Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 26, 2012 21:45 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

kosmonauta. widać , że już lewituje. Co Ty im dajesz do miseczki? gdzie się to kupuje? ile się za to dostaje? czy w zawieszeniu? Czy to z Kolumbii? jak się zapisać po bezpłatną próbkę?

:1luvu:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Śro cze 27, 2012 10:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Jakie te dzieciaki cudne!
Co prawda mam nogi jakbym przedzierała się przez jeżyny, ale warto było, dla tego bujającego na mojej kiecce się dzieciarstwa :1luvu:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro cze 27, 2012 11:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Wczoraj dzwonił domek Maxia - czuje sie dobrze, apetyt mu dopisuje, śpi pod kołderką kochane słonko :1luvu: Czasem za nim tęsknię
Pani chciałaby jeszcze kotke cała białą tylko obawiała się czy koty sie dogadają, może kotki Maxik by nie gnębił?
Asia pytała mnie czy nie wzięłabym od Ciebie Ziutka, ale szkoda mi moich kociaków bo jednak spory stres przeżyły z Maxem a teraz widzę jak sie uspokoiły i nikogo się nie boją, są takie wyluzowane, nie chcę ich znowu stresować.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 12:16 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Jagoooda, może spróbuj z maluchami?
U OKI na podwórku właśnie zamurowują piwniczne okienko, dwa malce zostaną bez bezpiecznego schronienia, mają 2,5 miesiąca :(
Może na maluchy Twoje koty nie będą tak źle reagować?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 12:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Maxiu :1luvu: , bądź miły dla koleżanki :ok: Czy mowa jest o Myshce od iwona66?
Jagooda, powiem tak - DT są na wagę złota, ale jeśli masz trudności z oddawaniem kotów, to nie bierz. To droga donikąd :( . Maluchy tez są irytujące dla rezydentów, widzę teraz po moich i nie sposób się nie przywiązać do gluta, który siada na ramieniu i ssie ucho :lol: . Bardzo pomogłaś Maxiowi :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 27, 2012 13:00 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Mam trudności w oddawaniu (1 przecież został) - czuje sie jak zdrajczyni :( ale ja w tym wypadku nie jestem najważniejsza - najbardziej szkoda mi moich kotów, są rozpieszczone, czuja się na codzień bezpieczne - a tu nagle taki stres!
Na pewno jest większa trudność w oddawaniu maluchów - bo patrzyło sie jak rosną, natomiast dla swoich kotów są lepsze chyba maluchy bo nie zaatakują starszych, najwyżej zaczepiają dla zabawy.
Ja mam w większości młode koty, które jeszcze sie bawią, ganiają i jeśli w ogóle to lepiej by było z maluchami.

Tak chodzi o Myszke 3 letnią od Iwony - cudna jest :1luvu:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 13:02 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Szalony Kot pisze:Jagoooda, może spróbuj z maluchami?
U OKI na podwórku właśnie zamurowują piwniczne okienko, dwa malce zostaną bez bezpiecznego schronienia, mają 2,5 miesiąca :(
Może na maluchy Twoje koty nie będą tak źle reagować?


Ale to raczej Max źle reagował na nie :? moje tylko 2 na niego syczały a 2 były bardzo przyjazne (i te najbardziej obrywały :x )
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 13:05 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

No bo on nie lubił, jak inny kot go zaczepiał ;)

A co do maluchów - mówcie co chcecie, ja odetchnęłam z ulgą, jak się pozbyłam Marki i Kreacji, to były szatany, nie koty - a przecież i tak dość spokojne :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 13:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

One nawet go nie zaczepiały, wystarczyło że któryś podszedł za blisko a obrywał po głowie, albo Max podchodził i pacał łapą, chyba że malec uciekł, wtedy nastraszył go jeszcze - no ale tragedii nie było, krew sie nie lała :lol:
Teraz nawet najstarszy się jakoś uspokoił i mniej je leje. Może to zasługa feliwaya.
Ja tam lubię maluszki - nie ma nic piękniejszego niż mały kotek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 13:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Chcesz moje trzy :twisted: ? Zdrowe/szczepione/kuwetkowe :twisted: ? :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 27, 2012 13:29 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

O! A ja już uzupełnię stany, żeby Alix nie była stratna :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 13:30 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Kochana OKI :1luvu: , wiedziałam, ze mnie nie pozostawisz samotnej :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 27, 2012 13:45 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Zawsze możesz na mnie liczyć :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 20:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Tymczasowanie ma różne skutki uboczne - chwilowo straciłam jedno z miejsc do suszenia ziół, bo CDT zaczęły ponownie korzystać z wiszącej szafki, która cieszyła się wielkim powodzeniem zimą. Zawsze to miejsce, gdzie czują się pewnie. Jeden z kotów postanowił zdrzemnąć się ... pod barankiem 8O . Drugi na :twisted:
Obrazek Obrazek
Ogłaszam konkurs - osoba, która prawidłowo opisze konfigurację ze zdjęć :twisted: otrzyma porcję mojej przyprawy według swego wyboru.
W ciągu dnia u kotów był mój tata - został oczywiście masowo napadnięty. Zaobserwował, że Rysiek pogonił malucha a Burilla polizał 8O . Cuda, panie!
Lubczyk asystował mi w kąpieli tak gorliwie, że w końcu wpadł do wanny :roll: . Złapałam go - mokrą ręką - i wysuszyłam z grubsza ręcznikiem. Potem wylizywał się otrząsając łapy ze wstrętem a teraz wyciera się do sucha. W kołdrę :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 27, 2012 20:39 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 k

Ja się nie podejmuję :lol:
Lubczyk taki wodolubny?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 62 gości