KOCIA CHATKA Sosnowiec

Cookie1706 pisze:To musisz Kasiu dorobic sobie klucz do kociarni
Chyba, że w piątek po naszym dyżurze dam Ci swój

Ok ok, w piątek sobie od Ciebie pożyczę a na następny raz już będę miała dorobiony

The Szops pisze:Z Ziutkiem nic nie trzeba kombinowac, bo tak jak pisałam po ostatniej wizycie u weta, ona ma przyjechac do lecznicy na rozpoczęcie leczenia w sposób określony przez p. wet, to mają byc zastrzyki. Nie trzeba go izolowac, bo niczym nie zaraża. Jeżeli ktoś może pojechac z nim do weta to super, jeżeli nie to ja pojadę jak tylko będę miała czas i zaczniemy leczenie.

Ok, czyli mamy jasność w temacie.

Ja w tym tygodniu poza ewentualnym wydaniem Denisa nie dam rady nic pomóc (sama szukam pomocy w obrobieniu kotów, gdy mnie nie będzie

)

The Szops pisze:Z Ziutkiem nic nie trzeba kombinowac, bo tak jak pisałam po ostatniej wizycie u weta, ona ma przyjechac do lecznicy na rozpoczęcie leczenia w sposób określony przez p. wet, to mają byc zastrzyki. Nie trzeba go izolowac, bo niczym nie zaraża. Jeżeli ktoś może pojechac z nim do weta to super, jeżeli nie to ja pojadę jak tylko będę miała czas i zaczniemy leczenie.

Marta wspominałaś kiedyś o konieczności badania krwi u niego.Trzeba by zbadać krew wtedy bedzie wiadomo jak funkcjonuje trzustka i watroba -złe funkcjonowanie moze być tego przyczyną choć lepiej aby wyniki były dobre

Wszystko o Ziutku na wewnętrznym :wink:

A ja znowu ze smutną wiadomością :cry:

Dzisiaj po tęczowym moście poszedł Kapsel [*] i już nie wrócił :cry:

może sobie wymyślił że u Jadzi Mu będzie lepiej....

Kapsel, pazdziernik 2011r.

Oj Kapselku [*]

Bądż szczęśliwy przy Jadzi Kapselku!

Przykro mi Wiesiu.
Kapselku [*]

Bardzo mi przykro z powodu Kapselka [*]

Wiesiu jakie smutne wieści :cry:

Niech Kapselek [*] będzie szczesliwy u boku Jadzi...

Kapselku Neuronku

Dyżurek:

Na zdrowej Złota jak zawsze fuczy na wszystkich, ale domaga się głasków.
Ziutuś mnie bardzo zmartwił, że ma nadal wielki brzuch, chyba bardziej niż kotka w ciąży! Po zrobieniu śmierdzacej, galaretowatej q brzuszek nieco się zmniejszył, ale niepokojąco to wyglada. A kociak jest przesłodki, ma tyle energii, ale coś jest nie tak

i wspaniale, ze będzie pod opieką weta.
Kotki w wolierze całkiem ok, biało-bura nadal syczy, ale jakos daja radę.
A Ogonka zobaczyłam dziś po raz pierwszy tak w pełni - to cudnie umaszczony słodziak :1luvu:

Coraz mniej sie boi, pogłaskaliśmy się, nawet spacerował sobie po kociarni. :kotek:

Na kwarantannie wykonałam wszystkie zabiegi. Zastrzyk mamuśce podałam, to bardzo grzeczna kicia i nie było większego problemu, ale troszke krzyczała bidulka i jest chyba tymi zabiegami zestresowana, boi się nawet byc pogłaskana

Jej nasłabszy maluch to jasno-szary z białymi dodatkami, on miał całkiem sklejone oczka i w ogole jest najmniej poradny. Pozostałe coraz lepiej, mamuśka wytrwale karmi :ok:

Amelka super, nie ma mocnej rujki, ale można już z nią normalnie się kontaktować :kotek:

Mały Skarpetek fajnie sobie radzi, spi wtulony w maskotkę, bawi się, ale szkoda że nie może być dołączony do "Franków".
Pysiol jest nie do wytrzymania z tym obżarstwem, jest namolny do granic przyzwoitości :twisted:

Cudnego Deniska pożegnałam, jutro jego wielki dzień, niech będzie szczesliwy w nowym domku :ok:

Na zdrowej są 2 puszki mokrego dla dużych kotów, na kwarantannie są już tylko dla maluchów.

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 25.06.-01.07.2012 r.
25.06. pon. rano Marta wie. Beatka
26.06.wt. rano Marta wie. MaraS
27.06. śr. rano Beatka wie Ewa
28.06. czw.rano Wiesia wie. Teresa
29.06. piat rano Beatka wie. Cookie
30.06. sob. Kasia wie. brak
01.07. niedz. rano Dorotka wie. Alienor

KOCIA CHATKA Sosnowiec

Kto przegląda forum