Vego

Jeżeli znasz Zuni wątek o jednym szpaczku, a ja przyszłam tu za nią

to się już nie trudno domyślić

" szpakofani phorum"
Chociaż tam nadal piszę, i chociaż kibicuję chłopakowi, to fanką się już nie chcę nazywać. Na pewno też niczyją już fanką nigdy nie zostanę! To na bank! Za dużo to niesie ze sobą niezdrowych emocji, rywalizacja, podchody, podjazdy, etc.
Plus fanowania jest jeden, za to ogromny, poznałam bardzo dużo fantastycznych osób, także na żywo (spotykamy się na koncertach, robimy po nich ciekawe afterki

) ludzi z całego kraju

A, i jeszcze jeden, plus - zaczęłam pisać.
Właśnie o pisaniu przyszłam teraz wam opowiedzieć. Rok temu nie pisałam wcale - taka półanalfabetka, a jak się cieszyłam, gdy pod jakimś zdjęciem napisałam jedną linijkę komentarza:) Po pół roku zaczęłam pisać dłuższe posty, co jakiś czas, teraz piszę na okrągło

Chyba nie ma w mojej głowie żadnej myśli, której bym do kogoś nie pisała
Tak myślę, może z tego zrobić właśnie moją pasję, z pisania?
Trochę jestem niewykształcona (średnia szkoła, brak obycia, brak wiadomości o literaturze, o technice pisania) wszystko co piszę, piszę na "czuja"
Ale rzeczywiście, sprawia mi to ogromną radość
Ważne też jest, że mogę w ten sposób mówić do ludzi, że mi odpowiedzą, być może nie zgodzą się z tokiem mego myślenia i - dadzą mi do myślenia
Można mnie spokojnie do czegoś przekonać, nie jestem zaskorupiała w poglądach. Mogę uznać, że ktoś inny ma rację. Mogę też nie uznać
Przyszłam tutaj, bo postanowiłam, poznać znowu nowych ludzi, jestem ciekawa jak mnie odbierzecie, moje spojrzenie na świat, filozofię.
Dobra, na razie kończę, muszę się szykować do pracy - na popołudnie dzisiaj mam
Pozdrawiam wszystkich ciepło
