DO ZAMKNIĘCIA-w białaczkowym domu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 25, 2012 15:42 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

To ja wolałabym robotę obiadu niż koszenie ;)

Bozenko, jak dzisiaj u Was?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2012 15:59 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Żartujesz? 8O
Koszenie się szybko kończy i efekt widać (przynajmniej przez jakiś czas).
A kuchenne roboty trwają wieczność i chwilę po obiedzie wolają, że znów glodni :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 25, 2012 16:03 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

To prawda, ale ja do fizycznych prac jakoś się nie nadaję.
Owszem, przesadzić kwiatki, podlać i takie tam drobne, ale typowo fizyczne to nie.......
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2012 16:13 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Ja mam amplitudę: zawodowo siedzę przy kompie i myślę, a w ramach rozrywki mogę stawiać plot czy parkan :|
Kuchnia od czasu do czasu. Gdyby mi przyszlo karmić rodzinę, to niewątpliwie szybko zmarlaby z glodu :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 25, 2012 16:37 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Moja żyje i ma się dobrze, a żywię ich już od wielu, wielu lat :wink:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2012 18:00 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Żyjemy ,melduje sie na naszym watku,wszyscy w komplecie...."Rózowo"nie jest,ale czarno tez nie jest...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon cze 25, 2012 18:02 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

BOZENAZWISNIEWA pisze:Żyjemy ,melduje sie na naszym watku,wszyscy w komplecie...."Rózowo"nie jest,ale czarno tez nie jest...

Czyli jest tak jak prawie wszędzie :D
Meldujemy się z :ok: :ok: :ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon cze 25, 2012 19:40 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

:ok:
Gosiara
 

Post » Pon cze 25, 2012 21:23 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

wszystko u Was po staremu? Jak Rumcio?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon cze 25, 2012 22:16 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Bożenko, przepraszam za prywatę ;)

Zapraszam na bazarek dla Poli:
viewtopic.php?f=20&t=143427&p=8990270#p8990270

Zapraszam na glosowanie w konkursie na Miss i Mistera czerwca:
( przy okazji można zobaczyć Kacperka):

viewtopic.php?f=20&t=142731
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 26, 2012 10:33 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Witamy się w komplecie :)
asia2 pisze:wszystko u Was po staremu? Jak Rumcio?


Rumcajsik zyje,ma się nie gorzej niz wczoraj.No spektakularnej poprawy nie ma,ale przynajmniej juz nie sraczkuje tak obficie.Pod tym katem jest lepiej.Supporta odstawilismy całkowicie,bo faktycznie chyba pogarszał jego stan jelitowy....
Na razie je,dostaje Conva miesko i gotuje mu filet z indyka.Po nim nie zwraca i nie sraczkuje od razu....Kupa się zagesciła....to widac gołym okiem...
Czrnuszek dzisiaj ok,lekko zasmarkany,ale i Antek tez ma gila w jednej dziurce.To chyba takie przypadki sa dwa u mnie...
Omarek podkichuje,reszta w porzadku...
No oczywiscie rano naszczochane w kilku miejscach,w tym w poidle,ale to juz szzcegół...


Ewunia,pisz co tam chcesz,to watek mój i prtywaty jak najbardziej mile widziane.Trzeba sobie pomagać.Szkoda ,ze ja bardzo mam jak wesprzec,bo "bida z nędza'u nas,ale podrzuce jak bede mogła...
U nas leje,wieje,ale przynajmniej jest czym oddychać....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto cze 26, 2012 19:53 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Bożenko, jakoś biedaki musimy się wspierać :)

Wieje u nas też i oddychać można swobodnie. Dla mnie to teraz bardzo ważne, bo jakby były upały to już bym padła. A jeszcze tak niedawno lubiłam 30+ C
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2012 10:49 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Troszkę spamiku, zagłosujcie jak możecie.
https://www.facebook.com/Roleski/?sk=ap ... 9M5TjQ#_=_
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24698
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro cze 27, 2012 11:57 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Wiele smutków mam ostatnio,ale sie "pochwalę'-udało mi się znalexc dom mojej kociej miłosci -Madzi białaczkowej.Zamieszka u mojego taty i mojej "macochy"na Mazurach...Bardzo się ciesze z tego powodu,będzie jedynaczką i mam nadzieje,ze pożyje jak najdłużej.
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro cze 27, 2012 16:22 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

:ok: jak zwykle trzymam za Was :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 747 gości