WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2012 18:48 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

bodzia_56 pisze:Malęńkie jeżyki są urocze :) U mnie na działce maluszki chodziły przy mnie i nawet się nie bały. W tym roku ich nie widziałam, ale chyba przychodzą do stołówki kociej, bo mam ciągle wysypane jedzonko z miseczek. Chyba wybierają sobie suchy pokarm ten, który im akurat pasuje ;) One bardzo lubią suche kocie jedzonko :)
A albinosa to jeszcze nigdy nie widziałam. Musi być śliczniutki maluszek :)



Ładny to on jest, ale bardzo niebezpiecznie ma w zyciu na wolności. Jest za bardzo widoczny. Mam nadzieję, że zostanie na moim ogrodzie i bedzie sobie żył/a :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Sob lip 07, 2012 10:58 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

No to zaczynamy mieć powoli obraz sytuacji w tym roku .Kotki wyprowadzają kociaki.I tak mamy.

1.Jeden kociak pod kontenerem.Malutka szylkretka.Dzika.Przyprowadzona przez swoja dzika mamę.Również szylkretke w typie norwega.To kotka z miejsca gdzie sie wyprowadzono, porzucono cieżarne kotki a zabrano tylko kocury i to nie wszystkie.Kociaczka nie widziałam dosć długo.Nie pisałam nic bo szukałam.Martwilam sie czy malutka nie weszła komuś pod spojler i nie odjechała.Niestety kociaki czesto tak robia a potem ich los....no wiadomo jaki.Ale jest na szczęście.Kicia ją dobrze maskuje.Sporo juz podrosła.Czeka z mama codziennie na jedzonko.

2.Trzy kociaki maści biało szarej.Dosć zdrowe.Czyste.Przyprowadzone przez nowa kotke.Szara dzika.Nie wiem skad sie tam wzięła.To miejsce gdzie karmie Nore, Ksieżniczke i jednego kocurka.Dwa dni temu ta kotka ukazała sie z kociakami.Poczatkowo myslałam ze dwa.Wczoraj zobaczyłam trzeciego.Kotka i kociaki dzikie.Teren dosć niebezpieczny, graniczacy z miejscem gdzie biegaja wilczury suka i pies.Zamordowały juz nie jednego kota.Kociaki i kotka maja mozliwosć ucieczki przez dziury w plocie na bezpieczna stronę.Mam nadzieję ze skorzystaja z tego jeśli bedzie taka sytuacja i beda na tyle madre i bezpieczne aby nie zginać.Nora i Księżniczka sa wysterylizowane od lat.Pojawienie sie nowej kotki w dodatku z kociakami wzbudziło w Norze agresje.dzika kotka wybiegła pierwsza.Była głodna, chciała tez zawalczyc o pokarm dla swoich dzieci.Nora tak ja uderzyla pazurem w oko ze kotka aż sie skuliła w sobie i momentalnie jej oko zalało sie łzami.Odpusciła i uciekła za płot do dzieci.Aby jakos rozwiazac konflikt daję im jedzenie osobno za płotem.Była taka wdzieczna .Siedziała z boku i patrzała jak jej dzieci jedzą.Piekny a zarazem smutny widok bo pokazuje desperację, zupełną desperacje kotki w obliczu głodu, zwłaszcza kiedy ma do wykarmienia juz podrosnięte dzieci a sama pewnie nie ma juz pokarmu.

3.Trzy kociaki od Mamy Niedżwiadka.Kotka zniknęła w czasie robót i nie miałam szans złapać ja na sterylkę.Pokazała sie prawie po miesiacu juz bez brzuszka.Kociaki maści szaro- białej.Dzikie.Czyściutkie, śliczne, oczka zdrowe.Pierwszy raz je wczoraj zobaczyłam a właściwie powiedzieli mi o nich ludzie mieszkajacy na posesji gdzie z Mężem odnieślismy wczoraj Zivę z całym ekwipunkiem.

