Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2012 12:55 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Chłopak ma się super. Coraz bardziej rozrabia, bardzo ładnie po znanych już miejscach biega. Więcej napisze Lacia jak wróci. Ma też dodać nowe filmiki.

Macia

 
Posty: 64
Od: Pt kwi 16, 2010 20:09
Lokalizacja: Leszno

Post » Czw lip 05, 2012 12:56 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Czekam z niecierpliwością :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 05, 2012 13:04 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Jutro wysyłam kurierem paczuszkę dla malucha z prowiantem, co by dalej ładnie rósł :1luvu: :1luvu: :1luvu: i zdrowiał
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw lip 05, 2012 13:05 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Ja również z chęcia popatrzę na kochane maleństwo :1luvu: :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw lip 05, 2012 13:11 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Pawwwle pisze:No o tym właśnie mówię. Katolicy nie potrafią dyskutować. Dodę zgłoś do sądu, a mnie do administracji... Religia miłości i tolerancji.


Ty za to chcesz zgłosić nas na policję buehehehehhe naprawdę jesteś śmieszny Pawełku, a Twoja miłość do zwierząt to chyba raczej miłość w cudzysłowiu, bo Twoje poglądy są bardzo podobne do pewnego Pana, który żył nie tak dawno za naszą zachodnią granicą. Tak jak sam napisałeś eutanazja jeśli ktoś o to prosi, a ten kociak prosi o to ,żeby żyć i codziennie to udowadnia jedząc, rosnąc, bawiąc się mimo choroby. Gdyby nie chciał żyć już dawno by się poddał, a on tego nie robi, Ty za to byś go uśmiercił ,by mu pomóc, gratuluję logicznego myślenia.
Zwierzęta bez woli życia, poddają się ,nie jedzą, nie piją o zabawie nie wspomnę, widać takie zjawisko najczęściej wśród zdrowych oddanych zwierzaków do schroniska.
Ten kotek jest zupełnie inny bardzo chce żyć i będzie żyć i wcale nie będzie cierpiał całe życie wbrew Twoim idiotycznym teoriom, bo po usunięciu drugiego oczka i zaleczeniu łapki będzie normalnym szczęśliwym zwierzakiem, może trochę ułomnym, ale każdy jakieś ułomności posiada, nawet Ty o czym sam wspomniałeś i nikt z tego powodu nie zamierza Cię zagazować, więc bądź tak dobry i nie wypowiadaj się więcej w tym wątku wedle swojej zasady tolerancji uszanuj nasze poglądy i skieruj swoją energię w jakąś pożyteczną stronę HAWK
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw lip 05, 2012 13:25 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Trochę mi się włos na głowie zjeżył, bo jestem ateistką a mimo wszystko nie uważam, że kalectwo kwalifikuje kogokolwiek do eutanazji. Skoro jesteś niepełnosprawny i wiesz co mówisz to czemu jeszcze żyjesz? Bo skoro żyjesz to chyba nie męczysz się tak bardzo.
P.S też mam niepełnosprawność II stopnia, astma oskrzelowa, nie wybieram się na tamten świat.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Czw lip 05, 2012 13:37 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Właśnie wróciłam z wyjazdu i dość mocno mnie rozbawiła ta cała sytuacja. 8 lat temu jak przyniosłam do domu Upiorka (miał jakieś 2-3 tyg i już nie widział, oczy w podobnym stanie ale gałki udało sie zachować) to mój tata też mówił żebym Upiorka uśpiła bo będzie się męczył, bo jak sobie poradzi kot niewidomy, itd. teraz po tylu latach spędzonym z tym kotem nikt nawet się nie chce przyznać, że mógł kiedyś takie coś powiedzieć. Upiór rządzi w domu (mam 5 innych swoich kotów), zna wszystkie zakamarki, chodzi po schodach, jednym słowem radzi sobie rewelacyjnie. Na dodatek wychodzi nawet na ogród ze mną i wtedy jest w raju. Biega w trawie, łapie robaczki, wygrzewa się na słoneczku, ostrzy pazurki na drzewach, bawi się z innymi kotami i jest po prostu szczęśliwy. Mam również kocice bez łapki i też sobie świetnie radzi. Zwierzęta nie odczuwają różnicy w tym czy maja komplet wszystkiego czy czegoś im brakuje. W tym przypadku (zresztą jak w wielu innych) bardzo różnią się od ludzi. Dla Zombisia fakt, że nie widzi, czy że jedna łapka jest mniej sprawna jest czymś normalnym. On takie życie zna i nie rozpamiętuje jak to było gdy miał 1,5 tyg, cztery łapki i sprawne oczy. On zna świat w którym się nie widzi i już. W takim świecie rośnie, rozwija się i żyje. Zombiś nie zadręcza się faktem, że inne koty widzą, a on nie może podziwiać piękna tego świata. Dla niego to nie ma znaczenia. Poza tym pisane było o bolesnych i meczących operacjach i leczeniu. Dodam tylko, że pierwszą operacje mały ma już za sobą. Zniósł ją bez problemu, a oczko zagoiło się już po niespełna 4 dniach (jak był wyciągany gazik to szwy same odpadły). Operacje które ma mieć Ząbiś nie są szczególnie bolesne.
Pawwwle eutanazja powinna być bardziej dostępna dla ludzi, z tym też się zgadzam. Ale musisz pamiętać, że w przypadku zwierząt to my decydujemy czy im odebrać życie czy nie. Pierwszego dnia jego stan był tragiczny. Weterynarz podał leki i Zombis dostał szansę. gdyby jego stan się nie poprawił do następnego dnia pewnie decyzja o uśpieniu była by rozważna bo nic na siłę. Ale Zombiś wykorzystał swoją szansę i zaczął walczyć. Okrucieństwem byłoby uśpienie kociaka, który tak bardzo chce żyć. Jeżeli chodzi o kwestie znalezienia mu domu to się raczej nie łudzę, że to się uda. Jeżeli nie znajdzie się nikt odpowiednio wspaniały dla Zombisia (bo to wspaniały kot więc potrzebuje wspaniałej rodziny) to Zombiś zostanie u mnie. fakt pomocy Zombisiowi w żadnym stopniu nie sprawia, że inny kot zostanie bez pomocy. ja nie działam na takiej zasadzie, że jak mam Zombisia to miejsce wyczerpane, klapki na oczy i innych kotów nie widzę. Dodam, że oprócz Zombiego ma w domu 4 inne koty do adopcji (2 dorosłe i 2 maluchy). Zajmujemy się również psami (pod opieką mamy z macią zaledwie 5 psów). To tyle.. Jeżeli chciałbyś donieść na mnie na policje to napisz pw podam Ci mój adres.
Ale się rozpisałam :D

