Mój czarny, ciumkający kotek Powiększamy rodzinkę

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto maja 15, 2012 16:39 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ta, masuje :twisted:

A ta mała czarna gadzina już czuje się dobrze i broi ile może :twisted:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 15, 2012 23:05 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

moze mala, moze czarna, ale czemu gadzina?! Toz to kot, drapieznik rodem :ryk: Cudne, niezwykle inteligentne stworzenie :1luvu: :1luvu: :mrgreen:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 22, 2012 18:19 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

co slychac, a co widac?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 22, 2012 19:07 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

A dobrze, Borek ma nowy drapak :)
Brat mojego chłopaka dostał kociaka na urodziny (pozostawię bez komentarza) Mała zakatarzona, brudne uszka, bidulka. Ale już się leczy ;)
Akurat była u nas na jakąś godzinę, jak czekała na wizytę do weta.
Borek małą obsyczał :roll:
Przedstawiam małą Sonie:
Obrazek

Gdyby ktoś chciał więcej zdjęć małej, to zapraszam pod tym linkiem :)
https://picasaweb.google.com/1079388415 ... directlink
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 19:17 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

jaka piękna :1luvu:
to dobrze że jest leczona. I że ją pokochali :ok:
ale z Borka przystojniak :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 20:37 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Mała piękna, tylko pyszczek biedny ma, jak się z nią bawiłam, to słychać było jak jej wszystko charczy przy oddychaniu. Ale jest leczona i myślę, że będzie ok :)
Też się cieszę, że brat mojego chłopaka małą wziął (a nie planował kota, po prostu dostał..) i że się małą tak zaopiekował.
A Borek jaki ogromny przy niej się wydawał :D I jak Sonia, taka malutka a jak się śmiesznie nastroszyła na widok Borka i go obsyczała :smiech3:
Taka mała a taka groźna ;)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 23, 2012 7:25 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

tak widziałam na tych pierwszych fotkach jak się śmiesznie stroszyła :lol:
super kicia :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 23, 2012 11:37 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

jaka slodka kuleczka z tej Soni :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: czy mi sie wydaje, czy ma opuchniete pod oczkami po bokach noska? Ale i tak jest sliczna :1luvu: :1luvu: Jaki cudny kontrast wielkosciowy i kolorystyczny miedzy tymi kotami :D Ona taka mala, biala, Borek taki duzy czarnulek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie cze 24, 2012 17:19 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Tak, mała ma biedny pyszczek, bo miała (ma) koci katar. Jak ją dostali to mała miała problem, żeby oczka otworzyć, bo były całe zaropiałe. Ale się leczy i jest lepiej :ok:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2012 16:21 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

ale cudna jest mimo wszystko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lip 05, 2012 15:18 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

jak sie miewa moje kochane male czarne? :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 06, 2012 7:48 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Kochane małe czarne jedzie do mojej mamy na 2 tyg, bo wyjeżdżam nad jezioro, i nie chcę mieć powtórki z przed roku :roll:
Ale myślę, że nie będzie narzekać, bo mama z siostrą zadbają, żeby codziennie trochę posiedział w ogródku (pod kontrolą) i będzie miał co robić :)
Tylko, że ja już tęsknie
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 06, 2012 8:04 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

po powrocie zastaniesz mega rozpieszczone czarne kociątko ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 06, 2012 15:29 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

kurde... rozumiem twoje obawy, a z drugiej strony nie umialabym sie chyba na tak dlugo z ukochanym kotkiem rozstac....
Buziaki w ten slodki pyszczek czarniusienki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lip 07, 2012 20:01 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Wczoraj wyjechalam, a juz za tym malym psotnikiem tesknie :roll:
Oczywiscie wolalabym miec Go ze soba, ale chyba by mnie (nie wiem co) gdybym Go wiozla ponad 350km i na dodatek nie moglby nosa wystawic z przyczepy kempingowej :roll:
A tak w domu z mama i siostra bedzie miec dobrze, pobawia sie i przede wszystkim spacery w ogrodku i integracja z podworkowymi kotami ;)
Btw, koty podworkowe na Borka nie zwracaja uwagi, a Borek lubi do nich poooowoooli podchodzic udajac, ze zupelnie przypadkiem znajduje sie coraz blizej :D
A jak ktorys sie odwroci to Borubar tez zupelnie przypadkiem zaczyna obwachiwac 'kolege' :smiech3:
Jak ktorys z kotow przyłapuje go na obwachiwaniu to Borubar nagle patrzy sie a to w niebo, a to to pazurki oglada, ogon wylize :D
Ale komicznie to wyglada :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości