Moderator: Estraven


kamari pisze:Masz po prostu wielkie serce i nie możesz mieć w związku z tym wyrzutów sumienia. Ale zwierzakom, tak jak i dzieciom, potrzebna jest przy wychowaniu dyscyplina. Nie żebym miała dzieci, ale jak się ma stado kotów, to się człowiek po prostu musi uczyć, bo im się nie pomoże
Iwonami pisze:Spróbuję może je przestawić.
Wiesz Marysiu, ja to się nie nadaję do zwierząt. Psy mną rządziły, były źle wychowane, żebrały przy stole, spały w łóżku, koty (powiem Ci w wielkim sekrecie) zjadają mi specjalnie zostawiony okruch z pączka z talerzyka, choć wiem, że im nie wolno![]()
![]()
Powinnam mieć zakaz posiadania zwierząt. Bo to one w domu rządzą a nie ja
Iwonami pisze:Spróbuję może je przestawić.
Wiesz Marysiu, ja to się nie nadaję do zwierząt. Psy mną rządziły, były źle wychowane, żebrały przy stole, spały w łóżku, koty (powiem Ci w wielkim sekrecie) zjadają mi specjalnie zostawiony okruch z pączka z talerzyka, choć wiem, że im nie wolno![]()
![]()
Powinnam mieć zakaz posiadania zwierząt. Bo to one w domu rządzą a nie ja


mziel52 pisze:Kiedy kotom się cały czas dogadza, to w ich życie wkrada się nuda i następuje eskalacja wymagań.
Natomiast gdy jakaś przyjemność jest rzadsza i niepewna, to sprawia o wiele więcej radości. I koty aktywniej wtedy nawiązują kontakt, by swój cel osiągnąć.
Tajemniczy Wujek Z. pisze:mziel52 pisze:Kiedy kotom się cały czas dogadza, to w ich życie wkrada się nuda i następuje eskalacja wymagań.
Natomiast gdy jakaś przyjemność jest rzadsza i niepewna, to sprawia o wiele więcej radości. I koty aktywniej wtedy nawiązują kontakt, by swój cel osiągnąć.
Krótko mówiąc: trzeba uważać, żeby się kotom od luksusów w dupach nie poprzewracało
lidka02 pisze:Tajemniczy Wujek Z. pisze:mziel52 pisze:Kiedy kotom się cały czas dogadza, to w ich życie wkrada się nuda i następuje eskalacja wymagań.
Natomiast gdy jakaś przyjemność jest rzadsza i niepewna, to sprawia o wiele więcej radości. I koty aktywniej wtedy nawiązują kontakt, by swój cel osiągnąć.
Krótko mówiąc: trzeba uważać, żeby się kotom od luksusów w dupach nie poprzewracało
Chyba za późno już mają poprzewracane![]()
![]()
mziel52 pisze:Całkowite dogadzanie ma też swoją niebezpieczną stronę. Otóż kot, który się do tego przyzwyczai i uważa, że mu się to należy, bardzo źle znosi fakt odebrania mu jakiegoś przywileju. W tym podobny jest do człowieka, któremu trudniej stracić to, co już ma, niż nie zyskać tego, czego jeszcze nie ma.
Kot może w ten sposób popaść w depresję i zachorować. A czasem niestety zdarzają się nieprzewidywalne sytuacje, w których jakiś przywilej kota musi zostać ograniczony. Dlatego lepiej utrzymywać go w przekonaniu, że nie jest to rzecz, która mu się zawsze należy, tylko od czasu do czasu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 4 gości