Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2012 20:52 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Zaraz się kąpię, aż się boję :strach:
Młodzież dziś pojadła animondy, dałam pół tacki, sporo zjadły a resztę Sznurówek wytargał na wędkę pazurkiem z karmnika :twisted: . Rano podam ocalałe drugie pół tacki :lol:
Sytuacja jakby się stabilizuje, dziś Bandido pozwolił Lebiodce posiedzieć na parapecie 8O . Nie patrzył na nią czule ale i nie pogonił. Dotrą się pewnie, ale i tak dobrze, żeby młodzież poszła do domów.
A narozrabiane był jak przyszłam do domu :mrgreen: :ryk:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw cze 28, 2012 21:00 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Pewno była niezła fiesta - chata wolna :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt cze 29, 2012 20:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

No, była, z udział m. in. metrowego, drewnianego kota, kilku par moich butów, transportera i drabinki od drapaka. Dziś już było spokojniej, może dlatego, że gorąco?
Lebiodka ćwiczy skoki z podciągnięciem się, na moich udach. Lubczyk ćwiczy płuca :twisted: Lukrecja chyba wyrośnie na damę :lol: .
Jutro mam intensywny dzień - m. in. muszę podjechać do pracy.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 29, 2012 21:17 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

...za podciąganie się, za płuca i za damę :ok: :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 29, 2012 21:48 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

I za sukcesy w robocie. :)

Plus pozdrowienia i buziaki od Lucka. On mial byc agresywny, tak? Hihihi!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt cze 29, 2012 21:52 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Siła spokoju dużej go onieśmiela. :1luvu:


Alyx. pliss podaj adres na jutro. i się musimy na godzinę jakąś umówić. o której będziesz po pracy? bo wtedy może ruszymy? byle nie w środku nocy do 11.00 :?:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt cze 29, 2012 22:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Lucuś, pycholku :love: , ja też Cię całuję :love:
Hehe, malutki Lubczyk śpi na krześle Burilli :lol: . W nocy Lubczyk z Lebiodką wypłoszyły Burisia z łóżka - żal mi go a z drugiej strony w szoku jestem, że dał się gnojom 8O
Gnoje mają ciekawsze miejsca do spania niż oponka. W oponce śpi, ugniata ją i jest w ogólnej ekstazie 8O - Rysiek. Nie wiem, o co chodzi, teraz ją gryzie i udeptuje 8O
A w ogóle dowiedziałam się dziś, że koty u mnie mają jak w raju ... chciałabym, żeby to była prawda :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob cze 30, 2012 19:46 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

O rety, to był intensywny dzień - szybkie zakupy z rana, wizyta na Gersona, załatwienie szczepienia 5 kotom, wizyta w pracy i sprint do domu, żeby posmarować poparzonego kota sąsiadki. Potem padłam :mrgreen:
Mamusia z przychówkiem przybłąkała się do mojej koleżanki a właściwie miski jej kota :twisted: . Kot dzielnie pełni obowiązki ojca rodu i interweniuje na każde piśnięcie mamy lub dzieci. Kot jest rudy (i wykastrowany :lol: ) a rodzinka czarna :twisted: .
Dzięki savadoredali67 :1luvu: i jego samochodowi rodzinka została dziś zaszczepiona. Mamusia będzie ciachana w sierpniu. zostanie u sąsiadów. Małe będę ogłaszać, choć do DSów będą mogły iść pewnie w sierpniu.
Foty będą, jak ochłonę.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 01, 2012 21:56 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Trochę się niepokoję, bo gnojki słabo przybierają na wadze - najwięcej złapała największa, Lukrecja; Lubczyk i Lebiodka praktycznie stoją w miejscu :? . Z drugiej strony calutki dzień i noc zapitalaja, więc spalają, jak małe czołgi :twisted:
W związku z tym zarządziłam, że z trybu ekonomicznego maluchy przechodzą w tryb HD i dostają mokre codziennie. Normalnie mokre jest 3 x w tygodniu no i reszta kotów nie była dziś zachwycona :roll: .
Suche oczywiście stoi cały czas w karmniku i jest obiektem adoracji Claude'a :twisted: . Maluchy najczęściej widzę przy miskach dużych kotów :roll: . Jedzenie jest dobrej jakości, ale może nie być wystarczające dla kociąt. Nadrobimy animondą - mam zapas na miesiąc a może za miesiąc to one już będą na swoim ... (marzenia :lol: )

