Pan doktor jeszcze nie dzwonił (a ja jestem w dołku psychicznym, bo po dwóch latach chyba wrócą do mnie 2 koty, które poszły do jednego domu jako maluchy - dostałam taką wiadomość
zuzia96 pisze:
(a ja jestem w dołku psychicznym, bo po dwóch latach chyba wrócą do mnie 2 koty, które poszły do jednego domu jako maluchy - dostałam taką wiadomość![]()
![]()
para się rozstała, koty stały się problemem
![]()
![]()
)
Astaroth86 pisze:zuzia96 pisze:
(a ja jestem w dołku psychicznym, bo po dwóch latach chyba wrócą do mnie 2 koty, które poszły do jednego domu jako maluchy - dostałam taką wiadomość![]()
![]()
para się rozstała, koty stały się problemem
![]()
![]()
)
Cooo?? Jak tak można, zwierzęta to nie zabawki, to raczej dzieci!!
Gdy czasami drażnię TŻa i mówię mu w żartach, że się rozstajemy to dopiero zaczynamy się kłócić, kto wziąłby koty ze sobą. Każde chce mieć je u siebie, a przynajmniej jednego
za zdrowie i samopoczucie Bazylka. Za dobre wieści od weta.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości