» Pt cze 29, 2012 8:05
Re: Wrocław. Nosek - kochany burasek szuka domu
Dostałem już śniadanko, takie troszkę inne i sobie jem. Bardzo lubię jeść. Jak duża przyszła, leżałem w budce, przewróciłem ją dla urozmaicenia, bo przecież nie musi stać na podłodze, prawda? Duża sprzątnęła kuwetkę, mam zmienioną wodę, śniadanko, piłeczkę.
I czekam na dom.
Nosek