FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 26, 2012 9:03 Re: FFA Łódź 1353+183 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

D Hej, Hej, Ula :D
Wszystko robiliśmy współnie z Olgą z TOZ i Andrzejem, pomogła Felusia i Maxikaaz - bez nich niewiele by wyszło.
To Olga i Felusia właziły w okno i chodziły po zarywającej się podłodze, drąc odzież i własną skórę, Andrzej szarpał się z nożycami, Maxikaaz nocną porą "robił" za ochronę :D
Ja stałam obok i gadałam z Wami :oops:
więc mnie zapamiętaliście :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2012 9:54 Re: FFA Łódź 1353+183 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

annskr pisze:D Hej, Hej, Ula :D
Wszystko robiliśmy współnie z Olgą z TOZ i Andrzejem, pomogła Felusia i Maxikaaz - bez nich niewiele by wyszło.
To Olga i Felusia właziły w okno i chodziły po zarywającej się podłodze, drąc odzież i własną skórę, Andrzej szarpał się z nożycami, Maxikaaz nocną porą "robił" za ochronę :D
Ja stałam obok i gadałam z Wami :oops:
więc mnie zapamiętaliście :wink:

Aniu, nie bądź taka skromna, ty jesteś "spiritus movens" większości akcji For Animals i nalezało ci się podziękowanie (wszystkim innym uczestnikom tez oczywiście :1luvu: ). Wiesz, wzruszyłam się czytajac post Pani Uli - ludzie rzadko kiedy dziękują, jakby pomoc zwierzakom była obowiązkiem tych, którzy pomagają...
Małgosia - siostra Jasia z Piotrkowskiej 33 jest już po sterylce (talon może będzie - do Perełki). Dopisz proszę do statystyki :D

MUSZĘ zabrać klatkę od pani Krysi z A. Struga - mój podwórkowy kocur Malutki (10 lat) ma paskudną ranę na szyi, trzeba go złapać, zanim dojdzie do zakażenia. Oby się tylko udało... Na razie spróbuję podawać antybiotyk w karmie. Dziś pani Krysia ma jeszcze próbować łapać kotki - na szczęście jedna okazała się kocurem, więc do złapania na cito jest tylko jedna. Kotka miała niedawno małe, jedno znaleziono martwe, drugie kotka przeniosła do piwnicy pani Krysi. Jesli kotka się złapie, to z małym bedzie problem. Pani Krysia go nie weźmie, bo ma chorego brata, zaraz do niego wyjeżdża, a maluch pewnie będzie do wzięcia na smoczek, więc ja też nie dam rady. Nie wiem, może odłożyc sterylkę tej kotki, zeby małe było większe?
Ostatnio edytowano Wto cze 26, 2012 10:17 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69571
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2012 10:15 Re: FFA Łódź 1353+183 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

ja jestem pod wrażeniem całej akcji, cieszę się że się udało :ok:
chylę czoła , ogromny szacunek
:kotek:
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

Post » Wto cze 26, 2012 11:24 Re: FFA Łódź 1353+183 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

jolabuk5 pisze:. Jesli kotka się złapie, to z małym bedzie problem. Pani Krysia go nie weźmie, bo ma chorego brata, zaraz do niego wyjeżdża, a maluch pewnie będzie do wzięcia na smoczek, więc ja też nie dam rady. Nie wiem, może odłożyc sterylkę tej kotki, zeby małe było większe?
Nie odkładaj, sterylki, łapcie kotkę i malentaska, coś wymyśliy/

Felusia, to naprawdę nie trudne - rozejrzyj się po osiedlu, na pewno "coś" tam biega niewysterylizowane - spróbuj wyczaic i złapac, bo za moment będą kolejne maluchy w ruinie, a my juz na pewno nie weźmieny - nie ma gdzie.
I o tej kotce z maluszkami, o której mowiłaś, pomyśl - ona też za 2-3mce będzie miała kolejny miot. maluszki za pól roku się rozmnożą.... i znów nawał kociaków ruszy...
Taka mrówcza i systematyczne robota jest najtrudniejsza, a "akcje" trafiają sie rzadko.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2012 11:53 Re: FFA Łódź 1353+184 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

OK, umówiłam się, że pani Krysia dziś jeszcze będzie próbować złapać kotkę. Może się uda?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69571
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2012 13:46 Re: FFA Łódź 1353+184 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

ulek_2 pisze:witam milutko mam na imie ula [...]


