Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 03, 2012 13:09 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

no cóż ... mam nieodparte wrażenie, że rosnie gremlin :twisted: ten aloesik tam długo nie postoi, tylko patrzeć jak Boluś zajmie sie ogrodnictwem

a w kwestii znikania kota mam doświadczenia z Polindą (obecnie podopieczną Kotki Wodnej)
naprawdę nie rozumiem jakim cudem 7-kilowy kot potrafi zniknąć
wielokrotnie szukałam jej we wszystkich kątach mieszkania, nawet w tych, do których napewno by się nie zmieściła
i nic, kota nie było
kiedy już zrozpaczona zabierałam się do wyjścia na klatkę schodową w celu poszukiwawczym, Polcia z niewinna miną wychodziła z jakiegoś nadwymiaru
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 03, 2012 13:10 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Bo to fajnie mieć w domu kociaka-łobuziaka. :D
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto lip 03, 2012 13:12 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Przyjemność posiadania dachowca jest nieporównywalna z niczym. Zwłaszcza burasa.

Pilnować go jednak trzeba, malutek z tego wątku miał pecha...
viewtopic.php?f=1&t=143686
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 03, 2012 13:15 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Erin pisze:Na tych parapetowych zdjęciach Bolutek wygląda na duuużego kota :P

Pani Norris od Werci, która u mnie spędzila tydzień w drodze do Gdańska, też robila takie wrażenie na zdjęciach. A naprawdę byla malutka.
Myślę, że to chyba kwestia tego, że on ma już proporcje doroslego kota. Ale piękny jest :1luvu:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 03, 2012 13:29 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Ma proporcje dużego kota, porusza się jak duży kot, nawet traci z każdym dniem tą kociakowatą nieporadność.
Nie ma w nim takiej kocięcej, dziecięcej "misiowatości", nie jest "kluseczką" czy "parówkiem". ;) To taki duży kot w miniaturze.
Brzuś mu zniknął, łapki się wydłużyły, będzie smukły. Troszkę odmiany po misiakowatych persach i brytkach.

I wiecie co - nie miałam dachowców, bo żeby przekonać męża do kotów wybierałam właśnie spokojne misie. Ale teraz widzę, że dachowiec to KOT NAD KOTY! :mrgreen:
Aniada
 

Post » Wto lip 03, 2012 13:41 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Aniada pisze:I wiecie co - nie miałam dachowców, bo żeby przekonać męża do kotów wybierałam właśnie spokojne misie. Ale teraz widzę, że dachowiec to KOT NAD KOTY! :mrgreen:

Ma się rozumieć :P :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 03, 2012 13:41 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

felin pisze:
Aniada pisze:I wiecie co - nie miałam dachowców, bo żeby przekonać męża do kotów wybierałam właśnie spokojne misie. Ale teraz widzę, że dachowiec to KOT NAD KOTY! :mrgreen:

Ma się rozumieć :P :ok:

AMEN :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 03, 2012 13:51 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Aniada pisze:
Obrazek


Aniado, mówiłas coś o dachowcu?
Przecież wyraźnie widać,ze to BENGAL! 8)

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto lip 03, 2012 14:00 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Mój brat twierdzi, że to orient 8) 8)
Aniada
 

Post » Wto lip 03, 2012 14:01 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Aniada, uważaj na kwiatki. Moje albo sfruwały z parapetu, albo świeciły gołymi korzeniami (bo w ziemi się tak fajnie kopie) albo wylądowały na balkonie bo kłuły kotecka w łapki. No ale moja w doniczce urodzona, ogrodnictwo ma we krwi.
Hmmm, Boluś rośnie i rośnie... Ciekawe czy przerośnie wujaszka Czesia? Robimy zakłady?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35205
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lip 03, 2012 14:04 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

No właśnie, ja w sprawie roślinnej. Może ktoś się zainteresuje moim ogłoszeniem? Dałam na forum roślinne i do wątku z doniczkowymi.

Ponieważ mały Boluś zaczyna mocno interesować się kwiatami wymienię DORODNĄ, CHĘTNIE i REGULARNIE KWITNĄCĄ, POMARAŃCZOWĄ KLIWIĘ na kaktusa / -y.

Dlatego na kaktusy, że stawiam je wysoko na balkonie, gdzie koty nie sięgają i nie muszę zimować w domu.
Kliwia chętnie i regularnie kwitnie, wychowałam ją od malutkiej sadzonki, dlatego zależy mi, by otrzymać za nią również DOROSŁĄ roślinę. Kaktus może być:

- rebutią
- lobivią
- mediolobivią
- echinopsisem
- gymnocalycium

lub innym, chętnie kwitnącym kaktuskiem. (Ale nie mammilarią, bo tych mam kilka)

Za inne roślinki dziękuję.


Chcę znaleźć kliwii dobry dom. Mam ją od małego szkraba.
Aniada
 

Post » Wto lip 03, 2012 14:16 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Szkoda że nie mieszkamy bliżej siebie... Mam duże kaktusy. Duże i piekielnie kłujące (wielkie kolce). Mniej kłujące też. Ale nie wyobrażam sobie ich podróży pocztą. Kliwię też mam. Sama w sobie nie jest obiektem zainteresowania (i dlatego może sobie stać), ale ziemia z doniczki owszem. Kaktusy się balkonują (w zimie klatkują) bo jak kociątko moje duże wybiera ziemię z doniczek, to kłuje sobie łapki (i co jakiś czas trzeba smarować maścią jak zaropieją - łapki, nie kaktusy). No i mam zamiokulkasa (tak się to chyba nazywa) którego nie cierpię, ale dostałam od taty i nijak się tego choróbstwa pozbyć. A kotka jak na złość nie chce grzebać w jego doniczce (jakby pogmerałą w korzeniach, to może by padł...).
Acha, mam zielistkę dla Ofelii do gryzienia. I skubana strasznie wolno rośnie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35205
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lip 03, 2012 14:23 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

Ja parę dni temu pozbyłam się zupełnie kwiatków, bo Kostuśka uparła się pożreć palmę i połamała kaktusa :evil: Co z tego, że je lubię, skoro mieć nie mogę...
Oby Bolek nie okazał się kotem wysoko latającym i kaktusoniszczycielem ;)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 03, 2012 14:24 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

A to na potwierdzenie mojej tezy, ze Bolus to niewątpliwie bengal :wink:
Oto: jeden z nich to bengalski kociak, drugi nasz Boluś 8) Czy ktoś potrafi je odróżnić ?
ObrazekObrazek

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto lip 03, 2012 14:32 Re: Boluś ze śmietnika (2) Wystartował z kojca, zmienia świa

rysiowaasia pisze:A to na potwierdzenie mojej tezy, ze Bolus to niewątpliwie bengal :wink:
Oto: jeden z nich to bengalski kociak, drugi nasz Boluś 8) Czy ktoś potrafi je odróżnić ?
ObrazekObrazek


Świetne! :ryk: :ryk: Rewelacja.
Ofelia, my sobie na forum ogrodniczym od lat przesyłamy rośliny pocztą ;) Także kaktusy. Ale to trzeba troszkę wprawy w pakowaniu mieć. Raz wysyłałam pudło giętkich, smukłych i kwitnących storczyków. Doszły w tak idealnym stanie, że ani jeden kwiatuszek nie był ukruszony.
Właśnie zamówiłam sobie kilka z Rumii (koło Gdyni), też przyjadą pocztą. Odkąd mi zaczęły kwitnąć, zakochałam się w kaktusach. Stoją na balkonie, zimować będą u mamy, więc Bolutek im nie straszny, póki co. :D
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, ruda_maupa i 30 gości