Nadal nie wiem ile kociaków ma druga mlodziutka ubiegloroczna szara dziewczynka od mamy Niedżwiadka.Przypomnę.Sa dwie koteczki.Jedna udało mi sie wysterylizować w tym roku.Druga sie okociła.Tych kociat kotka jeszcze nie przyprowadziła.Nie wiem ile ich jest i nie wiem w jakiej sa formie.
Nadal tez nie wiem ile kociat ma nowa kotka która sprowadzila do stada w ubiegkłym roku jesienia dwa kociaki.Ta kotka miała zupełnie niewidoczna ciaże.Nie zdażyłam bo nawet nie spodziweałam sie takiego rozwoju sytuacji a w tym czasie sterylizowałam juz kotki mocno zaciażone.Nie wiem ile jest kociat.Podejrzewam ze góra dwa.

Na ta chwilę wiem o 7 kociakach, które karmie codziennie.


Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 07, 2012 11:05 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Pogode dzisiaj mamy fatalną.Leje od rana.Teraz przestało na chwilke ale jest mokro.Potwornie mokro.Ogromne kałuze.Martwię się o te kociaki, martwię sie o Zive, martwię się o Kicie z Teczy.Kicia nie moze sie zaaklimatyzować z nowymi mieszkańcami altanki.Dodatkowo jeszcze jakis znajomy sie tam sprowadził i śpi w namiocie.Codziennie kotka wychodzi do mnie gdzieś z wysokich traw.Zle to widze.Wiem ze nie moge czekać do jesieni bo ta kotka zginie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 07, 2012 11:11 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Wczoraj było ślicznie.Cieplutko.Wzielismy Zive. Budke dla niej, świeżutkie kocyki, jedzonko i poszlismy z Meżem zrobic porządek z budkami.Zaliczyłam kolejne 3 budki, czyli już 8 w tym roku.W tym terenie jest niespotykaną ilosć ślimaków.Kiedy odstawilismy budki wyciagałam ich całe mnóstwo nawet spod cegieł.Były wszedzie.W budkach , na talerzach.Masakra.Zrobilismy pietrowiec tak jak pisałam wczesniej.To teren zalewowy.Ziva jest watłego zdrowia.Kiedy jest cofka jej styropianowa budka stoi w wodzie.W srodku jest sucho ale wilgoć ciagnie wiadomo.Teraz zrobilismy jeszcze troche inaczej.Zaraz zamieszczę zdjecia.Niestety kiedy przyszłam po południu czyli w porze zwykłego karmienia, zeby zobaczyć jak z Ziva bo po samym wypuszczeniu dosć długo przerazliwie płakała, jakby nie mogła sie zorientowac gdzie jest, całe miseczki znowu były obklejone w ślimakach i jeszcze do tego latały nad jedzeniem osy.Zadecydowałam ze wyniose to jedzenie niestety spod dachu na razie dalej zeby osy nie wlatywały do wejsć do budek.Położylismy nowa folie, wymieniłam wszystkie posłania i dostawiliśmy podwójna cieplutka styropianowa sypialnie na góre drewnianej czwórki.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 07, 2012 11:26 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Po południu kiedy byłam w zwykłej porze karmienia Ziva wydawała sie juz spokojna i wyluzowana.A nawet dała sie pogłaskać przy jedzeniu, chociaż nie była specjalnie głodna.Ten długi czas kiedy była u mnie leczona, pozwolił jej duzo bardziej zaufać i myslę ze teraz nie powinno byc juz problemu z podaniem leku w razie czego.Bardziej interesowało ją to co wokół, zwłaszcza kiedy zobaczyła kociaczki od Mamy Niedżwiadka.Na niektórych zdjęciach razem ze swoja mama Blusią.Minimalny wysięk z noska pozostał ale oddycha swobodnie.

