EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Wzruszające są te śpiące srajdki:)
Ale te działkowe też cudne.
Trzymam kciuki, żeby mamuśka sie złapała.

dzięki .
Maluchy działkowe ,śliczne ,dymne ,bury to jakis popielaty :roll:

bury z różowym nosiem :1luvu:

Niestety wybuchła kolejna awantura że zabrałyśmy kociaki matka płacze itp a w dodatku on żąda żeby dwa mu oddać bo on je zabiera.

oczywiście będąc na działkach nie obyło się bez wyzwisk ,rozmnażaczka (chory alkoholik) leciała do nas z łapami ,chciała nas bić bo koty jej kradniemy

Miałam troszkę wrażeń ,Iza przywykła ,ja jeszcze nie :evil:

Maluchy dziś pierwszy raz zostały na mieszkaniu ,tylko okna pozamykałam :strach:

teraz już otwarte ,wstawiłam w okna dodatkowe zabezpieczenie .
Jutro kupię siatkę .
Za zarobione pieniążki wybieram się na zakupy do Ary :mrgreen:

miałam sobie kupić sushi ale ,popatrzyłam ,po cmokałam i odłożyłam ,też fanaberie :lol:

mam za to czereśnie :wink:

usypiam ,dobrej nocki :ok:

witam .
co tam słychać w wielkim świecie :?:

wakacje

wyjazdy

gdzie

,kiedy

to i ja się zabiorę :mrgreen:

Wczoraj był facet z Gazowni spisać licznik ,pytał czemu reklamowałam ,podałam kwotę i przestał się dziwić :twisted:

Od 16 maja zużyłam 16 m3 gazu ,mówi że to bardzo mało :roll:

co kwitnie na działkach

znalazłam:))!!
Witamy się i cichutko będziemy kibicować:)

a na działkach, jak widać kwitną pluszaki:):):)

Witam Wiolu

tak ,dziwne rzeczy na tych działkach kwitną :lol:

wróciłam z hurtowni i wiecie zrobiłam straszną rzecz ,kupiłam jedną myszkę z kocimiętką ,maluchy teraz o nią walczą zajadle :twisted:

tylko patrzę jak się krew poleje ,a z myszy flaki wyprują.
Kropa jak się do myszy dorwała można było ją wyżymać :lol:

Limku ,wiesz jaką mysz kupiłam

prawie dyche :strach:

Teraz BB z nią szaleje ,co w tej myszy jest :roll:

na dworzu umarłam ,płuca odmówiły posłuszeństwa ,upału nie lubimy :cry:

ale te deski to w poziomie są?
cwaniak szary, no

mam na termometrze 30 st.
psy i koty w domu, tu tylko 21

mleko nie dowiozłam do domu, ze sklepu mam 6 km, samochodem,
skwaśniałe jest

o lodach to już nawet nie myślę, jakby co to tylko konsumpcja na miejscu.

za to owadów latających mamy pod dostatkiem

Kciuki za płuca
( Michał mówi, ze u niego bardzo dobrze z płucami)

Z płucami wysiadam w taki upał
Wczoraj poszłam do apteki i nawet całej recepty nie wykupiłam

na montelukast nie starczyło

też mnie to wkurza, i zawsze zapomnę poprosić o 2 recepty
a w aptece a to jest dysk, ale nie 250, a to nie ma,
a to jest drimon, ale 10 nie 5, albo nie ma
i tak, kiedy już myślę, ze nie da się wykupić leków, znajduje aptekę, gdzie jest i dysk i montelukast 5. wtedy mi juz wszystko jedno, płace więcej i biorę singulair.

A pani alergolog mi walnęła pogadankę, jak to ona nie rozumie, dlaczego ja nie podaje dziecku leków....
oboje i ja i syn patrzyliśmy na nią z politowaniem

no nic, akurat teraz mamy leki

syty głodnego nigdy nie zrozumie

zrobiłam sąsiadowi zakupy ,padłam ..a on gotuje sobie obiad :wink:

teraz najlepsza pozycja to na lenia,leżeć i nic nie robić ,oczywiście pod wiatraczkiem.
wszystko leży ,okna otwarte i zero ruchu .

dogorywam ,helpunkuuu :crying:

chłodu mi trza ,chyba skryje się do piwnicy ,trochę capi ale rześko :roll:

powaliłam się spać i duuuuuupa nie mogę :placz:

zwierza leżą po kotem :wink:

,tylko pozycję zmieniają ,śpią aż gulgoczą .
a ja nie mogę ,to niesprawiedliwe :evil:

kupiłam bób ,tak kiedyś uwielbiany przez moją mamą i przeze mnie ,teraz zastanawiam się co ja w nim widziałam :roll:

mama uwielbiała śledzie z beczki ,ja przy niej też... :wink:

słone to i obrzydliwe ,no cóż cygan dla towarzystwa dał się powiesić :mrgreen:

bób pycha, z masełkiem ...ale cenowo to jeszcze nie to

opowiem coś do śmiechu

dzieci moje zakończyły rok szkolny, poprzynosiły całe szuflady prac przeróżnych, zwykle papierowych

kazałam włożyć do pieca, dziecięcia posłusznie wykonały polecenie
ponieważ się wysypywały karteczki i karteluszki, podpaliłam ten śmietnik.....

jakby mało stopni było
upał rzucił mi się na mózg

dorcia44 pisze:dogorywam ,helpunkuuu chłodu mi trza ,chyba skryje się do piwnicy ,trochę capi ale rześko
powaliłam się spać i duuuuuupa nie mogę
zwierza leżą po kotem ,tylko pozycję zmieniają ,śpią aż gulgoczą .
a ja nie mogę ,to niesprawiedliwe

kupiłam bób ,tak kiedyś uwielbiany przez moją mamą i przeze mnie ,teraz zastanawiam się co ja w nim widziałam
mama uwielbiała śledzie z beczki ,ja przy niej też...
słone to i obrzydliwe ,no cóż cygan dla towarzystwa dał się powiesić

Bób pyszny jest, można go zesmażyć z boczkiem i koperkiem.
A śledzia namocz w mleku i straci słoność. Do tego jabłko, cebulka i ogórek kwaszony w kostkę i jogurt

.
A tak w ogóle to stała podczytywaczka się wita

.

A jak ten bób najlepiej ugotować?

EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Kto przegląda forum