Zabiję Mruczka! Koci Hyde Park (21)

[MalgWroclaw]

Policja była?
duża Fasolki

[Dorota]

Policja była?
duża Fasolki

Nie wiem, czy Wspolnota zglosi.

[MalgWroclaw]

Policja była?
duża Fasolki

Nie wiem, czy Wspolnota zglosi.

dlaczego nie?
Pewnie i tak nic to nie da, ale zgłosić koniecznie trzeba.

[morelowa]

Oczywiście, że trzeba, nawet pomijając wspólnotę! Inaczej 'ci jacyś' mają przyzwolenie - nikt nic nie zrobi.
A drabina? Drabina ocałała? Masz ją w domu?

[MaryLux]

[kalair]

Cześć Mru.

[Dorota]

Oczywiście, że trzeba, nawet pomijając wspólnotę! Inaczej 'ci jacyś' mają przyzwolenie - nikt nic nie zrobi.
A drabina? Drabina ocałała? Masz ją w domu?

Tak, drabina stoi w domu bo zaslony niedawno wieszalam.

[Dorota]

Cześć Mru.

Hej!

Mru

[Dorota]

:1luvu:

[morelowa]

To juz drabiny nie wynoś może? Ona jest mebel.
A ogólnie to jesteś jakoś poszkodowana w tej piwnicy? Może Ci coś trzeba dosłać?

[Dorota]

Prawde mowiac, to nie wiem, czy cos zginelo
Kuweta jest, mnostwo reklamowek i kartonow z ksiazkami tez.
Kto kradlby ksiazki?
Swoja droga ksiazki to zakala ludzkosci

Moze jakies sloiki zniknely? Nie wiem

[morelowa]

Skoro nie wiesz czy nie brak Ci słoików - pełnych, zakładam? - pewnie masz co jeść; co czytać to masz napewno! - tzn. nie trzeba Cię ratowac natychmiast..

Ksiązki - nie zakała! no, co Ty?

[Dorota]

Ksiązki - nie zakała! no, co Ty?

Wiem, co mowie

Najwazniejsze, ze sloikow nie porozbijali.

A gorzej, ze skobel ulamany. Teraz piwnicy nie da sie zamknac.

[MalgWroclaw]

Po co komu książki
Pamiętam rozmowę sprzed lat, z moim ulubionym panem wydawcą (niestety już nie żyje). Powiedział mi: "pani Małgosiu, w Polsce za dużo książek się wydaje".
Miał rację, niestety. Za dużo makulatury.

[Dorota]

Po co komu książki
Pamiętam rozmowę sprzed lat, z moim ulubionym panem wydawcą (niestety już nie żyje). Powiedział mi: "pani Małgosiu, w Polsce za dużo książek się wydaje".
Miał rację, niestety. Za dużo makulatury.

Te na papierze chlorowanym same sie rozsypia.