cz.9 Gapusia,Smakusia,Gucio, Ryś-zdjęcia s.86

A moja dentystka jest mila ,młoda lekarka z dwojka dzieciakow-nadaje ,kiedy ja nie moge nadawac razem z pomoca dentystyczna,a kiedy moge to0 ja nadaje

Rude malenstwo przechodzi samego siebie-witalismy sie dzis 3x, po czym Gapka podeszla sie powitac - ja glaskalam Gapke po głowie,rude lizalo jej podgardle, ja glaskalam podgardle ,rude lizalo jej czółko :ryk:

- Na koniec Gapa od niechcenia liznela go swoim 20cm jezorem raz a porzadnie od czolka przez pol grzbietu :ryk:

Obawiam sie ,ze flore bakteryjna to my mamy taka sama :lol:

jak nasza Gapka.

Dzis bede polowac na sasiadów-zbieramy podpisy do interwencji w UM w sprawie bramy od strony podwórka :roll:

MalgWroclaw pisze:Mój dentysta jest strasznie śmieszny. Gada i gada, ale na dodatek żąda odpowiedzi na pytania

chyba na migi :ryk:

Cześć.

Czesc kalair- u nas w 1h rozkrecil sie upal-wystarczylo,ze slo0nce wyszlo zza chmur- horror jest - koty i psina leza jak szmatki- Gapa na propozycje wyjscia na spacer- odwrocila sie podwoziem do gory- poniewaz nie mam dla niej lektyki to na razie nie wyjdziemy :twisted:

Powinnam umyc podlogi- mam leniwca :oops:

U nas jest nie do wytrzymania.
Najlepiej nie wychodzić z domu. Też by mi trzeba było umyć podłogę. Fu. :twisted:

ja latałam zbierac podpisy do interwencji w sprawie podwórka i naszej niesławnej drogi :roll:

Teraz porozbierana usiluje cos robic w domu- z naciskiem na usiluje :twisted:

Ja też usiłuję, i nie wychodzi. Jutro zrobię. :mrgreen:

Kretki mi się zeszmaciły..

U mnie towarzystwo lezy i tyle.
Ja o 18 chce isc z kolezanka do ogrodka

O ile dozyje 18-czuje sie jak w piekarniku :twisted:

Do 18 zamierzam miec posprzatana chalupke z grubsza :lol:

To znacyz jestme na etapie myslenia ,ze powinnam ja posprzatac :lol:

Ale myślenie w upał wyczerpuje, więc to tak, jakbyś już zrobiła. :mrgreen:

Pomyśl tak do 18, a potem idź.. :lol:

Cos w tym jest-siedze hihi i ani mysle sie ruszyc :lol:

Stale narzekamy na pogodę :ryk:

u nas też duchota i sennie, ludzie pochowani po domach, pusto wszędzie i głucho. :roll:

I jeszcze co chwile przebija się słonko i dogrzewa :mrgreen:

Umylam balkon-Rys lezy na mokrych kafelkach , na droge pod balkonem wylalam 4 wiadra wody,by nie pylilo sie ,jak auta przejezdzaja...... no to zostaly mi podlogi w 3 pokojach posprzatanie kuchni i lazienki :ryk:

U nas zimno. 16 stopni i popaduje. I wieje.

Zazdroszcze na calego :oops:

anulka111 pisze:Zazdroszcze na calego

Ja też.
Wczoraj było miło. Gorąco, ale do tego lekki chłodny wiaterek. Skończyło się burzą ok. 3 w nocy.

cz.9 Gapusia,Smakusia,Gucio, Ryś-zdjęcia s.86

Kto przegląda forum