Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

[EwaKa]

Dobrze że się Jolka zgodziła ma u mnie

Na jakim etapie jest teraz podróż

[ewar]

Dzwoniłam do krista , za jakieś pół godziny wyjadą z Przemyśla.Potem już powinno pójść szybko.

[Dorotea82]

Biedna, tak mi jej szkoda, ale nie ma innego wyjścia. Musi mieć stały domek, a my mieszkamy daleko Mam nadzieję, ze nas pokocha, jak już przestanie się bać
Jak tylko wrócimy wieczorem z Wrocławia, odezwę się, udokumentuję, że Nela jest cała i zdrowa. Prawdopodobnie będzie to koło 21, bo Krist ma być we Wrocławiu koło 19:30, a my do domu też ponad godzinę pojedziemy

Będę czekała na wieści, na pewno Nelcia na początku będzie wystraszona, schowa się gdzieś. U mnie przez jakiś czas siedziała pod łóżkiem, podstawiałam jej tam miseczki z wodą i jedzeniem, wychodziła spod niego wieczorem. Mam nadzieję, że szybko się przyzwyczai, Lonia i Blanka rozglądały się za Nelcią spędziły ze sobą ponad 3 miesiące. Cieszę się, że Nelcia ma domek.

[EwaKa]

Zobaczymy, gdzie się schowa Nelcia, u mnie nie ma za bardzo pod co wejsc. Na krzesła pod stołem...albo pod wersalkę u Andzi, zobaczymy, będziemy próbować i meldować.

[Katalina]

Koty czasami potrzebują czasu żeby się otworzyć...nawet miesiąca, albo i dłużej. Nelcia na szczęście u Dorotki miała dobrze więc może nie będzie już tak strachliwa.
Kciuki za nią

[ewar]

Kotka już w samochodzie krista, w drodze do Wrocławia.Najgorsze za nami, tak myślę.

[EwaKa]

Mam nadzieję, że wszystko dobrze, może będzie spać bidulka.

[ewar]

Dostałam właśnie sms-a od Ewy, że Nela już u nich w samochodzie i jadą do domu
Raz jeszcze ogromnie wszystkim zaangażowanym w pomoc dziękuję bardzo,Ani, p.Joli , kristowi,

[ewar]

Chyba już powinni być na miejscu.Czekam na wieści.

[EwaKa]

Nela jest sztywna, osowiała i przerażona, szybko oddycha i jest przegrzana.Leżała na naszej kanapie bez ruchu, pozwalała się głaskać, jak poszliśmy położyć Andzię spać, położyła się za wersalką, na razie nic nie pije i nie je, zostawiłam ją w spokoju, musi się zaklimatyzować. Bartuś chodzi najeżony jak szczota i łypie zza firanki, nie bardzo wie, co to się stało Nela w transporterkumiała uszy przykurczone na boki, ale jak moja Andzia zaczęła mówić "Nelcia" i sie patrzyła na nią, to Nela się wyraźnie spokojniejsza robiła. Zobaczymy, co to będzie....
Poza tym jest tak piękna, że nawet mój mąż zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia, a Bartuś z wrażenia zapomniał chcieć wyjść na balkon
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w transporcie, w szczególności Kristowi, który ucierpiał trochę przy przekładaniu Neli do naszego transporterka.

[Katalina]

Biedne słoneczko...aż się wzruszyłam.
za Nelcię!

[ewar]

Biedna Nelusia, tyle dzisiaj przeszła , ale będzie dobrze.To dobra i grzeczna koteczka.Ona nie jest agresywna, ona się boi.

[EwaKa]

Jesteśmy naprawdę szczęsliwi, że Nelcia jest z nami jest wykończona podróżą i w zasadzie nie ma reakcji żadnych, postawiłam jej miseczkę z jedzonkiem i z wodą, kuwetę postawię w przedpokoju, bo tam, gdzie siedzi to się nie da i zobaczymy, może jutro już się będzie lepiej czuła, ale wiadomo, że potrzebuje dużo czasu i miłości.

Dziękuje Ewar i Dorotce Wybrałyście dla nas wspaniałą kotkę

[EwaKa]

Wiem, że Nelcia nie jest agresywna Jest przerażona biedactwo, a Krista drapnęła tylną łapą zupełnie przypadkiem, bo chciał być zbyt delikatny

[Dorotea82]

Jesteśmy naprawdę szczęsliwi, że Nelcia jest z nami jest wykończona podróżą i w zasadzie nie ma reakcji żadnych, postawiłam jej miseczkę z jedzonkiem i z wodą, kuwetę postawię w przedpokoju, bo tam, gdzie siedzi to się nie da i zobaczymy, może jutro już się będzie lepiej czuła, ale wiadomo, że potrzebuje dużo czasu i miłości.

Dziękuje Ewar i Dorotce Wybrałyście dla nas wspaniałą kotkę

Wróciłam z Lublina i od razu biegiem do komputera po wiadomości. Ciesze się bardzo, że Nalcia już na miejscu, w swoim domu. Potrzebuje trochę czasu i się oswoi, to już jej domek, już nie będzie nigdzie przewożona, bardzo się cieszę. Pozdrawiam Całą Rodzinkę "od" Neli. Wszystkiego najlepszego !! Będę zaglądać na wątek, czekając na wieści.

Pozdrawiam