Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt cze 15, 2012 18:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Miałam na myśli MCV, MCH i MCHC . Na ich podstawie można wstępnie określić czy anemia spowodowana jest niedoborem żelaza czy wit. B12 i kwasu foliowego.
Potem można ewentualnie badać różne ferrytyny i/lub transferyny...


pixie65 dziękuję za podpowiedź. Właśnie doczytałam też w innym wątku - i wychodzi mi niedobór b12 - na razie "suplementuję" ją Apetizerem - bo ma wit. z grupy B - w tym B12 i kwas foliowy - to taka moja partyzantka i pomysł łopatologiczny

Belka, jak aranesp/EPO ma działać, żelazo jest niezbędne, bo z czego kot ma robić hemoglobinę? Czy kot miał usg układu moczowego?
Trzymajcie się!


tak, to wiem - tylko Belka miała podawane żelazo podskórnie 2x w ciągu ostatniego miesiąca +dostała koncentrat erytrocytów (z tego była właśnie transfuzja)

Usg miała - nerki hiperechogenne, 3,1 oraz 3,4 cm, kształt "niezmieniony", pęcherz moczowy - prawidłowy, wątroba również - to było na USG, miała też rentgen - woda w opłucnej, ale nie ma wody w jamie brzusznej - woda pojawiła się po ok. 1,5 tygodnia - tylko nie do końca wiadomo czy to wysiękowe zapalenie płuc - z przelania, czy konsekwencja bakterii w nosie, które są konsekwencją tego, że była kiedyś kotem podwórkowym, o którego nikt nie dbał - i nikt nie leczył kk - i teraz nie byliśmy w stanie pozbyć się tego świństwa - no i nie wiadomo, czy w konsekwencji osłabienia nie "zeszła" do płuc.

Dzięki za ciepłe słowa :!:

a tak na marginesie Belcia stanowi miły wyjątek - uwielbia żarcie nerkowe :kotek:

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 19, 2012 20:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących

no to muszę się pochwalić - pierwsza podskórna kroplówka za nami :D

wyniki morfologii:

WBC: 14,8 (norma 5-15) tys/mm3
RBC: 7,66 (norma 6-10) mln/mm3
HGB: 11,2 (norma 10-15) g/dl
HCT: 32.4 (norma 24-45) %
PLT: >430 (norma 180-430) tys/mm3
MCV: 42 (norma 40-55) um^3
MCH: 14,6 (norma 13-17) pg
MCHC:34,5 (norma 31-36) g/dl
RDW: 19,8 (norma 17-22) %
MPV - nie oznaczono (???)
LYM: 2,9 (norma1-4) tys/mm3
MON: 0,3 (norma 0-0,5) tys/mm3
GRA: 11,6 (3-12) tys/mm3
%LYM: 19,7 (norma 0-100) %
%MON: 2,3 (norma 0-100)%
%GRA: 78 (norma 0-100) %
Mocznik - 264 mg/dl(z 212 - badanie z 05.06)
Kreatynina - 5 mg/dl (z 4,8 - badanie z 05.06)
Długo minęło od poprzedniej biochemii :( ale krew była tak rozrzedzona anemią, że nie dało się jej po prostu pobrać - starczało ledwo na morfologię (no i miała wszędzie zrosty, więc nie było też za bardzo skąd pobrać :cry: )
Niestety nie miała zrobionego jonogramu - bo nie chcieli jej pobrać więcej krwi - ale jonogram ostatnio był w normie...chociaż wiem, że mogło się to zmienić.
RTG klatki piersiowej (...a kot taki mały, że właściwie całego kota) - obraz prawidłowy - brak płynu w opłucnej i brak stanu zapalnego w płucach.
Czyli anemia i zapalenie płuc zażegnane - zostaje walka z nerkami.
Kot kwitnący - je, sika i koopi za 3 koty :ok:

