Nasze kotki, kłopotki i działkowi przyjaciele

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2012 8:44 Re: Nasze kotki, kłopotki i działkowi przyjaciele - Stepnica

Olusiak81 szuka, pogadajcie z nią :)
viewtopic.php?f=1&t=66052
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 01, 2012 20:08 Re: Nasze kotki, kłopotki i działkowi przyjaciele - Stepnica

Podrzucona szara kotka w czwartek przeszła sterylizację - kuruje się u rodziców envy. Podrzucacz ma głęboko w dupie, że takim zachowaniem za jakiś czas powiększyłby kocią bezdomność o kolejnych 6 sztuk a niedoszła matka musiała przejść o wiele bardziej skomplikowany i bolesny zabieg niż rutynowy.
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Pt cze 29, 2012 15:37 Re: Nasze kotki, kłopotki i działkowi przyjaciele

Przepraszam, że tu piszę, bo wiem, że mile widziana nie jestem.... ale jeśli macie małe kociaki na działkach, to uważam, że naprawdę warto poszukać dla nich DT/DS, póki są małe, zamiast czekać aż zostaną wytrute lub pozdychają na kk.

Jednocześnie oferuję gotowość do pomocy w szukaniu domów, bo dobro zwierzaków ważniejsze być powinno niż ludzkie nieporozumienia.
Pozdrawiam, Justyna

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lip 10, 2012 13:56 Re: Nasze kotki, kłopotki i działkowi przyjaciele

Na naszej działce małych kociaków nie ma - wszystkie kotki zostały zeszłej zimy wysterylizowane a kotka podrzucona przeszła sterylizację aborcyjną. Jeśli chodzi o teren ogródków to trudno powiedzieć - kocury z tamtego stada się rozeszły po całej okolicy za kotkami, a kotki częściowo wysterylizowane są dzikie, unikają człowieka - często jedynym wyznacznikiem jest znikające jedzenie.
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Wto lip 10, 2012 17:36 Re: Nasze kotki, kłopotki i działkowi przyjaciele

Ja się nie chcę wtrącać w to co robicie, ale jeśli dokarmiacie kotki, które w tym roku miały kociaki, to naprawdę przydałoby się je wysterylizować. Tym bardziej, że można w Gminie starać się o sterylki (które mam nadzieję będą w niedługim czasie możliwe na miejscu, więc bez kosztów dojazdu). Jeśli to nie Wy je dokarmiacie, to możecie tą informację przekazać Osobom, które je karmią.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 64 gości