4 małe z szopy+2 w DS.4 mieś. kotka po wypadku,choruje.

Chciałbym wpłacić jakąś kasę na konto autorki wątku, nie chcę niczego kupować - tylko przelew. Niestety nie mogę nigdzie znaleźć numeru konta, proszę Pani Aniu o podanie takowego :wink:

i jeszcze z naszego ogólnego wątku

Anna Rylska pisze:maluchy ... kolejne .... te nowe... są naprawde w złym stanie
szczególnie dziewczyneczka, ma kalciwirozę, koci katar, boli ją gardło, ogromne nadżerki, nie może jeść, oddychać, jest inhalowana, nos oczyszczamy solą fizjologiczną. mam nadziej,ze da radę ....chłopak ma koci katar ale jest
silniejszy

pest dziękujęmy bardzo, zaraz napiszę pw, to może wszystko do weta

Pomoc powinna być dzisiaj lub jutro na koncie, kwota może i nie jest kolosalna, ale więcej teraz nie zdołam. Pozdrawiam i życzę wytrwałości Pani Aniu!

pest pisze:Pomoc powinna być dzisiaj lub jutro na koncie, kwota może i nie jest kolosalna, ale więcej teraz nie zdołam. Pozdrawiam i życzę wytrwałości Pani Aniu!

Kotki dziękują za każdy okruszek pomocy :1luvu:

Bardzo proszę o pw z nr konta (jeśli lepsza wpłata) lub o adres (jeśli lepsza dostawa puszek purina CN convalescente) :1luvu:

key_west pisze:Bardzo proszę o pw z nr konta (jeśli lepsza wpłata) lub o adres (jeśli lepsza dostawa puszek purina CN convalescente)

Super! Dziękujemy za każdą pomoc w imieniu Ani i maluchów :1luvu:

Kto jeszcze pomoże kociakom?

Lemoniada pisze:Super! Dziękujemy za każdą pomoc w imieniu Ani i maluchów Kto jeszcze pomoże kociakom?

Poprosze o nr konta. Tez cos podeśle :-)

.

ultra75 pisze:Poprosze o nr konta. Tez cos podeśle .

kociaki pięknie dziękują :1luvu:

Zapraszamy do pomocy kolejnych darczyńców, kto jeszcze pomoże maluchom :?:

Bardzo serdecznie dziękuję.
Przepraszam, mało się odzywam i będę odzywałam, przynajmniej na razie, podle się czuje psychicznie i z kociakami jest ogrom pracy, źle się dzieje.
Jedna z tri, z mniejsza czarna plamką wyszła na prostą kilka dni temu,z kociego kataru, teraz ma nawrót. Gorączkuje trochę, ma nadżerki, oczy znowu zrobiły się bardzo brzydkie i zielony katar, aż cieknie po brodzie, plus taki- chce jeść, mniej niż zwykle ale chce. Dziś musimy iść do lekarza.

Chłopczyk ten, który miał/ nie miał oczka lepiej ale bardzo kicha nadal. Udało mi wyprowadzić oczko na prostą, jest całe, piękne, bez wrzodów i bielma ale mocno jeszcze łzawi.

Kochani może ktoś ma świeże krople do oddania difandol, floxal, maść do nosa dicortineff bardzo potrzebujemy, samych kropli poszło już po 3 dla tej dużej gromadki.

Najmniejsze kociaki lecza się, choć też mamy kryzys. Mała dziewczynka przez pierwsze dwie doby nie ruszała się prawie, nie mogła oddychać, płukaliśmy nos solą, nadal to robi, dziennie wpycham się 3 flaszeczki małe soli po 5ml, potem gentamycyna do nosa, choć lepszy by był dicortineff .... Mała ma duże nadżerki. chłopczyk, braciszek za zapalenie krtani ( oprócz kociego kataru) wczoraj miał kryzys, wymiotował, nie chciał jeść. Dziś lepiej, nie ma wymiotów, z jedzeniem różnie, nadal trzeba na siłę

Dlatego wypaczcie,ze się nie odzywam,przyznam się szczerze,ze nie chce się człowiekowi o takich rzeczach po prostu pisać ....
pozdrawiam

Aniu trzymam za wszystkie maluchy kciuki :ok:

Anna Rylska pisze:Kochani może ktoś ma świeże krople do oddania difandol, floxal, maść do nosa dicortineff bardzo potrzebujemy, samych kropli poszło już po 3 dla tej dużej gromadki.