w tym momencie nie bardzo jest jak zrobić sekcję.
Zosiu - ja wiem, że to może być nadostra pp. Tylko one były cholera dwa razy szczepione. A pp w domu mam od 2 czerwca, więc okazji do zachorowania miały już dość dużo. Czemu akurat teraz?
Na Gersona kiepsko się czuje Rena. Wczoraj pojechałyśmy z Iwoną66 na badania krwi - wyszły nienajgorsze, zarówno morfo, jak i nerkowe. Nie tłumaczą kompletnie stanu kota. Kruszyna, o którą bałam się kilka dni temu - rozrabia i ładnie przybiera na wadze. Teraz jakaś słabsza jest Karagana. Reszta wygląda znakomicie, choć konsystencja kup większości kociąt odbiega od ideału.
Trwa akcja "odrobaczanie Gersona". Proszę o kciuki za dopadnięcie jasnej gomulickiej, tylko ona się nam ostała
