Śnieżnobiała Blaneczka - ma wspaniały dom :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 03, 2012 7:12 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

To an prawdę bardzo ważne, znaczy się czas przy takiej przepuklinie.Może już być coś nie tak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 03, 2012 13:36 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Amanda_0net ma Totusię po takiej operacji. Kicia była o tyle w gorszym położeniu, że złapana była już w ciąży, a płody uciskały całe płuca. Ale nawet jelita mogą tu być niebezpieczeństwem.

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2012 10:08 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Blanka ma mieć jeszcze jedno badanie radiologiczne w Lublinie i ewentualną operację w przyszłą środę. Mają ocenić to dopiero na podstawie swoich badań i z tego co mówili, czasami operacja nie jest konieczna.
Jaga666 rozmawiała z profesorem z AR i wszystko załatwiła. Dzięki wielkie :1luvu:
Powiedziano mi, że koniecznie muszę ją zabrać z ogródka. Jest tam dla niej niebezpiecznie, tym bardziej, że dom jest nieogrodzony - wchodzą tam czasami psy - a ona przecież nic nie słyszy.
Wezmę ją prawdopodobnie do siebie lub do mojej mamy, ale najpierw badanie na wirusy.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2012 15:51 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Kotka jest już u mnie :mrgreen: testy FeLV i FIV negatywne :ok:
Narazie zapoznaje się z małym pokojem, gdzie moje koty nie mają wstępu, ale już są posykiwania. Na szczęście ich nie słyszy. Blanka jest prześliczna - rozłożyła się na mojej białej narzucie i widać tylko oczy :)

Rozmawiałam z panem prof. z Lublina. Na radiologii zrobią jej zdjęcie, później konsultacja, a ewentualna operacja przy odrobinie szczęścia w ten sam dzień. Jeśli nie, będę chyba musiała jechać z nią drugi raz.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2012 16:35 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

jestem z lublina, jesli bedzie ptrzebna jakas pomoc daj znac, chetnie pomoge. :1luvu:

inka69-69

 
Posty: 160
Od: Nie sty 22, 2012 21:50

Post » Śro lip 04, 2012 17:00 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Katalina, dobra robota :ok:

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2012 17:03 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

:ryk: Mam tylko nadzieję, że pośpię w nocy. Kotka dosyć głośno miałczy - domaga się, żebym z nią siedziała, głaskała i przytulała.

Kocurki już straciły zainteresowanie przybyszką. Zuzia za to próbowała ją dosięgnąć łapkami i łazi niespokojnie po domu ;)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2012 18:43 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

ZA koteczkę :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw lip 05, 2012 9:10 Niesłysząca Blanca, potrzebne środki na operację przepukliny

Blanca miałczy przez sen...i to dosyć głośno :mrgreen: Czy ktoś się kiedyś z czymś takim spotkał? Mój pies szczekał, ale miałczący przez sen kot? W nocy nie dawała mi spać, taka jest spragniona kontaktu z człowiekiem. Mój Krzyś powiedział, że jest udosobieniem dobroci:)

Sytuacja z moimi kotami ok. Blanca nie słyszy i warków i syków, więc się nimi nie przejmuje. Czasami sama któregoś odgoni, kiedy się wystraszy, ale nie ma agresji :)
Kotce chyba podoba się moje mieszkanie. Chętnie zwiedza i wnioskuję, że znała jedynie podwórko. Podobają jej się łóżka, parapety, wanna, umywalka... Spała koło mnie na biurku kiedy pracowałam, a Zuzia z drugiej strony :)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 05, 2012 9:41 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

A może ona tak dobrze na dom reaguje bo kiedyś go miała?
Podobno koty głuche bywaja głośne.

Miałam tymczasa co to przez pierwsze noce po zabraniu z dworu pomiaukiwał.

Dobra robota :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lip 05, 2012 15:14 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Ostatnie dokocenie trwało u mnie w domu 4 dni...z Blanką już po jednym jest całkiem dobrze. Nie słyszę syków, chociaż jeszcze się nie kochają :)

Blanka ciężko oddycha, czasami z otwartym pyszczkiem. Szkoda mi jej bardzo, w te upały musi być jej ciężko.

Czy ktoś się orientuje po jakim czasie robią się zrosty przy takiej przepuklinie? Dzwonił do mnie tata i mówił, że u nich na podwórku przez ponad tydzień (może dwa?) prawie się nie ruszała. Ewidentnie była chora. Może ten uraz jest całkiem świeży - kilkutygodniowy.
Ehh, dlaczego nie zadzwonili do mnie wcześniej...
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 06, 2012 8:17 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Moja Broszka miała operację co najmniej półtora miesiąca po urazie i miała bardzo duże zrosty, szczególnie powrastały szczątki przepony.
Im więcej czasu od urazu tym trudniej to wszystko naprawić...
Kiedy koteczka ma szanse na operację?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lip 06, 2012 8:57 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Szanse są i od razu w przyszłym tygodniu, ale to zależy ile innych operacji będzie już zaplanowanych.
Wczoraj kotka tak ciężko oddychała, że poważnie się o nią martwiłam. Są takie straszne upały, że mi się trudno oddycha.
No i siedziałam i wachlowałam biedactwo z nadzieją, że coś jej to ulży.

Kocia jest wspaniała. Łagodna, grzeczniutka i łazi za mną dosłownie wszędzie. Patrzy z takim uwielbieniem w oczkach...i jak tu się nie zakochać. W wolnej chwili wkleję parę zdjęć.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 07, 2012 9:14 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Czym szybciej tym lepiej. Po zdiagnozowaniu pękniętej przepukliny u Toty ( a trwało to ze dwa tygodnie, była leczona na zapalenie płuc) tego samego dnia poszła pod nóż. Całe szczęście przezyła i teraz jest najbardziej szalonym kotem z ADHD:)

viewtopic.php?f=1&t=120891&start=360

Jak będziecie jechać do weta to miej wodę i schładzaj jej pyszczek.
Tota okropnie przeżywała jazdę autem w transporterku, nie mogła oddychać.
Strasznie się o nia wtedy bałam :(
I bardzo ważne, żeby jej nie przekarmiać. Lepiej niech je małe porcje a częściej I najlepiej mokrą karmę. Sucha rozpycha brzuszek i jelitka.
Trzymam kciuki za Blancę :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lip 07, 2012 10:39 Re: Niesłysząca Blanca - śnieżnobiała kotka potrzebuje domu.

Jak kiciunia dzisiaj się miewa? :)

wiewióra11

 
Posty: 617
Od: Nie mar 30, 2008 20:09
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości