobom bezpośrednio zaangażowanym.