A co do Zombisia to znów próbował wcinać suche dorosłych. Żarłok z niego niesamowity, poza tym to broi, broi i jeszcze raz broi. Ulubionym miejscem zabaw jest oczywiście biurko (leży na nim mnóstwo potencjalnych zabawek). Zombiś pięknie się po nim porusza (oczywiście krawędzie są osłonięte, żeby nie spadł lub moja ręka jest w asekuracji). Najbardziej lubi zagryzać różne rzeczy za monitorami i jak go wołam to jak dziki wyskakuje zza ekranu i biegnie sprawdzić o chodzi. Kochany maluch. Jak nie mam czasu go asekurować to wkładam go do klatki (która stoi obok biurka - dodam, że pracuje w domu więc Zombiś jest wciąż ze mną). Mały się wtedy piękne bawi sam (zresztą widać było na filmiku). Powinniśmy uczyć się radości zycia od takich stworków..
Ostatnio edytowano Czw lip 05, 2012 13:56 przez Lacia, łącznie edytowano 1 raz

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Czw lip 05, 2012 13:52 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

No i wszystko na temat :ok: :mrgreen:
Pawwwle pewnie wpadł zrobić zadymę, bo wbrew temu co zarzucał Erin, sam nie podjął dyskusji..
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 05, 2012 15:16 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Proszę o trzymanie się tematu wątku i zaniechanie personalnych ataków, szczególnie tych, dotyczących światopoglądu innych forumowiczów. To nie miejsce na takie dyskusje

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lip 05, 2012 16:13 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Goyka pisze:Ty za to chcesz zgłosić nas na policję buehehehehhe naprawdę jesteś śmieszny Pawełku, a Twoja miłość do zwierząt to chyba raczej miłość w cudzysłowiu, bo Twoje poglądy są bardzo podobne do pewnego Pana, który żył nie tak dawno za naszą zachodnią granicą. Tak jak sam napisałeś eutanazja jeśli ktoś o to prosi, a ten kociak prosi o to ,żeby żyć i codziennie to udowadnia jedząc, rosnąc, bawiąc się mimo choroby. Gdyby nie chciał żyć już dawno by się poddał, a on tego nie robi, Ty za to byś go uśmiercił ,by mu pomóc, gratuluję logicznego myślenia.
Zwierzęta bez woli życia, poddają się ,nie jedzą, nie piją o zabawie nie wspomnę, widać takie zjawisko najczęściej wśród zdrowych oddanych zwierzaków do schroniska.
Ten kotek jest zupełnie inny bardzo chce żyć i będzie żyć i wcale nie będzie cierpiał całe życie wbrew Twoim idiotycznym teoriom, bo po usunięciu drugiego oczka i zaleczeniu łapki będzie normalnym szczęśliwym zwierzakiem, może trochę ułomnym, ale każdy jakieś ułomności posiada, nawet Ty o czym sam wspomniałeś i nikt z tego powodu nie zamierza Cię zagazować, więc bądź tak dobry i nie wypowiadaj się więcej w tym wątku wedle swojej zasady tolerancji uszanuj nasze poglądy i skieruj swoją energię w jakąś pożyteczną stronę HAWK

Powyższa wypowiedź obraża mnie osobiście, moje uczucia antyreligijne oraz mój liberalny światopogląd - proszę moderatora o interwencję.

Pawwwle

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Od: Nie cze 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2012 16:25 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Proszę powiedz dlaczego tu weszłeś :oops:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Czw lip 05, 2012 16:40 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Angalia pisze:Proszę powiedz dlaczego tu weszłeś :oops:


Bo lubi robić zadymy ...? :evil:

Zombisiu, nie przejmuj się ... tacy jak w/w na szczęście są na tym forum w mniejszości ... :mrgreen:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 05, 2012 16:49 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Angalia pisze:Proszę powiedz dlaczego tu weszłeś :oops:

Mówi się wszedłeś, nie weszłeś. :P Wszedłem tutaj, bo szukam kotki do adopcji. :) A na forum jestem już długi czas.

Pawwwle

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Od: Nie cze 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2012 17:14 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Olać sytuację proponuję.

On ma ubaw WY(MY) się denerwujemy.

A co Ty taki purysta językowy? Wiesz, że to niekulturalne poprawiać?
adeeniet
 

Post » Czw lip 05, 2012 17:36 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Użyję znanego hasła i proponuję nie karmić trolla. Szkoda czasu i energii. A za Zombisia trzymam kciuki! Ten kot jest po prostu niesamowity! :1luvu: :kotek:

Impassioned

 
Posty: 28
Od: Śro gru 28, 2011 22:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 142 gości