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 20, 2012 0:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Miło czytać, że kot lepiej. I gratuluję nowonabytej umiejętności robienia wlewów podskórnych, to bardzo ułatwia życie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob cze 23, 2012 19:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

zdecydowałam się kontynuować pytania w dziale dla początkujących, bo dotyczy dość popularnego tematu, jakim są karmy nerkowe - a to dylemat prawie każdego "początkującego"
Belcia je je wprawdzie ze smakiem, ale problem pojawił się z zupełnie innej strony (bo jak nie urok, to przemarsz wojsk - w końcu nie może być łatwo) - okazało się, że najprawdopodobniej ma alergię pokarmową - i jest uczulona na białko kurze - i tu pojawia się moje pytanie - czy istnieją dobre suche kramy dla nerkowców oparte na inny białku niż drobiowe? Kurczak jest niestety najpopularniejszy :( od wczoraj jest na karmie hipoalergicznej z jagnięciną, ale szczerze wolałabym nerkową jednak - zwłaszcza, że ładnie jadła Trovet Renal.

(i z innej beczki - robi zieloną, rozwolnioną kupkę - czy kogoś jeszcze to spotkało - czy to jednak objaw nie nerkowy, tylko ze strony układu pokarkowego?)

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 30, 2012 8:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Witajcie,
jestem pierwszy raz na wątku nerkowym, dziś już jako początkująca przy 13 letniej persicy, która najpierw miała zdiagnozowane struwity, zwracano mi uwagę na pH moczu między 8 a 9,5 w kolejnych badaniach; miała 2 razy antybiotyk bodajże cefalosporynę, ale podaną bez antybiogramu, tak na ślepo... ;/
W czwartek udałam się z Kosią na badanie krwi (kolejne...) do najbliższej wetki, której nie podejrzewałam szczerze mówiąc o tak dobre podejście do pacjenta.. dawno jej nie widziałam, a Kośka nigdy nie była tak spokojna u weta...
W każdym razie usłyszałam, że Kosi zaczyna się niewydolność nerek.
Zlokalizowałam podobno najlepszą specjalistkę w Konstancinie od nerek, niestety mogę do niej pojechać z Kośką dopiero w sierpniu, do tego czasu Kośka będzie pod opieką tej bliskiej wetki, dostanie dziś pierwszą kroplówkę na przepłukanie z Furosemidem o ile nie przekręciłam nazwy...
Jeszcze nie mam informacji jak często będą te kroplówki, kotka ma apetyt jak 5 kotów, ale je tylko to co chce, żadnych leczących karm nie tknie na zasadzie zdechnę a nie zjem..;/
Oto Kośki wyniki:

z morfologii ma źle tylko leukocyty: 5,94 przy dolnej normie 6,00
glukoza 82 na normę min. 100
Kreatynina 1,7 a górna granica normy 1,8
Mocznik 91 przy górnej granicy normy 70...
Chlorki 119,6 a górna granica normy 118,4...

Morfologia była pełna, z jonogramem, wątrobami i wszystkimi innymi parametrami, więc wpisuję tylko istotne, bo reszty nie mam czasu przepisać. Na wynik moczu czekam.
Proszę Was o wskazówki czy powinnam panikować, ile taki kot nie jedzący renala etc. "pociągnie" na kroplówkach,
czemu ta glukoza tak nisko?
No i zmniejszone leukocyty?

Wybaczcie chaos, ale jakoś nie mogę ładnie zebrać myśli w obecnej sytuacji. Ja na co dzień nie mieszkam już z Kośką, będzie ona na głowie kogoś innego, kto niestety pracuje prawie 24 h na dobę.. nie ma lekko.

Czekam na rady jakieś i ew. ciepłym słowem nie pogardzę :)


edit: nie dopisałam, że Kosia zawsze sporo piła, co najmniej kilka/kilkanaście razy dziennie stoi przy jednej ze swoich kilku misek/innych naczyń z wodą, ma często zmienianą, od kilku lat już dopajam ją ze strzykawki bo lubi, lub z butelki, zawsze to jakieś 20 ml więcej na raz..
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Sob cze 30, 2012 10:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wszystkie parametry jakie zostały oznaczone są istotne, wpisz pełne wyniki.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob cze 30, 2012 11:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących

wszystkie inne parametry są w normie, nie mam teraz czasu wpisywać ich, dopiero w przyszłym tyg. znajdę chwilę
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Sob cze 30, 2012 11:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Glukozą się nie przejmuj, jak się martwisz, to zbadaj poziom fruktozaminy.
Leukocyty jeśli są obniżone, to prosi się o testy na FIV/FelV
Karma Renal nie jest potrzebna
Kreatynina jest okej. Do sprawdzenia za jakiś czas.
Mocznik jest podwyższony, ja bym podawała podskórnie płyny przez tydzień i sprawdziła co dalej.
A i badanie moczu, bez jego wyniki diagnostyka nie jest kompletna. Badanie ma być zrobione nie z paska, oraz SG moczu oznaczony refraktometrem. Inaczej badanie nie ma żadnej wartości.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob cze 30, 2012 11:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących

na mocz czekam, wczoraj oddany do badania, poprzednio robili tam porządne badanie, właśnie nie paskiem.
dzisiaj dostanie kroplówkę, wetka powiedziała, że jak dużo pije to żeby jej nie robić podskórnie płynów..
Zobaczymy jak się poczuje po tej kroplówce, ile to może trwać? taki wlew?
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Sob cze 30, 2012 20:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Kosia po wlewie bardzo dobrze, lekko się buntowała ale to jest naprawdę grzeczny kot.
Dostała 150 ml, wszystko szybko podskórnie, przez tydzień codziennie dostanie taką porcję, a po tygodniu kontrola.
Barf może i atrakcyjny dla mnie, ale niestety Kosia nigdy nie zje czegoś, co jej się nie podoba, a na pewno nie czegoś przy czym widzi, że ktoś majstruje wcześniej..
Na szczęście ma apetyt i nie jest jeszcze tak źle z nią. Mocz niestety bez posiewu bo komuś się coś pomyliło, ale pH=7 (poprzednio było 9,5), gęstość 1,022, bez struwitów. Reszta w porządku
Będę musiała dać jeszcze raz na posiew mocz.. ale pocieszyło mnie bardzo, że jej się poprawiło.
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pon lip 02, 2012 15:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Proszę o prostą odpowiedź.U Kubusia stwierdzono pnn, usg nie było.Podwyższony mocznik i kreatynina ( 4,33 ostatnio, miesiąc wcześniej było 2,9).Wyników nie znam, wetka ma w komputerze, ponoć dobre.Kubuś jest codziennie nawadniany podskórnie.Ma apetyt, dostaje wyłącznie karmy dla nerkowców.Jest bardzo chudy, ale żywotny, wesoły.Czy wolno mu dawać mięso, albo coś normalnego? On bardzo chce jeść to, co inne koty, kupiłam alusal, ale wetka pozwala dawać tylko karmy dla nerkowców.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56103
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 02, 2012 15:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Witam.
Szukam pomocy dla mojej Pchełki 15 letniej u ktorej wykryto niewydolnosc nerek. Od piątku wieczorem przebywa w klinice, rano jest lepiej, wieczorami gorzej. Jest nawadniana, nie je-dzisiaj dostała papkę na siłę. Coś jeść musi a tej dobrej nie chce tknąć. Weterynarz powiedziała,ze zrobią ponownie biochemię, ale to wygląda tak jakby była podtruwana przez organizm, nerki nie mogą tego zwalczyc. Może tęskni za nami, niestety zostawilismy ja tam bo to dosyc daleko a w moim miescie jest tylko pomoc zwykła-doraźna. Morfologia ok, FIV i białaczka wykluczone z marszu. Cały czas żyję nadzieją ze nerki sie troche ruszą. Czy to już koniec jej nastał? Szukam pomocy bo nie wiem co robić. W zeszłym roku pożegnałam moją ukochaną 11-letnią Szkodę, a teraz Pchełka....za szybko chcą od nas odejśc.

Patree

 
Posty: 4
Od: Pon lip 02, 2012 15:02

Post » Pon lip 02, 2012 16:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących

ewar pisze:Proszę o prostą odpowiedź.U Kubusia stwierdzono pnn, usg nie było.Podwyższony mocznik i kreatynina ( 4,33 ostatnio, miesiąc wcześniej było 2,9).Wyników nie znam, wetka ma w komputerze, ponoć dobre.Kubuś jest codziennie nawadniany podskórnie.Ma apetyt, dostaje wyłącznie karmy dla nerkowców.Jest bardzo chudy, ale żywotny, wesoły.Czy wolno mu dawać mięso, albo coś normalnego? On bardzo chce jeść to, co inne koty, kupiłam alusal, ale wetka pozwala dawać tylko karmy dla nerkowców.

Musisz podjąć decyzję, że się tak wyrażę, ideologiczną.
Są dwie szkoły. Tradycyjna weterynaryjna uważa, że tylko karma nerkowa (należy nadmienić, że dużą rolę we wspieraniu tej linii ma lobby producentów karm weterynaryjnych, także ich obecność w procesie kształcenia młodych wetów :mrgreen: )
Szkoła druga, (oparta na niektórych wetach, a także na pewnych pracach naukowych -anglojęzycznych-, analogiach z ludzką medycyną i na własnych doświadczeniach z nerkowcami) uważa, że kot może jesć pełnowartościową karmę, tyle, że należy monitorować zawartość fosforanów w kocie i zależnie od potrzeb do karmy dodawać wyłapywacze fosforu
Karma nerkowa cechuje się obniżoną zawartością fosforanów (co załatwiasz alusalem dodanym do zwykłej karmy) i obniżoną zawartością białka zwierzęcego : Na zdrowy rozum: skoro koty przyswajają tylko białko, to chorym lepiej dawać dobrze przyswajalne białko zwierzęce, a nie słabo przyswajalne roślinne i węglowodany.

Moja wetka mówiła: jak kot chce jeść karmę nerkową, może jeść, a jak tylko zwykłą - niech je zwykłą

Ty musisz wybrać, którąś z dwóch szkół
Ten wzrost poziomu kreatyniny jest dość znaczny, czy kot była nawadniany kroplówkami (chyba powinien) Jak morfologia, hematokryt itp?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lip 02, 2012 16:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Patree pisze:Witam.
Szukam pomocy dla mojej Pchełki 15 letniej u ktorej wykryto niewydolnosc nerek. Od piątku wieczorem przebywa w klinice, rano jest lepiej, wieczorami gorzej. Jest nawadniana, nie je-dzisiaj dostała papkę na siłę. Coś jeść musi a tej dobrej nie chce tknąć. Weterynarz powiedziała,ze zrobią ponownie biochemię, ale to wygląda tak jakby była podtruwana przez organizm, nerki nie mogą tego zwalczyc. Może tęskni za nami, niestety zostawilismy ja tam bo to dosyc daleko a w moim miescie jest tylko pomoc zwykła-doraźna. Morfologia ok, FIV i białaczka wykluczone z marszu. Cały czas żyję nadzieją ze nerki sie troche ruszą. Czy to już koniec jej nastał? Szukam pomocy bo nie wiem co robić. W zeszłym roku pożegnałam moją ukochaną 11-letnią Szkodę, a teraz Pchełka....za szybko chcą od nas odejśc.

Kot sam w klinice na pewno jest w poważnym stresie. Jeśli to niewydolność ostra, którą da się wyleczyć, klinika może pomóc, ale psychika kota też wiele znaczy.
Jeśli to pnn, to trzymanie jej tam nie ma sensu, lepiej wziąć kota do domu, nauczyć się robić samemu kroplówki podskórne (łatwe, na początku wątku znajdziesz link do filmu szkoleniowego i w ogóle sporo przydatnych wiadomości)
W domowym komforcie zdarza się, ze koty nerkowe żyją kilka lat, a opieka nad nimi wcale nie jest bardzo kłopotliwa
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lip 02, 2012 19:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Taizu, przepraszam, pomyliłam się :oops: Było 3,9 .
Nie wiem, jakie są wyniki, nie mam w nie wglądu, kot mieszka w lecznicy.Słyszałam tylko,że dobre.Nie wiem, co mam robić.Kubuś je nerkową karmę, ale miewa zachcianki i sporo się jej marnuje.Trochę też to zaczyna mnie przerastać finansowo, bo dwie saszetki renala dziennie po 4,70 u wetki to sporo, zwłaszcza, że karmię i pozostałe koty, o domowych i bezdomniakach nie wspomnę. Ale jeśli tak być musi, to trudno.Najgorsze jest to, że Kubuś czuje surowe mięsko,albo karmę z puszek, którą dostają inne koty i bardzo chciałby też to jeść.Na czas karmienia jest zamykany w klatce.Serce mi się kroi :cry: Lubię tego kota, chciałabym, aby był zdrowy i szczęśliwy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56103
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości