Dzielna czwóreczka: Luna, Layla, Luka, Linek. Wszystkie w DS

[kotika]

Dziś wieczorem, jak znajdę trochę czasu, to zważę maluchy,
ale i tak widzę, że od piątku strasznie urosły.

Niestety u jednego z nich zauważyłam coś z tyłu uszka, jakby bąbel, tak jak po ukąszeniu komara.
Nie wiem co to jest, nie zdążę dzis do wetki, ale chociaż zadzwonię do niej.

[nelka83]

A może na jakieś zdjątko też znajdziesz chwilunię?

Może faktycznie ukąsił go komar, ale czy u kotów są widoczne/namacalne takie bąble?

[kotika]

A może na jakieś zdjątko też znajdziesz chwilunię?

Może faktycznie ukąsił go komar, ale czy u kotów są widoczne/namacalne takie bąble?

Nie, to na pewno nie jest od komara, tylko takie porównanie zrobiłam.

Jeśli będę je ważyć, to fotki też zrobię.

[nelka83]

A może na jakieś zdjątko też znajdziesz chwilunię?

Może faktycznie ukąsił go komar, ale czy u kotów są widoczne/namacalne takie bąble?

Nie, to na pewno nie jest od komara, tylko takie porównanie zrobiłam.

Jeśli będę je ważyć, to fotki też zrobię.

To czekamy niecierpliwie na fotki i oby "to coś" za uszkiem nie było niczym groźnym

[Magda D.]

A gdzie mieszkasz? Czyżby na wybrzeżu?
Może warto byłoby poszukać w internecie jakiejś organizacji dla zwierząt z Twojego terenu (stowarzyszenia, fundacji itp.)? W większych miastach można znaleźć oddziały TOZ, są również organizacje zajmujące się np. tylko kotami. Może tam uzyskałabyś pomoc?

[olciak84]

kolezanka 3 w 1 czyli 3miasto

[Magda D.]

3 miasta w jednym, to i o pomoc będzie łatwiej na bank znajdzie się jakaś organizacja dla zwierząt, TOZ też ma tam jakieś swoje oddziały

[Magda D.]

Oto, co udało mi się znaleźć:

http://www.trojmiasto.pl/Towarzystwo-Op ... 21161.html

http://www.toz.pl/sopot/

http://pkdt.pl/

http://tpopz.pl/

http://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=5965

http://otoz.pl/kontakt/

http://www.fundacjabono.pl/

A być może znajdzie się tego jeszcze więcej

[nelka83]

Myślę, że kotika doskonale zna te wszystkie organizacje Dziewczyny mają swoją fundację KOTIKOWO, można poczytać o ich działalności o tu viewtopic.php?f=1&t=135440. Sęk w tym pewnie, że i w Kotikowie pieniążki szybko się "rozchodzą" bo potrzebujących pomocy kociaków przybywa

[kotika]

Kociaki już opite jak bąki, śpią na suchym posłanku.
Martwi mnie tylko ta gula za uszkiem jednego z kociaków, może to ropień ?
Jutro pójdę z nim do weta.

Myślę, że kotika doskonale zna te wszystkie organizacje Dziewczyny mają swoją fundację KOTIKOWO, można poczytać o ich działalności o tu viewtopic.php?f=1&t=135440. Sęk w tym pewnie, że i w Kotikowie pieniążki szybko się "rozchodzą" bo potrzebujących pomocy kociaków przybywa

Nelka ma rację, znamy wszystkie te organizacje, ale skoro nie zgłosił sie nikt chętny,
to wybór jet między moją opieką, lub schroniskiem, a tam nie dam maluchów, bo nasze schrony też znam.
Z funduszami krucho, bo narazie sponsorujemy się same plus pomoc sympatyków z Miau właśnie.

[nelka83]

Oby to nie był ropień
Daj znać jak wrócicie od weta, trzymam za dobre wieści.

[jaga666]

Czekamy i kciuki trzymamy

[kotika]

Dzięki za kciuki.

Dziś rano zauważyłam, że następny kociak ma za uszkiem guzka.
Okazuje się, że to stan zapalny skóry. Widocznie zaszkodził im cats best.
Ponieważ małe są w kontenerku i przez długi czas jak są same, bardzo sikają
i były bardzo mokre (nie pomagały warstwy ręczników pierowych), zaczęłam pod spód
sypać im warstewkę cats besta. Rzeczywiście miały suchsze futerka, jednak kontakt ze żwirkiem im szkodzi.
Nie wiem jak teraz rozwiązać ten problem.
Kiedyś dla Czarusia, kociaka z chorym kręgosłupem, kupowałam takie duże ryzy ligniny,
ale to koszt 60 zł. ryza.
Dziś zapłaciłam rachunek u mojej wetki 400zł. więc niestety nie mogę sobie na ten zakup pozwolić.

Mam smarować małym gencjaną te miejsca i trzymać je w suchym i czystym miejscu.
Mam też je obserwować, czy mają apetyt i czy nie wyglądają na chore, wtedy antybiotyk wejdzie.

Drugi problem z maluchami to taki, że raptem mleczko im nie pasuje,
biorą cyca do pyszczka, a zamiast pić, gryzą go i wypluwają.
Po iluś tam próbach zaczynają pić, ale kosztuje mnie to masę czasu, nerwów i zabiegów.

[olciak84]

a myslals o klatce bytowej i wstawieniu im kuwety???
Moje Dzikusy od razu podlapaly co gdzie i jak i tam sie załatwiaja, moze to bedzie dobre rozwiazanie/??

[kotika]

a myslals o klatce bytowej i wstawieniu im kuwety???
Moje Dzikusy od razu podlapaly co gdzie i jak i tam sie załatwiaja, moze to bedzie dobre rozwiazanie/??

To są maluszki, jeszcze nie chodzą. Trzeba im pomagać zrobić siku i kupkę.