Operacja i po operacji Kruszyny

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 15, 2002 13:39

Dajemy nie tylko skórki, ale znikają z talerzyka tylko one, no i jeszcze rosołek.

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 16, 2002 11:13

Wielkie podziękowanie dla Lulka. :1luvu: Dostałam pieniążki na konto.
Agatko niestety nie ma wpłaty od Ciebie. :cry: Muszisz zrobić awanturę na poczcie. :evil:
Ostatnio edytowano Śro paź 16, 2002 12:22 przez Małgorzata, łącznie edytowano 1 raz

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 16, 2002 11:52

przepraszam ale:
na prośbe Małgorzty cytat z jej wypowiedzi - ciach
moja wypowiedź bez cytatu nie ma sensu więc też ciach
Ostatnio edytowano Śro paź 16, 2002 13:03 przez lewka, łącznie edytowano 1 raz

lewka

 
Posty: 1922
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 16, 2002 12:01

Lewko, chyba mnie źle zrozumiałaś. Nie zauważyłaś z jaką radością i wdzięcznością przyjmuje każdy Wasz wkład w leczenie Kruszynki. Szkoda....... jeśli czujesz sie obrażona to przepraszam.
Chodziło mi o to, że tw tych 305 zł zawarta była już wpłata od Lulka, więc stan konta mimo kolejnego wpływu (na wydruku) nie zmienił się. Teraz rozumiesz?
Proszę napiszcie, czy inni również czują się obrażeni? Jeśli tak to zaraz wyrzucę moje ostatnie słowa. Nie myślałam, że tak to zostanie odebrane. Jest mi bardzo przykro :cry: , ale.......
JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM WSZYSTKICH DOTKNIĘTYCH MOJĄ WYPOWIEDZIĄ.
Odezwijcie się proszę.

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 16, 2002 12:06

Małgosiu, ja to również zrozumiałam tak, że szkoda że tu nowa wpłata a tu kwota ciagle taka sama. Wiem jak Ci musi byc ciężko prosząc o popmoc, to nigdy nie jest łatwe. gdybym tylko mogła to jeszcze bym cos wysłała ale w przyszły tygodniu czeka mnie sterylizacja Cześki i to tez będzie wydatek. Nie mniej trzymam kciuki za Kruszynę.
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Śro paź 16, 2002 12:11

faktycznie źle zrozumiałam poprzednią wypowiedź
wydawało mi się, że oczekujesz zwrotu całości poniesionych wydatków na leczenie Kruszynki :roll:

lewka

 
Posty: 1922
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 16, 2002 12:12

Dzięki Keti. Nie wiem co pisać, jest mi żle. Przepraszam. :cry:

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 16, 2002 12:13

Gosiu, myślę że po prostu niefortunnie sformułowałaś zdanie.

Wszyscy wiedzą, że jest Ci ciężko i na pewno, jeśli tylko ktoś bedzie mógł, to pomoże CI, bez przypominania mu o tym, bo przecież Twój wątek jest cały czas na topie ....

To oczywiste, że Malgorzata jest wdzięczna wszystkim za pomoc...Każdy z nas by był. Na pewno nie miała nic obraźliwego na myśli.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro paź 16, 2002 12:17

Malgosiu, mysle ze napisze cos co wiele osob mysli. Rozumiemy ze jestes w nieciakawej sytuacji finansowej, ze masz dlugi, nie masz pracy itp. Ale uwierz mi nie Ty jedna. Wielu ludzi ktorych tutaj poznalas rowniez boryka sie z problemami, ale jeszcze nie zdarzylo sie zeby ktos prosil o pieniadze dla SWOJEGO kota. Robilismy kilka skladek ale zawsze byly to pieniadze dla dziczkow, ktorymi nikt sie nie interesuje one potrzebowaly naszej pomocy. Jesli ktos decyduje sie na wziecie jakiekolwiek zwierzaka musi liczyc sie z kosztami, nie tylko jedzenia ale wlasnie opieki weterynaryjnej, ktora jak wiemy wszyscy jest bardzo droga.

Jesli faktycznie bardzo potrzebowalas pomocy trzeba bylo o tym powiedziec raz i koniec. Twoje stale przypominanie o kwocie jaka dostalas i jaka wydalas na pewno powoduje u wielu poczucie niesmaku. Bo czujemy sie tak jakbys wymuszala na nas sfinansowanie Tobie calego leczenia. Nie uwazasz ze to jest nie w porzadku?

Przepraszam za dobitna szczerosc ale prosilas o nia. Prosze nie odbierz tego jako atak na Ciebie, absolutnie tak nie jest. Lubie Cie i uwazam ze masz dobre serce ale w tej konkretnej sprawie mam mieszane uczucia
Star & Tomi Obrazek , MaszaObrazek i Gabrysia Obrazek

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 16, 2002 12:24

Jeszcze raz przepraszam, wyrzuciłam co mogłam....... na dodatek coś poplątałam.
Miałam jeszcze napisać coś o Kruszynce, ale urwał mi się wątek........ Star dzięki za szczerość.
Teraz już i tak nic nie moge dodać. To chyba na razie tyle.

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 16, 2002 12:35

Nie chcę oceniać czy Małgosia postepuje słusznie, bo nie wiem jak ja bym się zachowała gdyby chodziło o jedyny ratunek dla Czesi a ja nie miałabym pieniedzy. Mysle że powtrazanie w postach kwoty jaka wpłyneła na Małgosi konto wynika z tego że Małgosia chce w jakis sposób rozliczyć sie z tymi którzy coś wpłacili. I to tyle. Ja w każdym razie nie czułam się urażona ani obrażona tymi postami. Wręcz czułam wdzięczność Małgosi dla wszsytkich którzy jej pomogli czy to finansowo czy to duchowo i czułam też że musi się bardzo źle czuć z tym że prosi o pieniądze. Tak mysślę.
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Śro paź 16, 2002 12:40

Dobrze,że chociaż Keti mnie rozumie. Star widząc, jak Ty podawałaś kwoty wpłaty, myślałam, że tak trzeba. Informować o tym ile dostałam, czyżby to był błąd?
Chciałam być w porządku w stosunku do ofiarodawców. Kurcze.... popsułam wątek...... miało być o Kruszynie, a teraz będzie o pieniądzach.
Łzy mi sie leją, bo nie tak miało być. Nie chciałam nikogo urazić....... przecież nawet nie spodziwałam sie z Waszej strony takiej pomocy.
Jeszcze raz dziękuje i przepraszam.

P.S. Czy dalsze wiadomości na temat zdrowia Kruszyny jeszcze Was interesują?

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 16, 2002 12:45

Malgosiu, pisz o Kruszynie jak najwiecej, na pewno wszyscy sa ciekawi i dopinguja jak moga, ja tez. Nie gniewaj sie na mnie ale musialam to napisac.
Star & Tomi Obrazek , MaszaObrazek i Gabrysia Obrazek

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 16, 2002 12:45

Oczywiście, Gosiu, pisz jak najwiecej. Mysle że tylko jakieś nieporozumienia,które wynikaja z tego że tak do siebie wszyszy piszemy a wiadomo że słowo pisane nie zawsze może zastapić "normalną" rozmowę. Tak naprawde nic sie nie zmieniło. Głaski dla Kruszyny!
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Śro paź 16, 2002 12:45

Tak , Keti , kotka B podpisuje się pod tym wszystkimi swoimi czterema ląpkami ..... AC wyobrażam sobie sytuację - Bomba ciężko chora , ja bez pracy i bez pieniędzy na Jej leczenie .... AC , to straszne !!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, MIKI03, Szymkowa i 781 gości