
Odbyłam dziś długą rozmowę z panem z firmy BD w sprawie strzykawek 0,3. Uświadamiałam panu istnienie rynku na te strzykawki w Polsce, roztoczyłam wizję sprzedaży nie tylko w sieci i normalnych sklepach, ale również klinikach weterynaryjnych (połączonej z akcją uświadamiania wetów). Pan się zainteresował, choć nie ukrywał, że firma BD ma swoją korporacyjną inercję, procedury, etc. Wdrożenie produkcji opakowań na polski rynek musi być poprzedzone badaniami tegoż rynku. Rynek, czyli MY, powinien więc zrobić się bardziej słyszalny. Pan z BD obiecał sprawę podnieść w firmie i informować mnie o rozwoju sprawy.