Ja czasami jeżdżę tam na zakupy i na pewno lepszy jest koci pokarm. Moja Citka wszystko wtranżala stamtąd, aż jej się uszy trzęsą, nie tylko Felixa. Ale generalnie, proszki i takie tam płyny - cena podobna a jakościowo lepsze i to nawet zapach inny
Kupiłam wczoraj kawałek wołowinki - dla Citki, nie dla siebie Dostała mały plasterek wczoraj i dziś. Widziała, ze jeszcze kawałek został, to chodzi i miauczy, ze chce jeść, ale jeść ten kawałek wołowiny. Ja jej nie daję, bo na pewno głodna nie jest - ale jaka cwaniara
Cieszę się, że nie tylko ja jestem tak "zboczona" Robię dokładnie tak samo. Też kupuję czasem kawałek dobrej wołowinki dla mojego Ryśka i jego wolno żyjącej mamy. A dla siebie np. ... kalafiorka
Zwykły rosół, tylko zamiast przecieru dodaje zmiksowane pomidory bez skórki. I to zmienia całkowicie smak. A jeszcze lepsza jest pomidorówka z pomidorów malinowych
Wiem że to i tak kropla w morzu potrzeb... Pisałaś że pojawiły się znowu kolejne maluchy? Ile tam jest kotek do wycięcia? Może zmontujemy kolejne bazarki na pokrycie kosztów sterylek?
Mama nie dostała żadnej odpowiedzi z UM i pójdzie w poniedziałek się dowiedzieć. Urodziły się 4 małe szaraczki, ale one mają już kilka dni na pewno. A ja mam dość.