olciak84 wcale Cie nie krytykowałam. Wyraziła tylko swoje zdanie. Kotka nie jest zdrowa, nie wiadomo co jej dolega. To nie jest podróż na 2 godziny, tylko co najmniej 12 godzin. W tym czasie byłaby pod "opieką" zupełnie przypadkowych osób. Moze byłby tam człowiek który lubi koty, a jezeli nie to jaka by miała opiekę.
Nie ma co się sprzeczać, ważne aby kotka znalazła transport do Warszawy. Dlaczego temat nie został zmieniony ? Kotka jest stara, chora, nawet nie wiadomo co jej dolega, każdy dzień działa na jej niekorzyść
Jestem, nie było mnie przez weekend, dlatego temat nie zmieniony i poszukiwania transportu rozpoczynam dopiero teraz. Działamy, szukamy... Może uda się do czwartku...
Zastanawiam się jak ja moge pomóc - nie ukrywam, ze skoro jest zwrót pieniędzy za podróż to ja bym mogła pojechac po nią i przywieźc ją do warszawy, ale niestety nie w tym tygodniu. Po prostu środa czwartek musze by w Warszawie...
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
Napiszę na PW. Myślę też, żeby każdy "spamował" na FB. Może akurat ktoś z Warszawy chciałby się wybrać nad morze i pojedzie po kicię. Mamy na dobrą sprawę mało czasu
Przed chwilą rozmawiałam z kinia098. Wstępnie mamy uzgodniony transport kotki na Sląsk, ale musimy jeszcze dopracować parę szczegółów. Kinia bedzie na necie wieczorem i wtedy wszystko sie okaże. Trzymajcie