K-ów, i po remoncie :)

katgral pisze:Hej

OSTATECZNY TERMIN KWESTY W ALMIE NA KOŚCIUSZKI TO 27.07 - 29.07

Poniżej grafik proszę się wpisywać na każdą zmianę potrzebne są 4 osoby

PIĄTEK 27.07 18.00-21.00
1 katgral
2.........
3.........
4.........

SOBOTA 28.07 11.00-14.30
1 katgral
2.annakreft..
3............
4.........

SOBOTA 28.07 14.30-18.00
1...........
2............
3............
4.........

NIEDZIELA 29.07 15.00 - 19.00
1 miszelina
2.........
3.........
4.........

gertaa, annakreft czy możecie się wpisać na pasujące Wam zmiany, dzięki

No i zachęcam innych

wpisana

hej hej,
byliśmy dzisiaj na kociarni przywitać się z Bystrą, porobiliśmy trochę zdjęć i na dwóch fajnie wyszli nam Emet i Kamyk. podsyłam, bo może się Wam przydadzą

zdjęcia to miniaturki, po kliknięciu odsyła do większych rozmiarów.

przy okazji - dziękuję Milu za miłe przyjęcie i niańczenie

Maupa pisze:
przy okazji - dziękuję Milu za miłe przyjęcie i niańczenie

To milu dziękuje w imieniu kotów za głaskanie i smakołyki :1luvu:

Co mozna zrobić z czwórka dziesięciotygodniodniowych kociąt wyłapanych ze szpary pod balkonem na osiedlu. Matka zawieziona na sterylkę, a one sie nie oswajają ( dzis sa trzeci dzień w domu) i drą sie jak obdzierane ze kóry-głównie w nocy, że sąsiedzi się skarżą.
Nie chcę ich nikomu wcisnąć, tylko szukam pomysłów. Wypuścić? Wrocą pod ten balkon, a ludzie mają dosyć balkonowego sajgonu co rano.

Trudna sprawa, ale trzy dni to za mało na oswojenie.Wiadomo, trzeba czasu i cierpliwości.

Lila_iwa pisze:Trudna sprawa, ale trzy dni to za mało na oswojenie.Wiadomo, trzeba czasu i cierpliwości.

Tylko że koty są w bloku i sąsiedzi sie skarżą na wrzaski. Jakieś nienormalne te koty.

A matka po sterylce mogłaby do nich wrócić?
Czy matka też dzikus?

U nas w schronie jest cudna mała tri. Okropnie syczy. Trzeba ja było rozdzielic z matka bo wtedy juz dotknać obie sie nie dały.
Teraz mała trisia jest sama w klatce, bo inne łomotała i też drze mordkę. Już ponad tydzień. Ale spuszcza z tonu. Zwłaszcza jak coś dobrego w miseczce ląduje.

odnośnie drącej się czwórki - to u mnie

Matka tez dzikus. A jeśli wróci ze sterylki to nie odtrąci ich od razu? One ewidentnie wołają mamę, bo jak tylko moja Kasia zagrucha do mnie to się podnosi jednoczesny potrójny wrzask. Wczoraj chociaż w dzień był spokój - dziś miauczą non stop, z krótkimi przerwami... Czwarty kotek jest niestety nadal pod balkonem, nie chce wyjść - został bez całej rodziny. Ludzie mają dosyć tych kotów, ale w sumie tam były bezpieczne - mogłabym je tam dokarmiać a potem wyłapać na sterylkę, a ludziom bym doradziła osiatkować balkon, nawet tak prowizorycznie.

@Tosza - próbowałam z szyneczką - nic, tylko syki i pacanie łapą. Próbowałam też z "lizaniem" mokrym wacikiem zawiniętego w ręcznik kotka. To samo - syki i gryzienie. A mój piwniczny śmierdziuch już na kastracji na Narwiku

Gluś już u mnie
więcej informacji od czasu do czasu będzie tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131215

Dzięki wielkie jej siostro, że go wzięłaś

To bardzo miły kotek i taki delikatny.

Tymczasem w kociarni wieczorem wszystko w porządku. Koty zadowolone, Kowboj ładnie się bawił. Widać, że dogadał się bez problemu z chłopakami.
Milusia syczy, jak zwykle. Nie bardzo groźnie.
Myślę, że jest dużo spokojniej jak nie ma Zafiry.

To może zaryzykować i wypuścić Bagheerę? Jak sądzicie?

Spróbować można. Choć nie wiem jak to będzie z dwiema takimi czarnymi syczącymi... :wink:

Mogę jutro wieczorem ją wypuścić na próbę.

Przypomniało mi się - był Pan od Kamyka, przyniósł kilka puszek karmy, pomiział Kamyczka

ciekawa lektura....
http://bip.msw.gov.pl/portal/bip/251/21 ... _sied.html

pluskwa6 pisze:ciekawa lektura....
http://bip.msw.gov.pl/portal/bip/251/21 ... _sied.html

Zamknijmy w cholerę tą Fundację i chodźmy do domów! Nic dobrego z Jej działalności nie wynika a tylko same szkody dla społeczeństwa!!!
Pluskwa6 będzie zadowolona (chociaż nie wiem jak cel życiowy obierze po zniszczeniu AFN, ale przecież fundacji nie brakuje) i zdychające na ulicach i w piwnicach koty też! Może to być nawet skuteczny sposób na ograniczenie populacji bezdomnych kotów :cry:

Jafusia pisze:
pluskwa6 pisze:ciekawa lektura....
http://bip.msw.gov.pl/portal/bip/251/21 ... _sied.html

Zamknijmy w cholerę tą Fundację i chodźmy do domów! Nic dobrego z Jej działalności nie wynika a tylko same szkody dla społeczeństwa!!!
Pluskwa6 będzie zadowolona (chociaż nie wiem jak cel życiowy obierze po zniszczeniu AFN, ale przecież fundacji nie brakuje) i zdychające na ulicach i w piwnicach koty też! Może to być nawet skuteczny sposób na ograniczenie populacji bezdomnych kotów

Wszystkie kontrole lokalne nie wykazały żadnych nieprawidłowości dotyczących zbiórek publicznych natomiast od tej decyzji będziemy się odwoływać zwłaszcza, że podstawa odmowy jest oparta na nieprawdziwych przesłankach (donosach?) bo jakże można rozumieć fakt, że remont szpitala według MSWiA nosi znamiona zbiórki w interesie osobistym i szereg tym podobnych niedorzeczności.

Jeżeli natomiast ktoś ma zastrzeżenia do działania fundacji prosimy o zabranie naszych Podopiecznych celem zapewnienia im właściwej opieki (ponad czterystu).
Pomijając jakby fakt, że posiadanie zgody na zbiórki publiczne z MSWiA nie jest obligatoryjne.

z poważaniem
Prezes
Agnieszka Korbal-Bondarczuk

EOT

K-ów, i po remoncie :)

Kto przegląda forum