Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2012 14:23 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou nienawidzą

To czas do domu jako i ja idę. No bo jak po slepemu pracować ? :twisted:
Kiedyś w pracy mielismy łazienkę a klimy nie. Były dyr puścił maila, żeby się w ręczniczek wyposazyc.
W efekcie ludziska przestały pracowac, bo w kolejce się ustawiły :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon lip 02, 2012 14:24 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou nienawidzą

poczebuje się skonsultować
fakty som takie:
- córka z mężem wybywają na rejs (cholery jedne) - w piątek se jadą
- nie będzie ich tak ze 3 tyg.
- syn zostaje w krakuffku i doopa mu się przykleiła do stołka przed kompem
- nie mam opieki dla cholernych sierściuchów
- jest parszywa pogoda

pytanie brzmi: czy brać urlop od 9-13 lipca?

wątpliwości:
- co to za urlop jak się tkwi w krakuffku
- i tak nic nie zrobię, bo jest za gorąco
- tydzień to mało, a dwa - szkoda mi dni wolnych
- tych 5 dni też mi właściwie szkoda
- czy mój syn da się oderwać od kompa i spędzi ze mną ten tydzień pod jakimiś drzewami, na rowerze?
- a jak to nie wypali, to przecież go uduszę, że zmarnowałam dni wolne
- i wogle

Przy czym i wogle najbardziej mnie niepokoi

dane dodatkowe:
- prawdopodobnie nie wypali żaden rodzinny (4 ludzie + 2 sierściuchy) wyjazd (to też mnie wpienia)
- od 26 lipca do 9. sierpnia bierze urlop koleżanka
- ona by chciała załapać się jeszcze na tydzień z 15-tym (jesssu jak mnie to denerwuje, ale jak ja nie wyjadę, to czemu właściwie nie miałaby wziąć tego urlopu ona, nie? ale i tak mnie to wnerwia)
- jest jeszcze trzecia osoba z pracy do kompletu z którą muszę przynajmniej trochę zgrywać mój urlop, nie wiem kiedy on weźmie wolne i ile. (nie mogę zapytać na razie bo on stęka na temat urlopu jeszcze bardziej niż ja i to mnie wqrwia)
- na początku września nie chcę jechać sama nad morze, bo syn zaczyna liceum i jakoś tak myślę, że chciałabym tu być w tym czasie
- dopiero w drugiej połowie września ma być ładnie, a pierwsza ma być paskudna
- jak zaczekam z porządnym urlopem do drugiej połowy września, to na bank już nie wyjadę

Poczebuje dużo sensownych argumentów, żeby się przekonać do jakiejś sensownej opcji

z góry dziękuję za burzę mózgów z gradem i pierunami

nienawidzę okresu urlopowego, bo wszyscy mają lepiej niż ja :twisted:
(to bardzo subiektywne uczucie, ale jakże obiektywnie jest prawdziwe :mrgreen: )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 03, 2012 11:53 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

żadnych dobrych rad ciotki gustli?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 03, 2012 12:01 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

a to nie da się zorganizować nijak tej opieki dochodzącej?
siostra, brat, mama, tata, fajna sąsiadka, koleżanka z pracy, koleżanka z miau?

może wypady dwudniowe gdzieś z noclegiem, bo koty wytrzymają?
sama nie wiem...
albo wziąć urlop z synem wtedy, gdy wróci córka z mężem z rejsu? i oni się kotyma zaopiekują wtedy?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 03, 2012 12:02 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

ftedy to koleżanka idzie na urlop
a po jej urlopie może chcieć wziąć ten trzeci
kupa, doopa, siki, smarki :?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 03, 2012 12:03 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

aleś se wymyśliła ten urlop :roll:
ni przypiął ni wypiął

ale nikt absolutnie nie może się kotami zająć?
a one z Wami jechać nie mogą na kilka dni?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 03, 2012 12:06 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

nie ma nikogo do tych sierściuchuff

nie pojedziemy z synem i kotami, bo każde z nas ma tylko po dwie ręce
2 ludzie
2 bagaże
2 koty
1 transporter (ogromny)
1 kryta kuweta ogromna (ten gupek leje z uniesioną doopą)
brak kierowcy
autobus lub pociąg = kocie wycie :evil:

kupa, kupa, kupa, szajs :evil:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 03, 2012 12:12 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou nienawidzą

za dużo danych - mój mózg nie pracuje sprawnie w temperaturze 29 stopni, bo tyle wskazuje termometr na biurku :roll: toteż odniesę się li i jedynie do wątpliwości :mrgreen:

