Kubuś, jednooki burasek o cudownym charakterze.Za TM.

[Katalina]

Ponieważ w zamian za pomoc Kubusiowi, dostaję tylko pretensje na PW, wypisuję się z tego wątku.
Kiedy CatAngel podeśle mi linki do ogłoszeń, wkleję. Dalsze losy kicia śledzić będę na FB.

Trzymaj się, Kubuniu! I znajdź szybko domek

Erin, strasznie mi przykro. Nie wiem co dostałaś na PW, ale jestem Ci wdzięczna za kibicowanie Kubusiowi i pomoc. Wiem, że próbujesz szukać rozwiązania. Ja też rozważam każdą możliwą opcję, gdzie możnaby umieścić Kubusia. Gdybym miała możliwość, wzięłabym go do siebie i może przyjdzie taki moment. Tymczasem spędzam w lecznicy ok. 3 godzin dziennie i robię wszystko, żeby było mu tam dobrze.

[lidka02]

Za Kubusia , nie którzy to umieją pomóc jak zwykle nie ma co .Zdrówka Kubusiu

[jaga666]

Za domek Kubusia-to taki piękny kotek musi się udać

[lidka02]

Za domek Kubusia-to taki piękny kotek musi się udać

[ewar]

Za Kubusia , nie którzy to umieją pomóc jak zwykle nie ma co .Zdrówka Kubusiu

To ja jestem to prosię, które odpowiedziało na pw Erin.To ja powinnam poczuć się obrażona, gdybym tylko miała emocjonalny stosunek do Erin, ale nie mam.Do pięt jej nie dorastam.Z pokorą przyjmuję opinię, że jestem pozbawiona empatii, że nie wezmę Kubusia i Miki, bo w końcu mogę mieć i FeLV-ki i kota nerkowego, mam dwa pokoje, jeden mogę przecież opróżnić.Mikę wezmę, jest FeLV+, jej trudno będzie znaleźć domek, bo nawet chętni na nią ludzie ze Stalowej Woli wzięli Psotkę po rozmowie z wetką.Mika ma 130 ogłoszeń, zrobiła je na moją prośbę CatAngel) wszystkim moim kotom ona robi ogłoszenia), odzew żaden.Ale ja się nie poddaję.
Cytując klasyków " Omnes errant praeter Erinum".I to tyle.Bardzo proszę nie komentować, to wątek Kubusia.

[Erin]

Miałam się tu nie odzywać, ale to jest tak podłe, że po prostu brak słów.
A o ogłoszenia u CatAngel dla Kubusia, to ja poprosiłam - tak gwoli przypomnienia.
I gratuluję dobrego samopoczucia A przy okazji bardzo proszę o nie przypisywanie mi słów, których nie napisałam, bo to jest zwykłe pomówienie.


Za Kubusia nadal bardzo mocne kciuki

[Katalina]

Kubusiek gustuje w kurzych łapkach. Zakrada się na półkę gdzie są trzymane i je obgryza. I jak się denerwuje kiedy go stamtąd odciągam...wydaje z siebie pełne pretensji powarkiwania:)
Mam nadzieję, że nie zaszkodzą mu w związku z jego dietą. Pewnie białka za bardzo nie mają, ale nie wiem jak z fosforem.

Koty w lecznicy, łącznie z Kubusiem były bardzo rozleniwione (no za wyjątkiem małego Szarusia)...to chyba upał tak na nie działa.

[jaga666]

Kasiu na wątku nerkowym jest napisane jak mantra-kot musi jeść-jak ma ochotę na kurze łapki-niech je-póżniej przyjdzie taki moment że niczego nie tknie-o ile nic nie wymyślą-więc nie miej wyrzutów-kciuki za Kubusia

[Katalina]

Właśnie są podobno dwie szkoły i ja nie wiem co mam o tym myśleć...po prostu się nie znam. Podobnie jest z ludzkimi dietami...jakaś jest świetna, a później okazuje się że nowe badania mówią jednak coś innego.
Kubuś na diecie nerkowej czuje się dobrze i chętnie je nerkowe karmy - kreatynina się podniosła, ale kot jest coraz bardziej ruchliwy...kiedy poda mu się mięso, może przestać jeść to co nie smakuje już tak dobrze. A jeśli mięso jednak zaszkodzi?

Wiem, że ewar ma próbować dać mu mięso. Myślę jednak, że trzeba bardzo ostrożnie i wprowadzać je powoli, malutkimi porcyjkami.

[ewar]

viewtopic.php?f=36&t=137181

[jaga666]

Czytałam ten wątek Kasiu -korzystałam z niego-leczymy kota nie wyniki:)

[ewar]

Zważyłam dzisiaj Kubusia.Waży 3100, zobaczymy, czy przybierze na wadze.Dostał już drugi normalny posiłek, tj surowe mięsko posypane alusalem.Zjadłby trzy razy tyle, tak mu smakuje, ale nie chcę przesadzić.

[ewar]

Kupiłam trochę ładnej wołowiny i indyka, porobiłam porcje i sukcesywnie odmrażam.Koty w lecznicy to uwielbiają, a ja cieszę się, bo Kubuś wylizuje miski, chciałby więcej, podobnie szylcia, która jeszcze niedawno była karmiona na siłę.Tylko Mika jest już za gruba, ale nie mogę jej nie dać, skoro inne jedzą, prawda? Szaruś też wsuwa, a potem się myje i idzie spać jak każdy grzeczny kotek.Kubuś jest kochany, najchętniej siedzi u mnie na kolanach, albo wspina się po moich nogach.Nie muszę pisać, że są podrapane, prawda?

[Katalina]

Kubusiek po paru gorszych dniach (jakiś nerwowy był, chyba przez upały), miał dziś całkiem dobry Jest wesoły, zaczepia klientów ocierając się o ich nogi, bawi się pięknie i tradycyjnie - włamuje do worka z karmą w sklepie

Stwierdziłyśmy z wetką, że oprócz tego, że wygląda fatalnie - jego samopoczucie i zachowanie jest jak u zdrowego kota. Oby jak najdłużej:) Może doczeka się własnego domku

[Erin]

A dlaczego fatalnie? Chodzi o wagę, wygląd skóry, czy jeszcze co innego?

Przypominam link do wydarzenia Kubunia na FB: http://www.facebook.com/events/319884518088965/
Kto netowy, udostępniać proszę i zaproszenia znajomym wysyłać