Malutki BAZYLEK... już w swoim własnym domku:):):)

Kochany słodziak :1luvu:

hahaha prawdziwy z niego Wampir

on tylko udaje słodziaka, a szuka słodkiej krwi

zuzia96 pisze:a ja jestem w dołku psychicznym, bo po dwóch latach chyba wrócą do mnie 2 koty, które poszły do jednego domu jako maluchy - dostałam taką wiadomość para się rozstała, koty stały się problemem [/size]

oszszszsz... niektórzy ludzie to jednak straszne łajzy są :evil:

Joanna KA pisze:
zuzia96 pisze:a ja jestem w dołku psychicznym, bo po dwóch latach chyba wrócą do mnie 2 koty, które poszły do jednego domu jako maluchy - dostałam taką wiadomość para się rozstała, koty stały się problemem [/size]

oszszszsz... niektórzy ludzie to jednak straszne łajzy są

brak mi słów... u nas to pewnie kota trzeba by dzielić na pół, a tam nagle stały się niepotrzebne? :evil:

Boziu, jakie to słodkie :1luvu:

bo Bazylek to sama słodycz :1luvu:

A słodycz jak już się tak naciumka, tej krwi napije, to udaje rozkoszniaczka

o takiego

a wczoraj miałam zapytanie o Bazylka, cytuję W CAŁOŚCI, bez żadnej korekty: "ile kosztuje i czy to kocica czy kot bardzo chce go miec"

jak się pewnie domyślacie

w ogłoszeniu było napisane, że kotek Bazylek, co by wskazywało raczej na płeć męską :twisted:

no i w dziale adopcje :twisted:

Na szczęście już się uodporniłam i na takie głupoty po prostu nie odpowiadam (chociaż kusiło mnie bardzo, żeby tej osobie napisać cenę 2000 zł, ale pewnie by mnie portal ścigał, że sprzedaję koty :evil:

)

a to padnięty Bazylek przy dzisiejszym upale

wszystkie koty padły :ryk:

gdzie kto mógł

masz tresowane koty - idealnie im wychodzi komenda "padł kot!" :mrgreen:

Bazylek rośnie niesamowicie i chyba niedługo trzeba będzie już mówić Bazyl :ok:

Tak, Bazyluś bardzo szybko rośnie :roll:

ale swojej "mamusi" nie odpuści nawet w czasie upału, musi ją chociaż dotykać

Kochany malutek, niech nozka wraca do zdrowia i szukamy najlepszego na swiecie domku!! Zuziu czy cos wiadomo nowego w sprawie rtg i nozki?

Cudo chłopak, no cudo :1luvu:

No właśnie, a jak nóżka ?

Słodziaczek. Wygląda na szczęśliwego. Jest tak rozkoszny, że pewnie będzie się odzywało sporo takich "domków". Życzę, by odezwał się jakiś wyjątkowy i na całe, długie, szczęśliwe życie koteczka.