... nic dodać nic ująć!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2012 15:00 Re: FFA Łódź 1353+184 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

kandydat do tytułu Miss'tera Miau w czerwcowym konkursie dla kotów przewlekle chorych
Rudy Rydz tymczas od annskr:
Obrazek
zapraszam do wzięcia udziału w głosowaniu, wg własnego sumienia oczywiście!
reszta kandydatów pochowana w banerku w moim podpisie
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 27, 2012 13:50 Re: FFA Łódź 1353+184 - gdzie diabeł nie może - koniec - 60-

P.Krysia ze Struga złapała kotkę... niestety tradycyjnie za późno, jest dwutygodniowy maluszek... gdzieś go trzeba ulokować.....

Obrazek

Kotka oczywiście w lecznicy, będzie ciachnięta.

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lip 12, 2012 13:25 przez kalewala, łącznie edytowano 2 razy
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 15:35 Re: FFA Łódź 1353+184 - dwutygodniowe kocię, HELP!!!! str.61

Aniu, Aniu!
dopisz, poproszę: Matka Trójłapka z Piotrkowskiej 49 na talon
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 16:38 Re: FFA Łódź 1353+184 - dwutygodniowe kocię, HELP!!!! str.61

Piotrkowska 49, 11 listopada 2011, cz.1
viewtopic.php?f=1&t=122271&p=8188542&hilit=piotrkowska+49#p8188542
Piotrkowska 49, 23 czerwca 2012, cz.2
viewtopic.php?f=1&t=137505&p=8984161&hilit=piotrkowska+49#p8984161
Piotrkowska 49, 26-27 czerwca 2012, cz.3
26 czerwca, godz: 9:00
przyszłam z majdanem (łapka+kontener)
potem wzięłam od pani z I piętra klucz do piwnicy
potem rozstawiłam majdan
Obrazek podłoga zasrana była na równo!
potem pogadałam chwilę z Panią Pazurkową
potem wsiadłam w tramwaj i pojechałam po talony
potem pojechałam do Perełki, co by się rozpatrzeć co i jak
potem pojechałam do szkoły (czytaj: pracy) do pracy
potem (znaczy: w pracy) mijauł'am niejasne przeczucie, że śmierdzę kocimi koopami
potem wyszorowałam buty
potem przestało...
potem (z pracy, w sensie) pojechałam na Piotrkowską 49
potem weszłam do piwnicy i nastawiłam jeszcze raz łapkę (pusta była i zamknięta!)
potem posiedziałam nieco na schodkach Pani Pazurkowej
potem sprawdziłam łapkę - pusta
potem (czytaj: wieczorem) poszłam do domu
27 czerwca, godz: 7:30
machając następnym kontenerem jak kiedyś workiem na kapcie, udałam się do w/w miejsca
weszłam do piwnicy
... a tu seprajz!
3w1!
Obrazek wyrównałam rekord annskr!
ilościowy w sensie, bo wagowo to ona mijauła w łapce zdecydowanie więcej!
Matka Trójłapka pluła i prychała tak, że bałam się przepakować zawartość
jak widać poniżej, udało się
Obrazek
potem nastawiłam łapkę na pozostałą dwójkę kociaków
potem wsiadłam w tramwaj i (odmawiając zdrowaśki) pojechałam po talony
potem wróciłam
... a potem otworzyłam drzwi do piwnicy, i
Obrazek
nie wiem, czyje zdziwienie było większe, ich czy moje
potem przepakowałam dwa zdziwka do kontenera
potem zamówiłam transport
potem zostawiłam Matkę Trójłapkę w Perełce
potem przyjechałam z powrotem, co by pogadać z Panią Pazurkową
potem pojechałam do szkoły (czytaj: pracy) do pracy
potem (znaczy: w pracy) mijauł'am niejasne przeczucie, że śmierdzę kocimi koopami (deja vu?)
potem wyszorowałam buty
potem przestało...
koniec
... mry!
ps.
Piotrkowska 49, 30 czerwca 2012, cz.4 i mam nadzieję, że ostatnia
ok 13:00 Matka Trójłapka wróciła na swoje podwórko
... mry!
Ostatnio edytowano Pon lip 02, 2012 16:25 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 1 raz
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 17:59 Re: FFA Łódź 1353+184 - dwutygodniowe kocię, HELP!!!! str.61

