Dyziek i Gapcio czyli duży gamoń i mały gamoń

[kinia098]

Kicia jest, jeszcze żyje. Mam zdjęcia, postaram się wrzucić dziś późniejszym wieczorem.

[Kociara82]

Bardzo mi jej żal Też bardzo bym chciała, żeby znalazła domek

no to potrzymajmy kciuki za to

[_ogonek_]

Kicia jest, jeszcze żyje. Mam zdjęcia, postaram się wrzucić dziś późniejszym wieczorem.

To dobrze. A jak ogólnie wygląda? Jest z nią dobrze, czy źle?
Wrzucam bannerek do podpisu, niewiele to da, ale może...

[Angalia]

Kicia jest, jeszcze żyje. Mam zdjęcia, postaram się wrzucić dziś późniejszym wieczorem.

To dobrze. A jak ogólnie wygląda? Jest z nią dobrze, czy źle?
Wrzucam bannerek do podpisu, niewiele to da, ale może...

[Justa&Zwierzaki]

Czy ktoś da jej szanse ...

[Miraclle]

Nikt nie chce zainteresować się staruszką, może jakiś domek widać z oddali, hop hop domku gdzie jesteś?
Niech bidulka też zazna szczęścia na stare lata.

[ankacom]

Podrzucę

[jagoda48]

czytam i czytam ale nie mogę się doczytać czy kicia jest leczona może na czas leczenia jakaś lecznica by przygarnęła

[Angalia]

Kinia098 miałaś wstawic zdjęcia

[bulba]

Hop Kotuniu I co ze zdjęciami, będą?

[Marzenia11]

[kinia098]

Już jestem jestem... wrzucam zdjęcia.
Kicia nadal bez miejsca na leczenie. Może faktycznie znajdziemy szybciej jakąś lecznicę, która ją przyjmie ?
Dyktatura, jesteś tutaj może ? Myślisz, że na Franciszkańskiej by ją przyjęli ?

Obiecane zdjęcia:

Babunia się posila... pewnie sprawia jej to niemały ból.


Nowa rana


Tak wyglądają te paskudztwa na ciele kici


Same kosteczki...

[Marzenia11]

Myslę, ze o wiele łatwiej będzie jej znaleźc dt czy ds jak będzie w lecznicy i będzie wiadomo w jakim jest stanie i co jej jest. jeśli masz taką mozliwośc to działaj.

[kinia098]

jeśli kotkę udałoby się podleczyć to oferuję DS z ogrodem i inną kotką na stanie w częstochowie. warunkiem jest to że musi być podleczona bo dostałaby ją babcia która owszem na kontrole i szczepienia do weta chadza ale na wydawanie na leczenie poza tym, już wogóle o adopcji chorego zwierzaka nie mówię, to mowy nie ma. dałam babci dotychczas jedną kotkę i ma jak w raju. wolność, daleko od ulic ruchliwych, ogród zero psów i dobre jedzonko.

Zobaczcie, co pojawiło się na FB.

[zjawka]

Pytanie do Dyktatury, ....ale ja też z franciszkańskiej korzystam, więc wiem, ze szpitalik mają spory i rzadko kiedy zapełniony, więc pewnie (za kasę ) przyjmą... Tylko co kicia na zamknięcie w klatce?
Zimą zawiozłam tam starszego, zaniedbanego kocurka ze znajomej leśniczówki, sporo zębów do wyrwania, ogólna diagnoza, przeleczenie antybiotykiem. Tydzień siedział ( b. grzecznie!) - kilka stów poszło ( dokładnie nie pamiętam cos koło 300-400)
Ale spróbować można.... ( zbiórki kasy jakoś na forum wychodzą )