Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

[Satyr77]

W lecznicach to masakra, jeszcze w Siedlu mieli w przyzwoitych cenach, my teraz jak potrzebujemy też zamawiamy

[Szura-najmysi mama]

W lecznicach to masakra, jeszcze w Siedlu mieli w przyzwoitych cenach, my teraz jak potrzebujemy też zamawiamy

Ani jedna lecznica nie miala przyzwoitej ceny

[Satyr77]

W Siedlu płaciliśmy ostatnio 35 ale to i tak drożej niż z klubu

[Szura-najmysi mama]

W Siedlu płaciliśmy ostatnio 35 ale to i tak drożej niż z klubu

Jak by było35 to bym sie nie pitolila z klubem
Wolali 85 i więcej

[Satyr77]

U nas 80 krzyczą to też zamawialiśmy jeszcze w DCC, przed miotem kupimy całą paczkę 25 sztuk, to nie mieso i się nie zepsuje, a jak pogada się z wetem to podjedzie do domu i zaimplementuje

[najmysia]

Krzychu, to też ma datę ważności.

[Satyr77]

ale długą, więc w kilka miotów się wykorzysta, ewentualnie mozna się umówić w kilka osób

[rapsodia82]

A Biełki nadal brak

[najmysia]

Się nie napatoczyła.

[rapsodia82]

Biedną gdzieś zabunkrowaliście

[Szura-najmysi mama]

Przed chwilą niechcącyk wpuściłam Pynziolinę do pokoju Moniki Pynzia zrobila jadkę Pobila Cioteczkę, a reszta zaczęła przylączać się do bójki
Na tą chwilę Pynzia z dziećmi zaanektowala balkon, Cioteczka z Mimim przeprowadzily sie do mnie . Niby nic wielkiego, ale teraz Mimi chodzi i bżdzi mi po wsiem , bo uważa że jego zapach ulotnił sie
Pynziolinowe plemie panoszy sie na balkonie. Zajete są wszystkie półeczki przez male dupeczki
Foty sa, ale zdjecia jutro bo Monika juz sie odłączyla

Biedną gdzieś zabunkrowaliście

Zgadłaś
Wlaśnie zabunkrowała sie u mnie w łóżku
Dzięki Pynzi odzyskałam moje kwoczki bo nie chcialy spać z maluchami.

Zdjęcie stare, ale dzisiaj spalismy tak

Dla Rapsodii, Biełeczka

[Szura-najmysi mama]

Doberek

Zapomnialam napisać że mam tydzień urlopu i obiecywałam sobie że pośpię przynajmniej do 9.
I co? obudziło mnie przyzwyczajenie normalnie jak do pracy

Pynzia nadal na balkonie, ale w nocy było tak goraco że wcale sie nie dziwie, tez chętnie dolączyla bym do nich ino balkon za mały

[kalair]

Fajnie, że urlopek! A zdjęcia suuper!!!
Witacjie koteczki!

[WarKotka]

biedna Cioteczka

[Szura-najmysi mama]

biedna Cioteczka

Fakt Staramy sie ja chronić przed atakami Pynzi i mamy nadzieje że jak małe pójdą na swoje to Pynzia odpuści. Tak bylo do teraz.
Oddanie Cioteczki nawet nie myślałam, o oddaniu Pynzi też Czarna jest już staruszeczka, Pynzia JAK NIE MA DZIECI JEST OSTATNIA W STADZIE. Duch walki wstepuje w nia jak zachodzi w ciażę. Broni dzieci jak niepodległości. Pozostaje klatka, separacja w łazience,albo u Moniki W łazience Cioteczka jest sama i tęskni do ludzi. Robi się kwadratura koła.