Ło matko - Ewka, aleś nałapała 8O
Nieźle :mrgreen:
A jak one wiekowo, bo po zdjęciach ciężko poznać?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 18:00 Re: FFA Łódź 1353+184 - dwutygodniowe kocię, HELP!!!! str.61

cześć, to ja piszę, kocurro Blondyna!
Obrazek
taki jestem, kiedy Duża nie świeci mi po oczach
Duża nie ma czasu, więc wziąłem sprawy w swoje pazury
a więc donoszę uprzejmie, że czuję się dużo lepiej
moja Duża dba o mnie
wyczesuje mnie - to lubię
zakrapla mi oczy - tego nie lubię
mieszkam sobie w dużej klatce i na razie to nie chce mi się wychodzić
stado przemyka obok
czasem ktoś się zatrzyma i mijaułknie coś miłego
właściwie to polubiłem już prawie wszystkich
prawie, bo z tłuściochem Cezarym jakoś nam się nie układa
nie lubię, kiedy wkłada on swoje grube łapsko przez pręty i wybiera mi mojego Renala!
a reszta się przygląda
co za maniery!
ja jestem tylko podwórzowy, ale w tamtym stadzie nie było mowy o tym, żeby wyjadać koledze
solidarni byliśmy
...
Obrazek przepraszam, wspomnienia mnie naszły
wracam do relacji
... no więc w niedzielę Duża zawiozła mnie i Pięknego Wieśka do kotolożki Ani Zmienniczki
Piękny W. został zaszczepiony
a mnie Ciotka kotolożka pobrała krew do badania
trochę bolało, ale byłem dzielny
dopiero jak dostałem zastrzyk w doopę, to troszkę pisnąłem
... ale tak po cichutku
mam nadzieję, że nikt nie usłyszał
... już z kontenera dostrzegłem, że Duża dostała do domu zastrzyki!
dramat!
znowu będzie mnie kuła!
nie wiem jak ja to zniosę!
jak Duża przyszła w poniedziałek wieczorem do domu, to powiedziała mi, że tylko kreaturę (czy jakoś tak) mam podwyższoną
po czem zrobiła mi wykład o myciu się
... że ona już ma tego dosyć
... że jak natychmiast nie zacznę sam dbać o swoje futro, to zobaczę (ale nie dokończyła, więc nie wiem co mam zobaczyć)
trochę się zdenerwowałem
no bo nie myję się bo jestem wykąpany (jeszcze raz dziękuję Cioci Cool Caty!)
to przecież powinno być dla Dużej zrozumiałe
a poza tym, to ja się nie brudzę
no bo gdzie?
w klatce?
i z tego zdenerwowania, to ja ugryzłem lekko moją Duża w palec, jak mi dawała zastrzyk...
a potem to było mi bardzo przykro i zacząłem mruczeć
i Duża powiedział, że się na mnie nie gniewa, ale następny, to dostanę już od Cioci annskr
to na tyle by było
napisał: kocurro Blondyna
Ostatnio edytowano Czw cze 28, 2012 18:04 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 2 razy
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 18:01 Re: FFA Łódź 1353+184 - dwutygodniowe kocię, HELP!!!! str.61

CoolCaty pisze:Ło matko - Ewka, aleś nałapała 8O
Nieźle :mrgreen:
A jak one wiekowo, bo po zdjęciach ciężko poznać?

ok. 8 tyg
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 18:05 Re: FFA Łódź 1353+184 - dwutygodniowe kocię, HELP!!!! str.61

akcja nie do Przebicia :ryk: SUPERRRR :1luvu:
malce jakby puchate bardziej niż normalnie
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 18:11 Re: FFA Łódź 1353+184 - dwutygodniowe kocię, HELP!!!! str.61

bordo pisze:akcja nie do Przebicia :ryk: SUPERRRR :1luvu:
malce jakby puchate bardziej niż normalnie

nie przesadzaj...
a malce puchate bardziej z tego zdziwka niż z Matki Trójłapki (ojca?)
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 48 gości