Ziva - Opiekun Wirtualny - Willow_


Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 07, 2012 11:44 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

To prawda teraz dopiero widzimy co nie udało sie załatwic na wiosnę. U mnie na szczęście widzę tylko 4 kociaki z dwóch matek. Sterylke mam załatwiona na poniedziałek ( ale za nią juz płace sama). Powodzenia z maluszkami :oops:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Sob lip 07, 2012 11:50 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Ja mam niestety dosć ograniczone możliwosci jeśli chodzi o transport.Moje checi niewiele tutaj zmieniaja kiedy mam do dyspozycji tylko tydzień w miesiacu kiedy jest Mąż.To i tak Cud ze udało sie mi namówic do pomocy Znajomą i udało sie zrobić te ostatnie dwie kotki.Zwrot kosztów paliwa to przecież nie wszystko.Liczy sie dobra wola i to ze ktoś zechce poświecić niemało swojego czasu.Koty trzeba zawiezć rano.Potem odebrać i przywieść.Te 16 kotek które udało sie nam zrobic w tym roku to i tak masa kociaków ,przecietnie licząc około 50 które sie nie urodzily.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 07, 2012 11:53 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Rozliczenie karmy w miesiącu lipcu.Do tej pory udało nam sie zdobyć.

20 kg Sanabelle Kitten od Taizu
12 kg Josera Sensicat z wpłat Bazarkowych


Przypomnę.

Nasze miesięczne zapotrzebowanie dla stada to około 200kg suchej karmy.

Zachecam Gorąco do udziału w naszych Bazarkach.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 07, 2012 12:02 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kochani.Zbieramy na kolejny worek karmy.Karma idzie szybko.Sytuacja finansowa na stronie Vivy!fatalna. :| Mamy na koncie nadal spory minus. :|

http://koty.sos.pl/str.php?dz=51

Zachęcam do pomocy.Oraz udziału w naszych Bazarkach czy też jednorazowych wpłat.Pieniążki zbieramy u Ani.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 08, 2012 8:19 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

U nas po wczorajszej burzy troszkę się ochłodziło. Moje 2 kotki wychodzące z radością pobiegły na ogród i wytarzały się w mokrej trawie 8O a potem zaczęły gonitwę między kwiatami u siebie i w sąsiednim ogrodzie. Reszta siedzi w oknie za siatką i patrzy :oops: Wczoraj do swojego domku poszedł jeden z moich tymczasów.Dzisiaj przyjeżdzaja inni po następnego. Ogólnie jestem szcześciarę. Wakacje a u mnie adopcje nie stoja :lol:
Zaczynam przygotowania do nowego bazarku ogrodniczego, bo one przynosza najwiecej pieniedzy :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Nie lip 08, 2012 9:47 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Iza71koty co to znaczy kotka w typie norwega?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 08, 2012 10:26 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

dalia pisze:Iza71koty co to znaczy kotka w typie norwega?

zapewne, że podobna do Norweskiego Leśnego
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 08, 2012 11:07 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

skarbonka pisze:
dalia pisze:Iza71koty co to znaczy kotka w typie norwega?

zapewne, że podobna do Norweskiego Leśnego

tego się domyślam :wink:
chodzi mi o szczegóły: długi włos, nie za bardzo długi ale dłuższy niż u kotów domowych,
i jeszcze poproszę młoda czy dorosła, dzika czy ciut oswojona
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 08, 2012 11:50 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Babka miała około 10-12 kotów.Dostała eksmisje.Zabrała tylko 4 kocury w tym 3 w typie norwega czyli długa sierść.Porzuciła resztę w tym ciężarne kotki.Dwie kotki zdążyłam wysterylizować.Trzecia czyli krótkowłosa rodząca koty w typie norwega okociła sie na terenie posesji znajomej kociary.Będzie szukać kotom domków a kotkę wysterylizuje.Czwarta pojawila się jakiś czas temu z malutkim kociakiem w miejscu skąd zabrałam na sterylkę dwie poprzednie.Szylkret długowłosy w trakcie oswajania.Od czasu porzucenia zdziczała zupełnie.Wiek - nie wiem.Może 2-3 lata.Nie jest stara.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 08, 2012 11:55 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

dzięki za informację
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Blue, Google [Bot], MruczkiRządzą, noora, puszatek i 264 gości