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 01, 2012 22:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Z gnojami same zmartwienia.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 5:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Prawie nie spałam w nocy - najpierw duchota, potem burza, w międzyczasie koty wkurzone najpierw duchotą a potem bębniącym deszczem :roll: . W międzyczasie maluch zgrzytający pazurkami o blachę na balkonie :twisted: . Smarkacze dostały areszt domowy w transporterze, bo nie dało im się wytłumaczyć, żeby mi nie wkładały wąsów do twarzy i nie ostrzyły pazurków o policzek. Wypuszczone kicają radośnie :twisted: . Pożarły pół animondy, żeby tylko jadły jeszcze swoje chrupki :?
Teraz ja idę do pracy a koty już chrapią :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 02, 2012 6:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

alix76 pisze:Trochę się niepokoję, bo gnojki słabo przybierają na wadze - najwięcej złapała największa, Lukrecja; Lubczyk i Lebiodka praktycznie stoją w miejscu :? . Z drugiej strony calutki dzień i noc zapitalaja, więc spalają, jak małe czołgi :twisted:
W związku z tym zarządziłam, że z trybu ekonomicznego maluchy przechodzą w tryb HD i dostają mokre codziennie. Normalnie mokre jest 3 x w tygodniu no i reszta kotów nie była dziś zachwycona :roll: .
Suche oczywiście stoi cały czas w karmniku i jest obiektem adoracji Claude'a :twisted: . Maluchy najczęściej widzę przy miskach dużych kotów :roll: . Jedzenie jest dobrej jakości, ale może nie być wystarczające dla kociąt. Nadrobimy animondą - mam zapas na miesiąc a może za miesiąc to one już będą na swoim ... (marzenia :lol: )


Jeśli siem Ciocia Alix nie pogniewa, to sobie pozwolę podzielić się doświadczeniami z dokarmiania kotecków, coby szybko rosły :mrgreen:
Aktualnie odkarmiam cztery maleńtasy po pp i od ponad tygodnia (czyli jak tylko zaczęli już jeść zupełnie sami bez dokarmiania) mają stały dostęp do chrupek BabyCata, a trzy razy dziennie dostają tackę Animondy Kitten lub Miramora Kitten w sosie marchewkowym (mniam :roll: ) do podziału na wszystkich.
Taka dieta powoduje, że przybierają na wadze ok 20-25g dziennie, a dodam, że są wypuszczani z kojca dwa razy dziennie na 1,5-2 godzinne sesje szaleństwa i ganiania na wolności -wtedy też spalają nadprogramowo :twisted:
Nasza młodzież i zupełnie zdrowe starsze maluchy, które mogą przebywać normalnie ze stadem poza kojcem, są karmieni suchym trzy czasem cztery razy dziennie (RC Kitten), a raz na dwa/trzy dni dostają mokre (np.Animonda Carny dwie puszki, czyli 400g dla 8 futer do podziału) -przy takim karmieniu rosną "normalnie" :P

Nie ukrywam, że takie odkarmianie jest mocno nadwyrężające dla naszych kieszeni, ale przynosi rezultaty, a maluchy rosną w oczach i widać jak szybko nabierają sił po chorobie :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 7:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Ciocia alix się nie pogniewa, bo Ciocia alix nie ma wiele pojęcia o opiece nad maluchami :oops: . Dzięki, Haniu :1luvu: .
Moje maja stały dostęp do chrupek, ale mało korzystają. Latają luzem wiec spalanie jest większe. Chyba wprowadzę areszt nocny, z chrupkami do towarzystwa. Z tego co piszesz, wynika, że muszę podawać więcej mokrego żeby nadrobić spalanie. Zobaczę, jak będzie po kilku dniach animondy x 1, jeśli dalej niezbyt, to będzie animonda x 2. Z tym, że one wymagają nie tyle odkarmienia, co podtrzymania właściwego rozwoju.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 03, 2012 19:12 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Dziś był gerberek na przystawkę, został pożarty a zaraz dopchnę pół animondy w pyszczki. Oczywiście kolędują przy żarciu dla dorosłych :? .
Dorosłe zdechłe z gorąca. Bandido nawet nie zjadł Lebiodki na parapecie, ale Ziutek już dostał w pysk :wink: . Małemu wolno więcej :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 03, 2012 19:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Biedny katowany Ziutek.......... 8O 8O 8O 8O

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 183 gości