Noc za nami. Wstawałam z obawami, ale na szczęście jesteśmy w komplecie. Z tym, że Towarek słabiutki, leży w transporterze na poduszce elektrycznej.
Reszta z grubsza dobrze, moje nieustające zdumienie budzi Jaszczur. Skubaniec ma się całkiem nieźle
Ze scencek rodzajowych - wczoraj zatkało mnie gdy spojrzałam w ciągu dnia na łóżko. Otóż 2 rudzielce i Transza ewidentnie kogoś... ssały

Ruszały mordkami, ugniatały łapkami, no scena po prostu ewidentna. Podchodzę zobaczyć kogo tak ssą i co widzę?