1,5miesięczny kotek po upadku - jest dobrze (odpukać :D )

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2012 22:19 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Dopóki krwiak się nie zresorbuje, jedna źrenica może być większa. To typowy objaw przy takich urazach.
Kupa będzie jak się naje. Na razie brzuszek ma pusty.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 05, 2012 22:26 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Nasza kotka z pod auta (tzn. zanim zderzyła się z autem to nie była nasza) miała nierównomiernie rozszerzone źrenice jeszcze przez ponad tydzień po wypadku. Skoro kociak czuje się lepiej to to też przejdzie :ok:
Próbowałaś go karmić?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw lip 05, 2012 22:29 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

karmię strzykawką,zjadł ok.10ml mleka, w spodku prawie się utopił niestety jeszcze...

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Czw lip 05, 2012 22:36 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Ale połyka chętnie jak go karmisz?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw lip 05, 2012 23:19 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

jak już się "zassie" to jest ok i ciągnie jak marzenie, gorzej na początku... teraz daję mu już odpocząć, wymęczyłam go trochę... koło południa jedziemy do lecznicy bo antybiotyk trzeba podać, mam nadzieję że do tego czasu kupa jakaś będzie... w lecznicy na pewno była - widziałam ślady na ogonie i okolicach, więc może sama się niepotrzebnie nakręcam...

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Pt lip 06, 2012 0:03 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Ana321, przepraszam- wczoraj nie zaglądałam, ale widzę dobre wieści :)
nie doczytałam, z której strony Warszawy jesteś, ale może będzie Ci bliżej na Puławską 509 :?: to lecznica całodobowa, w której konsultuje dr.Olkowski z Milanówka :!: wiem, bo sama jeździłam do Niego z Piaseczna do Milanówka i zapytałam, czy nie przyjmuje bliżej - okazało się,że właśnie tam :lol: i to bardzo dobrze,że trafiłaś do Niego :!: jak poprosisz o badania- zrobi wszystkie ! moja Iskierka miała nawet punkcję lędźwiową (nie na moje zlecenie, dr Olkowski uważał,że trzeba i zrobił od razu - kocia była przygotowana, tzn pojechała na głodniaka) bardzo konkretny, rozważa różne opcje i słucha, co właściciel ma do powiedzenia ... a to ważne ... nasza osobista wetka dziś spytała, kiedy wracam do pracy - bo jak mam wolne, to za dużo [url]paczę[/url] :wink: na koty i wymyślam problemy :oops: a ja miałam do Niej zaufanie :?

a Twój dzieciak pięknościowy :1luvu:
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt lip 06, 2012 6:37 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Weszłam rano i takie fajne wieści czytam :ok:
Oby było już tylko dobrze i Bąbelek wyzdrowiał całkowicie :love:
Anno, on chyba zostanie u Was? :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lip 06, 2012 7:22 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Ja też bardzo się cieszę, super wiadomości z samego rana, taki postęp :ok: Na pewno wszystko będzie dobrze, zdrowiej koteńku :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 06, 2012 7:52 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Jedz dużo Bąbelku, nabieraj sił i zdrowiej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lip 06, 2012 11:47 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Byłam właśnie z Bąbelkiem w lecznicy po antybiotyk. Kiedy go zobaczyli to stwierdzili, że jest lepszy niż wczoraj choć ja dziś złapałam doła widząc go takiego biednego, potykającego się o własne wąsy,kręcącego się w kółko...wczoraj moim zdaniem był lepszy...
kupy nie ma nadal, dostał parafinę, zobaczymy co z tego wyniknie...
jutro będę u mojego weta z nim to może coś jeszcze poradzi...
Źrenice się równają choć jak mówiłam oczy są najmniejszym problemem...
To jest niesłychane jak jedna kupa może dać szczęście...pamiętam w przypadku moich ludzkich dzieci miałam problemy z kupami i cieszyłam się jak głupia z każdej a teraz na kocią kupę czekam jak na zbawienie...
Bąbelek w lecznicy zaczął się odzywać - miauczał i gadał a po zastrzykach nawet się rozruszał...
ale rano był taki marniutki...

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Pt lip 06, 2012 11:50 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

mógł byc zmeczony wczorajszymi wariactwami. Zdrówka Bąbelo :)

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Pt lip 06, 2012 11:56 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Daj mu do mleka troche mielonego siemienia lnianego albo ugotuj całe siemie i dodaj te glutki do mleka. Może brzuszek zareaguje. No i masuj jednak okolice wilgotną watką.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 06, 2012 11:58 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

U takiego kociaka kupy może nie być dobrych kilka dni, jak u Bolusia Aniady. To wynik ubogo resztkowej diety. Jeśli kociak nie wykazuje dyskomfortu z tego powodu, to spokojnie, w końcu sam zrobi. Trzeba mu masować brzuszek i odbyt.
Czy ma twardy brzuszek? Czy wet wymacał mu kupkę w jelitkach?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lip 06, 2012 12:04 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

mziel52 pisze:U takiego kociaka kupy może nie być dobrych kilka dni, jak u Bolusia Aniady. To wynik ubogo resztkowej diety. Jeśli kociak nie wykazuje dyskomfortu z tego powodu, to spokojnie, w końcu sam zrobi. Trzeba mu masować brzuszek i odbyt.
Czy ma twardy brzuszek? Czy wet wymacał mu kupkę w jelitkach?



Właśnie to samo miałam napisać, Boluś miał chyba rekord 7 czy 8 dni!! ktoś na wątku Bolusiowym pisał, że kociaki tak mają właśnie z uwagi na to co jedzą, więc nie przejmowałabym się tym absolutnie, zwłaszcza że malutki niewiele jadł :(

Mocne kciuki cały czas!
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 06, 2012 15:30 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Ja rozumiem, ale chciałabym, żeby ta kupa wreszcie była...bo nadal nie ma... Bąbelek wypuszczony z klatki pierwsze kroki kieruje w stronę moich dzieci, które mają zakaz dotykania go więc uciekają, wtedy maluszek potykając się biegnie w stronę Wiórki,którą ja odganiam - wariatkowo w domu ;)
Ale humory mamy już coraz lepsze... a Bąbelek przez kraty wystawia łapki i mizia Wióreczkę, która z kolei leży na klatce i opuszcza swoje łapki do niego...można się wzruszyć...

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości