Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

w przyszłym roku moja córka kończy gimnazjum
ale czy pójdzie do liceum? i jakiego?
czy raczej do pracy
czy może poleci na Florydę -tam jest fajny cyrk,
kto ją wie?

pozytywka pisze:no
mam już młodsze w liceum
teraz względny spokój do matury

ten Kraków to ze wszystkim wcześniej :evil:

u nas wyniki dopiero jutro o 13...
a Ty skąd wiesz pozytywko, że się synuś dostał?
i do którego idzie? do tego lepszego co jest dalej?

Patmol pisze:w przyszłym roku moja córka kończy gimnazjum
ale czy pójdzie do liceum? i jakiego?
czy raczej do pracy
czy może poleci na Florydę -tam jest fajny cyrk,kto ją wie?

są jakieś licea ze specjalnością sztuka akrobatyczna - cyrkowa?

magdaradek pisze:ten Kraków to ze wszystkim wcześniej
u nas wyniki dopiero jutro o 13...
a Ty skąd wiesz pozytywko, że się synuś dostał?
i do którego idzie? do tego lepszego co jest dalej?

Myślałam, że w całej Polsce jest tak samo

dostałam maila od e-omikrona - tej platformy do rekrutacji elektronicznej
bo na stronie szkoły jeszcze nic nie ma, a na samego omikrona ni cholery nie idzie się dostać - wszyscy szturmują stronę

idzie do szkoły z tradycjami

(jesion mi świadkiem, że to raczej obciążenie niż wielki plus) - ale podobało mu się tam na dniach otwartych
tylko dojazd ma beznadziejny - jak pomyślę o tych zimowych porankach na 7.10 na przykład na WF :roll:

u nas jest widocznie inny "obsługiwator" kuratorium, bo nasza strona jest zablokowana, o: https://lodzkie.edu.com.pl/Kandydat/kseon.php

no tak
teraz widzę, że te decyzje dotyczące terminów rekrutacji są podejmowane na szczeblu kuratorium, a nie MON

no to nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość
na pewno będzie ok :ok:

no taką wszyscy mamy nadzieję

a ta 7.10 i kawał drogi np. zimą to rzeczywiście nie nastraja optymistycznie

ale da radę Młody :ok:

Co go nie zabije to go wzmocni :mrgreen:

Szkoła przetrwania i nie zwariowania :mrgreen:

A propos lata i wody. U nas jezioro jest. Ale tam trzeba dojść :evil:

bo o wsiadaniu w nagrzane pod domem auto mowy nie ma :roll:

na rowerze wieje

Pozytywkowemu synowi gratuluję! Choć może bardziej samej pozytywce, której migocze to i owo podczas gdy dziecko luzacko zarasta przed kompem :mrgreen:

Stosuję dzisiaj wymyślną dietę: arbuz z lodówki i galareta z kurczaka. Pomaga. Jest mi ciut chłodniej po posiłku.

A co do rzek i rzeczek, zawsze mnie zastanawia jak to jest, że nikt do Wisły nogi nie chce włożyć, że o pomniejszych rzeczkach nie wspomnę, a w Bałtyku, gdzie one wszystkie kończą ludzie tłumnie się pluskają i nikt się nie brzydzi.

pozytywka pisze:na rowerze wieje

Nie łap mnie za słówka

- dzisiaj nic nie wieje :roll:

Może wieczorem, tylko czy to jeszcze czas na pływanie?

babajaga pisze:Stosuję dzisiaj wymyślną dietę: arbuz z lodówki i galareta z kurczaka. Pomaga. Jest mi ciut chłodniej po posiłku.

Babajago jesteś wielka!!!!! Zastąpię arbuza lodami i git!!!!! :ok:

Lece po kurczaka!

ja się w Bałtyku nie pluskam
ja na jego brzegu siedzę i wpatruję się w falowanie wszechświata
oddech tej bestii przywraca mi równowagę umysłu i godzi moją duszę z całą nędzną resztą

A do Wisły można włożyć nogę w górnym biegu
bardzo górnym :mrgreen:

dieta raczej sophisticated
w wykonaniu shiry - jeszcze bardziej :lol:

dzięki za gratulacje

podzielimy się z Młodym

pozytywka pisze:dieta raczej sophisticated
w wykonaniu shiry - jeszcze bardziej

Słabo myślę w upale - czemu skomplikowana? :roll:

Czy ja nie jarzę.... :oops:

raczej miałam na myśli "finezyjny"
:mrgreen:

Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

Kto przegląda forum