pozytywka pisze:- co to za urlop jak się tkwi w krakuffku

to żaden urlop i w ogóle do bani, bo akurat u Was to pewno całe hordy turystów :roll:

pozytywka pisze:- i tak nic nie zrobię, bo jest za gorąco

jest gorąco i ma tak być do 13-go :twisted:

pozytywka pisze:- tydzień to mało, a dwa - szkoda mi dni wolnych

tydzień to w ogóle nie ma sensu, bo koło środy przestaniesz myśleć o pracy, a w czwartek - już na nowo zaczniesz

pozytywka pisze:- tych 5 dni też mi właściwie szkoda

j.w.

pozytywka pisze:- czy mój syn da się oderwać od kompa i spędzi ze mną ten tydzień pod jakimiś drzewami, na rowerze?

istnieje przerażające wręcz prawdopodobieństwo, że nie, ponieważ:
- jest gorąco, a przed kompem przynajmniej słońce nie praży
- są wakacje i koledzy syna też mają wolne
- syn nie ma lat 10-ciu i chyba woli spędzać czas wolny zamiast z rodzicielką to z kumplami/dziewczyną (ja bym wolała, tyle że może z chłopakiem raczej)

pozytywka pisze:- a jak to nie wypali, to przecież go uduszę, że zmarnowałam dni wolne

więc nie zakładaj, że wypali, bo będziesz zmuszona popełnić dzieciobójstwo

pozytywka pisze:- i wogle

tu się w pełni zgadzam: wogle to absolutnie tak.

to pisałam ja, której do urlopu zostało jeszcze 6 tygodni :crying: Obrazek

możecie wyjechać na 2 dni. Myśmy w piątek po pracy wyjeżdżali, wracaliśmy w niedzielę... a tak w ogóle to też spędzamy urlopy tylko na ranczu :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 03, 2012 12:14 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

no toć mówię, że powinniście sobie robić takie dwudniowe wypady, bo jedną noc koty wytrzymają, jeden dzień odpoczynku i znowu
tylko kasowo to się średnio opłaca :roll:

a nie możesz młodego gdzieś wysłać na obóz, kolonie, a samej delektować się samotnością????? :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 03, 2012 12:19 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

to będzie trzeci rok, jak przesiedzę lato w krakowie
idę się pochlastać, powiesić, zastrzelić, otruć i utopić z workiem na głowie



z Młodym to jest właśnie klops
nie załapał się na rejs z tatuśkiem
koledzy wyjechali
nie chciał z obcymi na żadne kolonie
na wieś do domku dziadków odmówił wyjazdu i ja mu się jakoś absolutnie nie dziwię :twisted:
nie jest dzieckiem osiedlowym, nie gra w piłkę z chłopcami pod śmietnikiem
nie obala leśnego dzbana za szkołą
powiedział, żebym wzięła urlop, to pojeździmy na rowerze
no ale jak będzie upał, to gdzie pojeździmy? do wytwórni lodu?
ile można jeździć w upale ze starą matką?
wakacje kiedy się śpi do 14-tej, a potem do 1-ej w nocy siedzi przy kompie wydają mu się być całkiem w porzo

idę szukać brzytwy

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 03, 2012 12:28 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

no to niefajnie......
nie wiem co Ci doradzić pozytywko...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 03, 2012 12:34 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

Obrazek

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 03, 2012 12:41 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

na pocieszenie dodam, że jestem w podobnej sytuacji gdyż:

- wycyckaliśmy się już dokumentnie z kasy
- dzieci mają w perspektywie całe wakacje w mieście i ewentualnie wypady na weekendy na działkę
- nie mam pomysłu i kasy co z ich wakacjami zrobić

bleh
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 03, 2012 12:42 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

pozytywka pisze:Obrazek

Ej, no bez takich :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 03, 2012 12:43 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; dylematy

magdaradek pisze:na pocieszenie dodam, że jestem w podobnej sytuacji gdyż:
- wycyckaliśmy się już dokumentnie z kasy
- dzieci mają w perspektywie całe wakacje w mieście i ewentualnie wypady na weekendy na działkę
- nie mam pomysłu i kasy co z ich wakacjami zrobićbleh

hmm
nie żebym chciała być niewdzięczna (skoro to na pocieszenie miało być)
ale ktoś tu chyba całą rodzina poleciał nie tak dawno na dwa tygodnie w ładna okolicę 8)
:twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości