Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 01, 2012 10:59 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Macia pisze:Mulesia dziekuje, zaraz spojrze na watek. Dziekuje tez za propozycje pomocy w transporcie, w razie awaryjnej sytuacji odezwiemy sie.
viris raczej nie ma szansy innej niz amputacja. Lapa jest odgryziona w polowie i to na takiej wysokosci, ze probuje sie na niej opierac. To z kolei ja podraznia i chlopak przestaje sie na niej opierac i tak w kolko. Nie mozemy ryzykowac, ze w koncu jak podrosnie zacznie sie to babrac. Na razie bedzie chodzil w "skarpetce" z wata na dole zeby sobie nie ranil kikuta. W dodatku przykleja sie do tego zwirek. Oczywiscie na razie lapka jest najmniej wazna i pierwsza bedzie operacja drugiego oka.


Tylko chce napisać że mam kotka jak był mały też do mnie trafił z taką łapką jak twój , bolała go , próbował sie na niej opierać nie raz się uderzył w tą końcówke że widzialam że bardzo go boli ale mój wet mówił żeby zaczekać że nauczy się z tym żyć a jak będzie starszy to na końcu łapki zrobi się taki gruby odcisk , gruba skóra i wtedy już go nie będzie końcówka bolała i zaczekałam .Teraz Edek bo tak ma na imię ma przeszło rok nauczył się z tym kikutem żyć na końcu jest gruba skóra tak ładnie się to zgoiło a na początku była cieńiutka czerwona skórka .I nie przeszkadza to mu w niczym mój wet mówił że amputacje zawsze zdążymy zrobić ale się obyło bez niej .Mój też prawdopodobnie miał końcówkę odgryzioną ale niestety mój ma białaczke .Może warto z waszym troche poczekać .....u mnie Edek tak wywija z tym kikutem jak by miał cztery łapy .Pozdrawiam

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lip 01, 2012 11:05 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Teraz spojrzałam na zdjęcia z łapką jeszcze raz :( wasz ma odrgyzioną tylko końcówkę a a mój ma aż do zgięcia ..sory..

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lip 01, 2012 11:35 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

No wlasnie u niego jest problem, ze ma malo odgryzione wiec sie opiera. Na razie nie chodzi po twardym, a juz widac, ze go pobolewa. Wiadomo, ze z amputacja nikt sie nie spieszy. To powazny zabieg i zostanie wykonany gdy nie bedzie innej mozliwosci. Na razie lapka to jego najmniejsze zmartwienie.
Mulesia zapomnialam podziekowac za bazarek!

Macia

 
Posty: 64
Od: Pt kwi 16, 2010 20:09
Lokalizacja: Leszno

Post » Nie lip 01, 2012 11:36 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Macia pisze:No wlasnie u niego jest problem, ze ma malo odgryzione wiec sie opiera. Na razie nie chodzi po twardym, a juz widac, ze go pobolewa. Wiadomo, ze z amputacja nikt sie nie spieszy. To powazny zabieg i zostanie wykonany gdy nie bedzie innej mozliwosci. Na razie lapka to jego najmniejsze zmartwienie.
Mulesia zapomnialam podziekowac za bazarek!

Biedactwo taka kruszynka a tyle już przeszedł :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lip 01, 2012 18:00 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Za dużo tego wszystkiego, na takiego malucha :(

viris

 
Posty: 729
Od: Nie cze 01, 2008 19:26

Post » Nie lip 01, 2012 18:07 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Macia pisze:No wlasnie u niego jest problem, ze ma malo odgryzione wiec sie opiera. Na razie nie chodzi po twardym, a juz widac, ze go pobolewa. Wiadomo, ze z amputacja nikt sie nie spieszy. To powazny zabieg i zostanie wykonany gdy nie bedzie innej mozliwosci. Na razie lapka to jego najmniejsze zmartwienie.
Mulesia zapomnialam podziekowac za bazarek!


Przemyślcie tę łapkę.
Nasza Maleńka jest juz bardzo dorosła, ma 14 lat. W tym roku, że względu na niegojace sie od roku rany musiała mieć amputowaną łapkę. To było w lutym. Nie potrafi sobie za bardzo poradzić. Przewraca sie, traci równowagę. Przez to jest niestety dobrym celem dla innych i nie potrafie sobie z tym poradzić. Czasem boi się pójść do kuwety. A przecież razem są od zawsze.
Myślę, że dałoby sie na początek zrobić ze skórki, czy grubszego materiału taki rękawek z wyściółką, żeby łapka zagoiła sie dobrze.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 01, 2012 18:37 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

U niego jest ten problem, ze na poczatku sie na lapce opieral i zaczela go bolec. Nawet przy dotknieciu byla bolesna. Teraz juz jej nie uzywa raczej. Wszystko sie okaze jak chlopak bedzie rosnac.

Macia

 
Posty: 64
Od: Pt kwi 16, 2010 20:09
Lokalizacja: Leszno

Post » Nie lip 01, 2012 20:39 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Oby udalo się lapke ocalic :ok:

W poniedziałek przyjdzie paczka z jedzonkiem z zooplusa, poczekam na paczke od zuzi z bazarku z termoforkiem dla Zombinia, coby się mial do czego przytulic jak upaky zelzeja i wysylam :)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lip 02, 2012 11:39 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Zombiś dwa ostatnie dni spędził w górach. Podróż zniósł bardzo dzielnie (jechaliśmy i wracaliśmy wieczorem żeby nie było tak gorąco). Zombiś jechał w kartoniku u mnie na kolanach. Podróż trwała 3,5 godziny w jedną stronę i przez ten czas mały spał może 20 minut, pozostały czas musiałam się z nim wciąż bawić. Albo było atakowanie misia albo mojej ręki :) Poza tym Zombiś zmienił się nie do poznania. Niesamowicie urósł i zrobił się bardzo ruchliwy. Już biega i tak podskakuje i pręży się z wyprostowanym ogonkiem i położonymi uszami (jak to maluchy przed atakiem). Miło się na niego patrzy bo mimo tylu przeciwności zachowuje się jak normalny kociak. :1luvu: Ciągle chce być w centrum zainteresowania i jest bardzo absorbujący. To w końcu dziecko. To że nie widzi zupełnie mu nie przeszkadza.
Jeżeli chodzi o łapkę to zobaczymy jak to będzie. Narazie jak Zombiś chodzi powoli to się na niej opiera ale utyka przy tym. Łapka jest bardzo bolesna, często jak stoi w miejscu to trzyma ją w górze, majtając nią na prawo i lewo. Widać że nie wie ci z nią zrobić ale nie chce jej stawiać na ziemi. Często też jak np Zombiś gdzieś wchodzi i ma uzyć tej łapki to bardzo długo się wącha czy na niej stanąć czy nie. :( natomiast podczas zabawy łapeczka szczególnie przy ataku na misia jest bardzo aktywna. mały kopie nią tak samo jak ta drugą, czasem tez używa jej do podrapania się. Łapka to wielka niewiadoma.
Oczko z kolei wygląda nie najgorzej ale z tym okiem jest jeden problem. Ono jest wciśnięte jakby w dół (nie w głąb) przez to zawija się do środka górna powieka (wraz z rzęsami). To z kolei powoduje mocne podrażnienie i oko bardzo ropieje. gałka jest cały czas podrażniana przez te rzęsy i powiekę. Kilka razy dziennie delikatnie pęsetą odchylam i prostuje powiekę ale po trzech minutach juz jest znów wywinięta. Jeżeli mały zachowa gałkę to pewnie trzeba będzie "przyciąć" powiekę lub jakoś ją podciągnąć w górę aby nie podrażniała oka.

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pon lip 02, 2012 11:53 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

fajnie się czyta jak taki szkrab wraca do zdrowia ,jak rozrabia... :ok:
miałam raz całkiem niewidomego kociaka ,biegał i wdrapywał się wszędziej.
Najbardziej się bałam jak po drapaku wchodził na regał :strach: nigdy jednak nie spadł.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 11:58 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Za zdrówko Zombisia :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 02, 2012 12:02 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Kochany Zombinio :1luvu: :1luvu: maleńki zuch :kotek: fajnie że tak rośnie szybko. Oby łapkę udało się ocalić i żeby wszystkie zarazy poszły od malucha precz!!
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lip 02, 2012 17:11 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Powodzenia Zombie!!!
adeeniet
 

Post » Pon lip 02, 2012 21:51 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

wysłałam niewielką, ale jednak kwotę na leczenie. VBardzo proszę, powiedzcie co z Zombiaczkiem? Kraje mi się serce jak widzę takie przypadki :(

niewola90

 
Posty: 1
Od: Pon lip 02, 2012 21:47

Post » Wto lip 03, 2012 8:17 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Wczoraj dotarła paczka z zooplusa ,teraz czekamy jeszcze tylko na termoforek od zuzi i wysyłamy do was paczuszkę :1luvu:
jak Zombinio?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 281 gości