Bezdomne koty z portu.. proszą o pomoc

[Cudak1]

Tylko one jedzą z kilku wielkich misek, więc z lekami ciężko, żeby każdy z nich zjadł tyle, ile trzeba.
Zeskrobin też nie pobiorę pozostałym kotom, bo koszt byłby straszny, żeby je przebadać (już nie mówiąc o łapaniu i pobieraniu tej zeskrobiny)

Tragedia z tymi choróbskami (((

[Cudak1]

OK - dzwoniłam do weta. Na te paciorkowce i gronkowce dostane tabletki, a ja będzie problem z podawaniem ich, to zastrzyki będzie musiał dostawać.

Na grzyba trzeba go będzie psikać sprayem - nie wiem, ja to będzie znosił...

Mam nadzieję,że uda mi się jakoś te leki dziś kupić.

[kasiar1234]

OK - dzwoniłam do weta. Na te paciorkowce i gronkowce dostane tabletki, a ja będzie problem z podawaniem ich, to zastrzyki będzie musiał dostawać.

Na grzyba trzeba go będzie psikać sprayem - nie wiem, ja to będzie znosił...

Mam nadzieję,że uda mi się jakoś te leki dziś kupić.

To dobrze. Czy wszystko naraz mozna tak podać ?

[Cudak1]

Tak - na raz antybiotyk w tabletkach i jednocześnie psikanie/smarowanie skóry od grzyba. Powinien być wykąpany, ale tego nie dam rady zrobić, bo z pewnością zostałabym przy tym podrapana (a przy jego gronkowcu i paciorkowcu nie chcę ryzykować).

[Cudak1]

Kupiłam dziś tabletki (33 zł), a w domu miałam jeszcze Imaverol po innym zwierzu, więc kupować nic na grzyba nie musiałam (działa na te grzyby, które Wampirek ma)

[Cudak1]

Chyba jednak trzeba będzie na zastrzyki z Wampirem jeździć

Tabletkę rozpuszczoną i dodaną do pasztecika wyczuwa, do mleka tak samo Próbowałam mu podać samą tabletkę, tak na siłę trochę, to wypluwa

[iza71koty]

To znaczy że żle podajesz.Jeśli jest obsługiwalny to musisz mu wepchnąć do gardła i popchnąć palcem.Potem pomasować pod gardłem aby przełknął.Jedną ręką trzymasz za skórę na karku, drugą wpychasz tabletkę.

[Cudak1]

Wiem, że źle podaję - ze strachu przed podrapaniem/ugryzieniem... bo wkurzony był mocno, jak mu tabletkę próbowałam wpychać do pyszczka Spróbuję jeszcze jutro, ale jak się nie uda to tylko zastrzyki zostaną.

[iza71koty]

Jeśli złapiesz go mocno za kark, głowe odchylisz lekko do tyłu , w taki sposób żeby miał otwarty pyszczek, to nie ma szans żeby Cie podrapał czy ugryzł.Musisz to zrobic dość mocno i mocno trzymać za kark.Możesz go podniesć w taki sposób żeby przednie łapy były w powietrzu.Wtedy Cie nie podrapie.Powinien na chwilke znieruchomieć.To powinno Ci wystarczyc żeby energicznie wepchnąć palcem do gardła tabletkę.Potem jeszcze pomasować gardło.Jak raz Ci pójdzie to potem juz dasz rade bez strachu.Radzę opanować ten temat, bo może jeszcze będziesz musiała nie raz to robić z innymi kotami.To nie jest takie trudne tylko musisz zapomnieć o strachu i robić to bardzo zdecydowanie.

[AlfaLS]

Iza ma rację, to jest najlepszy sposób. A jak nabierzesz wprawy to zobaczysz - kot się nawet nie zorientuje co planujesz a tabletka będzie daleko w pyszczku .

[Cudak1]

Swoim potrafię tabletki na odrobaczanie bez problemu podać... Tylko owijam ich ręcznikiem.

Doszedł jeszcze jeden problem i Wampir, jak najszybciej powinien znaleźć DT (chociaż na czas leczenia)

[iza71koty]

Co się stało?

[Cudak1]

Zostawiłam kartkę z jego wynikami na stole i teraz mam przez to problemy w domu, bo przecież on siedząc w garażu, w klatce wszystkich w koło pozaraża Nie wiem, co robić - wypuścić go nie mam sumienia, póki nie zostanie wyleczony, bo raz że go to musi męczyć, swędzieć itp a dwa że dużo kasy już poszło i szkoda, by te pieniądze poszły w błoto (byłyby za to 2 worki dobrej karmy np.)

[Cudak1]

Udało mi się podać mu tabletkę, ale tak się zaczął po niej ślinić, że nie wiem, czy z tą śliną nie wypłynie?

[AlfaLS]

Udało mi się podać mu tabletkę, ale tak się zaczął po niej ślinić, że nie wiem, czy z tą śliną nie wypłynie?

To zaraz po tabletce daj mu do pyszczka albo kawałek mięska, parówki czy odrobinę puszki kociej, wtedy chętniej przełknie i nie będzie próbował wypluć.