Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

[tosiula]

:1luvu: mala musiala byc bardzo przekonywujaca

Oj tak. Ale mała była naprawdę milutka. Taka mała księżniczka z wielkim smokiem w buzi. Różowym

[tosiula]

Opowiadałam wam, jak miałam w nocy komara upierd... Budził mnie brzęczeniem, kręcił nad moją głową. Co machnęlam to odleciał by za chwilę wrócić Znacie to! W końcu Mikunia przyszła, usiadła mi na plecach, kilka ruchów i po komarze. Nie wiem, czy go złapała, ale ucichł. Moja cudna łowczyni Zapracowała na swoje jedzonko śliczna mała

[anulka111]

Kotka Cie uratowala.

[tosiula]

Kotka Cie uratowala.

Tak Mam kota obronnego

[anulka111]

A jak reszta kotow?
Ja naladuje komorke i pojde na dzialke. Fajna temp dzis jest

[tosiula]

A jak reszta kotow?
Ja naladuje komorke i pojde na dzialke. Fajna temp dzis jest

kotom zbiera się na wariactwo i apetyt im rosnie. Tylko martwi mnie Fifek. Stale się kołtuni, czesanie go kończy się ranami kłutymi, szarpanymi i krwią wcale nie kocią. Dobrze że już można zrzucić na maliny I to jego warczenie ostrzegawcze. Na pewno to znasz dobrze. I pełen spokój, który jest gorszy od wyrywania. Ze spokojem zawarczy, podnosi sie i wolno odchodzi. Nie ucieka. Późnym wieczorem wołał mnie do kuchni głośno, bo TZ był w pokoju. A Fifulec w kuchni kazał się miziać i drapać po głowie i pod brodą. Słodziak Rambo jakiś.

[kalair]

Hej hej.Upału dzisiaj nie ma, tylko w mieszkaniu gorąco/

[anulka111]

U mnie Rys warknal tylko raz jako kociak jak instalowal sie u mnie w domku i podeszla do niego Smakusia. Potem juz nigdy nie warknal. Koltunek robi mu sie rzadko z jeden dwa rocznie. Deliatnie rozczesuje lub wycinam,albo ratuje sie Alinka

[tosiula]

U mnie Rys warknal tylko raz jako kociak jak instalowal sie u mnie w domku i podeszla do niego Smakusia. Potem juz nigdy nie warknal. Koltunek robi mu sie rzadko z jeden dwa rocznie. Deliatnie rozczesuje lub wycinam,albo ratuje sie Alinka

Byłam u księgowego, ale gorąco. Najgorzej w aucie A pieszo tam nie dojdę.
Fifi w zasadzie nie warczy. Ale jak już go do czegoś bardzo przymuszam, to wtedy okazuje swoje niezadowolenie. Nie paca łapa, nie wyrywa się, nie drapie, nie kąsa tylko warknie. Tak jakoś ostrzegawczo. I wiadomo, że koteczek ma dość.

[tosiula]

Hej hej.Upału dzisiaj nie ma, tylko w mieszkaniu gorąco/

Cześć Bożenko, u nas jest i wiatr i upał. Chyba dzisiaj wyschnie wszystko co popadało. Wiatr przedmucha i wysuszy.

[Danusia]

hejka

[tosiula]

hejka

Witaj, daj naleśnika, daj......

[Danusia]

hejka

Witaj, daj naleśnika, daj......

no przecie dałam to mnie jeszcze okrzyczałaś

[tosiula]

hejka

Witaj, daj naleśnika, daj......

no przecie dałam to mnie jeszcze okrzyczałaś

bo głodna jestem naleśników. mało robię TZ nie lubi

[Danusia]

hejka

Witaj, daj naleśnika, daj......

no przecie dałam to mnie jeszcze okrzyczałaś

bo głodna jestem naleśników. mało robię TZ nie lubi

mój wszystko lubi , własnie prosi o dokładkę naleśników