Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Dziękuję Wam za pomoc, wiem jak to jest w wakacje, to nie pierwsze kocięta, które siedziały u mnie dość długo. Ale zawsze potem znajdowały domki. Ja poczekam, mnie się nie spieszy, ważne żeby miały najlepsze domy. Gdyby coś, to dla informacji podaję, że maluchy są już jeden raz zaszczepione, niedługo drugie szczepienie.

Może za tydzień lub dwa ludzie wrócą z wakacji i będą gotowi na przyjęcie kotków :ok:

Axa76 pisze:Może za tydzień lub dwa ludzie wrócą z wakacji i będą gotowi na przyjęcie kotków

Wszystko jest możliwe, jednak "przebić się" przez gąszcz kotków których jest mnóstwo, to trudna rzecz. Tym bardziej, że moje kocięta nie są nadzwyczajne, tzn: rude, długowłose, rasowe. Wystarczy wejść na Tablica.pl gdzie cała masa kociąt czeka na domy, są nawet za darmo kotki rasowe tylko bez rodowodów.

Witam,
jestem po pierwszej wizycie w kociej przystani. Kociaki są świetne :1luvu:

Miziają się małe futerka bardzo i bawić chcą :kotek:

(małe, albo i nie małe... w porównaniu do mojej koteczki to każde kocie wydaje się małe haha). Serce rośnie, mam nadzieję, że wszystkie będą miały szczęśliwe życie :1luvu:

Coś widzę, że one już szczęśliwe są, bo was mają :kotek:

Nie mogłam się dopatrzeć który jest który, tak się mi mylą nawet jak już próbuję zapamiętać jak ma na imię jaki kotek :oops:

Oby tak dalej :ok:

Szczęścia życzę, i wszystkiego najlepszego kotaskom i wszystkim człowiekom Waszej kociarni

LadyStardust pisze:Witam,
jestem po pierwszej wizycie w kociej przystani. Kociaki są świetne Miziają się małe futerka bardzo i bawić chcą (małe, albo i nie małe... w porównaniu do mojej koteczki to każde kocie wydaje się małe haha). Serce rośnie, mam nadzieję, że wszystkie będą miały szczęśliwe życie Coś widzę, że one już szczęśliwe są, bo was mają
Nie mogłam się dopatrzeć który jest który, tak się mi mylą nawet jak już próbuję zapamiętać jak ma na imię jaki kotek
Oby tak dalej Szczęścia życzę, i wszystkiego najlepszego kotaskom i wszystkim człowiekom Waszej kociarni

Bardzo dziękuję za pomoc w dziesiejszym rannym dyżurze i miło było Cię poznać.Kociaki dostały jedzonko,suche i mokre,wodę i umyłyśmy podłogę.
Przywiozłam uprane kocyki i wrzuciłam na boksy.Ogólnie rano było dość czysto.

Na kociarnię trafiła kolejna koteczka już po starylce.Daria nadała jej imię IZI.Kotka bardzo podobna do Żużu,spokojna i łagodna.Glutek powitał ją wylewnie szczając na jej transporter jeszcze gdy kotka w nim siedziała.Delikatnie mówiąć olał nową współtowarzyszkę :wink:

Koniecznie lejka trzeba w tym tygodniu ciachnąć ,no normalnie leje gdzie popadnie :roll:

Zakupiliśmy dziś drugi pochłaniacz wilgoci, efekty są rewelacyjne. Nie spodziewałam się tak szybkiego działania

Niestety musiałam tez zakupić środek antygrzybiczny i antypleśniowy, płyn do mycia szyb, i 2 zapasy zapachów oraz 2 paczki kadzidełek (dziś pierwszy dzień i efekt jest rewelacyjny).

Mam nadzieję że wszystko do kupy zebrane spowoduje wysuszenie i zniweluje lekki koci smrodek. To ważne tym bardziej iż nad Nami mieszkają normalnie ludzie i to jest priorytet by im nic nie przeszkadzało.

Po porannym dyżurze wszystko ok
W kociarni sucho, nie zalało nas. Widać pochłaniacze wilgoci działają. Kotów - duuużo, teraz to się czuje ten dyżur, nie to co w styczniu;) Moje dzieciaki zabawiły kociaki. Córka karmiła i myła miseczki, syn wygłaskał wszystkie niedopieszczone kociaki. Rex znowu zwiał mi w trakcie czyszczenia boksu, ale złapałam go w kocyk. Nie wiem, jaki on jest, ale to wygolenie i kształt ogonka nadają mu diaboliczny wygląd :twisted:

Gucio śpiewał jakieś serenady. A Klarka bardzo się wściekała po zamknięciu w wolierze. Może ją po prostu przeraża zamknięcie z dużą ilością kotów na małej przestrzeni? Jak biegały swobodnie po całej kociarni była grzeczna. Yoko śliczna i inne nowe. Generalnie więc było fajnie. Tylko przy otwartych drzwiach, jak podchodziłam pod kociarnię, czuć było "kocie zapachy".
Pozdrowienia i do następnego dyżuru. Czytam co u Was codziennie, tylko jakoś do pisania nie mam weny. Zresztą cały zeszły tydzień miałam remont w mieszkaniu i dało mi to w kość.

kadzidelka :?:

No kadzidełka, kadzidełka. Mam nadzieję że nikt na nie nie jest uczulony. Takie fajne pyłkowe, w pełni naturalne, bardzo długo pachną:)

Ewa dziękuję za relacje, mam nadzieję że i ze smrodkiem damy radę :wink:

Ja jestem dziś wykończona maksymalnie :roll:

Idę spać.

» Nie lip 08, 2012 21:44 Re: Cz VII

MIKUŚ pisze:>>>>> DYŻURY <<<<<

09.07 /pon/ ...... MARTYSS
10.07 /wt/ ......... VICTOR
11.07 /śr/ ......... SYLWIA
12.07 /czw/ ..... .....
13.07 /pt/ ........MIKUŚ
14.07 /sb/ ......... VICTOR
15.07/ndz/ EVIK75 VANDERHERRING

Widzę że z dyżurami totalna klapa. :roll:

kurcze nie moge patrzec na te puste miejsca tak mi przykro ze nie moge pomoc

I'M SEXY BOY

I think I'm cute
I know I'm sexy
I've got the looks
That drives the girls wild

To o Piorunie piosenka

http://w467.wrzuta.pl/audio/6YM2XvVLTBU/wwe_-_shawn_michaels_sexy_boy

Ale i do Tysona pasuje

Pewnie tylko Marta i Ja o tym wiemy, dlatego donoszę, że już za parę dni będziemy mieć malutką dziewczynkę na kociarni.
Ma na imię Princesska, taki klasyczny "pingwinek". Już w drugi dzień po moim powrocie do roboty z L4, przyszły dzieciaki i przytargały mi kociaka. Kociczka wychudzona, zaropiała, z fatalną biegunką. Na szczęście sytuacja jest już opanowana. Mała ma jeszcze 4 dni na dojście do siebie u Nich. TAK MIAŁO BYĆ.
Potem wyjeżdżają na wakacje, jednak sytuacja bardzo się skomplikowała bo wczoraj umarł Ojciec tej kobitki co udostępniła swój dach tej maluszce.
Czy ktoś mógłby ją wziąść na parę dni, choćby tylko do szczepienia ??????????

A tu Mysior wita wszystkich o poranku:)
http://www.youtube.com/watch?v=rW0yA0q5 ... e=youtu.be

Basiu, wysłałam Ci pw w sprawie dyżuru.

Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Kto przegląda forum